Upokożenie!! mój mąż nazwał mnie pasztetem!!!

Dziewuszki pomurzcie, poraz kolejny uslyszalam ze jestem pasztetem :( od mojego meza ktury sam lysieje i ma piwny brzuch!!! powiedzialam mu zeby dal mi spokuj ale to dziala tylko na chwile bo pewnie za pare dni znowu uslysze jakis "komplement".Juz sama nie wiem co robic z tym przydupasem!! jakies pomysly?

Zacznij od poczytania słownika.

No właśnie i ortografią przede wszystkim,Ja nawet wstydziłabym się napisać na ogólnym co czyta bardzo dużo osób,przecież jest opcja która podkreśla na czerwono że jest błąd

No właśnie i ortografią przede wszystkim,Ja nawet wstydziłabym się napisać na ogólnym co czyta bardzo dużo osób,przecież jest opcja która podkreśla na czerwono że jest błąd

kohana powiec mó rzeby popatżau na sfój bżóh.

przepraszam wszystkich ale pisałam posta wściekła i mocno zdenerwowana dlatego nie zwracałam uwagi na błędy.Po prostu nieraz już z nim o tym rozmawiałam i mówiłam że jest mi przykro.Ale widać że nic to dla niego nie znaczy!!

Nie dość, że pasztet to jeszcze analfabetka....

Powiedz mu ze np.twoj kolega z pracy lub maz kolezanki ma inne zdanie na twoj temat.Zacznij tez bardziej dbac o siebie i byc tajemnicza wtedy moze zacznie byc zazdrosny jak bedzie myslal ze dla innych jestes atrakcyjna.Za ortografie cie nie potepiam bo tokazdy inteligentny czlowiek wie ze istnieje dysgrafia ,dyslekcja adhd itp...

Autorko, czemu jesteś z kimś kto Cię nie szanuje? Współczuje Ci. Pozniej taka łajza się seksu w łóżku dopomina a jak się kochać z kimś kto Cie nazywa pasztetem. Wybacz ale nie wierze, ze on cie kocha.

Autorko ,ale ten Twoj maz to burak...po co sobie takaiego chama buraka prostaka bralas ? A ON TAKI PIEKNY IDEALNY ?? ;) pewnie naigladal sie w necie zgrabne panienki,badz wybzykal fajna zgrabna dzifke i teraz mysli ze kozak,bo wyruuucchall dzifke-ktora daje kazdemu..

myślę, że to nie jedyne twoje upokoŻenie :P

Zrob rachunek sumienia i przejzyj sie w lusterku czy naprawde jestes takabrzydka? A moze zaniedbana?Doprowadz sie do porzadku i znajdz sobie innego faceta a tego lysiejacego lajze co cie nie szanuje kopnij w d**e!

PRAWDZIWY Meski facet pewny swojej meskosci ,takich rzeczy nie mowi.. Pewnie pracuje na jakies budownie i ma towarzystwo prostakow burakow..stad takie teksty..

gość dziś kohana powiec mó rzeby popatżau na sfój bżóh <><> hehe, ale się uśmiałam, na początku nie mogłam tego doczytać :)

kazdy zbrzydnie zestarzeje sie nikogo nie ominie...