Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zaufałybyście facetowi który ma współlokatorkę

Polecane posty

Gość gość

i liczne koleżanki, z którymi rzekomo pozostaje jedynie w kumpelskich kontaktach? Dodam, że facet jest już dobrze po 30, ma dobrą pracę i nieźle radzi sobie w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie wiem, czy ktoś taki może być godny zaufania. Niby fajny facet, wydaje się mną zainteresowany, ale to dziwne, że mając tyle kobiet wokół siebie z żadną nie jest związany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sądzicie, czy to w ogóle możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, że dyma wszystkie. I z żadną nie jest poważnie związany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki układ to marzenie wielu facetów. Tak zwany "harem". Spotyka się z wieloma kobietami ale z żadną nie jest związany na stałe. Jeśli wszystkie strony to akceptują to ja nie widzę w tym nic złego. https://www.sexuarium.pl/seksrandki.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego się właśnie obawiam, ale nie chcę posądzać go o to, skoro nie mam żadnych konkretnych dowodów na to. Może on po prostu jest taki przyjacielski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jest sam? Raczej nie, skoro ktoś ma mnóstwo okazji do wejścia w związek i tego nie robi to jak się jest młodym nie ma znaczenia. Ale kolo 30 już nabiera znaczenia. A dwa, sama nie jestem typem mega rozrywkowym, wolę jakość relacji niż ich ilość. Źle bym się czuła gdyby moj facet co chwilę odbierał smsy od koleżanek itp. Wolę bardziej introwertyczne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr Halina Lejzi Arbajt
czasem się dziwię, że kobiety są aż takimi idiotkami. sama się kumpluję z facetami i jakoś żadnemu to nie przeszkadza. logika: ma koleżanki? ooo, to ja już mu nie zaufam.****** je pewnie nie ma koleżanek? e, nudziarz jakiś. tylko babom zawsze nic nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halina, żadna tu nie pisała, ze facet byłby nudziarz w jakims tam wypadku. Więc nie wiem skad wnioski. Nawet pisalam, ze wolę intro. Po drugie jest różnica czy się ma 2 kumpele czy 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. ja też mam kolegów, z którymi się spotykam, ale no wiecie, są jakieś granice. On, z tego, co widzę, tych koleżanek ma sporo, no i w dodatku jeszcze z jedną z nich mieszka, co mnie odrobinę niepokoi. Rozumiem, gdyby to byli studenci, ale są to osoby po 30, więc wydaje mi się to dość dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem co by było? Masz się wprowadzić do swojego fagasa i jego psiapsióły? :D Warto sobie porozmawiać jak widzicie związek, tak ogólnie jakie macie podejscie. Zobacz co Ci powie jak widzi idealny związek, siebie za 5 lat itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumcie mnie źle. Martwię się, bo facet bardzo mi się podoba i chciałabym mieć pewność, że jestem tą jedyną w jego życiu. Tymczasem widzę, że on ma tych kumpelek bardzo dużo i ciągle tylko proponuje im kawę, piwo itp. Nie zabronię mu tego, bo po pierwsze, nie jesteśmy jeszcze parą, po drugie zaś to mijałoby się z celem, ale nie będę udawać, że mi się to podoba. Chcę mieć czystą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mam pytanie. Gdyby on Ci powiedział kiedyś "tylko Ty mi się podobasz" itp ale wciąż zapraszał kolezanki na kawy, piwa...wytrzymałabyś to? Bo ja wiem, ze nei. po prostu nie mój typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc, miałabym z tym problem. Z drugiej strony nie chcę wyjść na zazdrośnicę i dlatego na razie udaję, że mnie to w ogóle nie rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co udawać? On jest jaki jest, nie zmieni się dla Ciebie. Ja jestem świadoma, ze mi by to przeszkadzało dlatego nie szukałam nigdy takiego faceta. Sa rzeczy ktorych nie lubię, ale mogę przymknąć oko, czeste wychodzenie własnego faceta na kawy z koleżankami nie nalezy do tego. Mój facet ma przyjaciółkę, ja mam przyjaciela, tyle że oni mieszkają km od nas więc to trochę inaczej. Może jestem zazdrośnica, ale no taka jestem, mój facet też ma podobne podejście :P Po prostu albo to akceptujesz albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facetom nie mozna wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomożemy Ci w każdej sprawie! Testowanie wierności,rozwody,zdrady, badania DNA, badania wariografem, porwania, ustalenie miejsca pobytu, poszukiwania mienia i osób, wykrywanie kamer,podsłuchów, oprogramowania szpiegowskiego... Z NAMI DOWIESZ SIĘ PRAWDY! Dostarczymy dowodów, dzięki którym szanse na wygraną rozprawę wzrosną wielokrotnie! Jesteśmy zespołem doświadczonych detektywów i prawników. DOJAZD DO KLIENTA, CENY USTALANE INDYWIDUALNIE- NA PEWNO SIĘ DOGADAMY ZADZWOŃ: 572611122 JESTEŚMY DO TWOJEJ DYSPOZYCJI 24/7 ZA KAŻDEGO KLIENTA, KTÓREMU NAS POLECISZ 20% DLA CIEBIE !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×