Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciemne kłaczki w łazience dzień po sprzątaniu pomocy!!

Polecane posty

Gość gość

Witam was, mam problem i to nie mały :( w łazience w meiszkaniu w bloku w którym mieszkam wszędzie są takie małe ok 2 mm kłaczki, nie jest to kurz, bo kurz jest szary, a to jest jak przejadę palcem takie ciemnoniebieskie lub czarne. Na początku myślałam, że to przez kratkę wentylacyjną idzie, ale zakleiłam i tak jak w sobotę rano wyczyściłam wannę zlew pralkę tak już w niedzielę wieczorem znowu się pojawiły :( Dostaję szału bo nie wiem od czego to jest, najwięcej w łazience potem toaleta. Nie mam takich ręczników [same jasne] bo to było od nich. Czy macie pomysły co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od ciuchów, dywanów itp. dostaję szału bo mam to samo, dzień po sprzątaniu wystarczy przejechać dłonią po podłodze i wszędzie pełno włókien, mogłabym produkować wypełnienie do poduszek tyle tego jest na początku nie radziłam sobie z tym a potem się wkurzyłam i kupiłam odkurzac roomba, puszczam robota co drugi dzień i mam z głowy bo inaczej musiałabym myć i odkurzać podłogi co drugi dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz w domu piecyk elektryczny do grzania wody, kominek, piec na węgiel czy coś w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo mieszkam w bloku, najgorzej, że te kłaczki pojawiają się na zlewie białym na białej wannie no mówię nie miną 2 dni i już jest ich pełno :( dywan jest brązowy to też odpada ten kolor ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dokładnie to samo normalnie cholera mnie brała za każdym razem odkurzałam całe mieszkanie, potem myłam podłogi na mokro a na drugi dzień po przetarciu podłogi dłonią było pełno takich niebieskawych włókien gdy to zgnieść w dłoni to było jak wata, to nie kurz tylko takie włókna, bo kurz się rozpuszcza w wodzie a te fafoły, nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może to z zewnątrz, z jakiegoś zakładu przetwórczego czy większej spalarni/kotłowni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pozybyłaś/eś się tego tych kłączków? ja mam właśnie to samo. Nie wiem skąd to ustrojstwo się bierze :< Niestety nic z zewnątrz to nie jest, a szczególnie, że tego najwięcej jest w pralni i w toalecie, w pokojach prawie wcale, już serio myślałam, że to z szybu wentylacyjnego ale zakleiłam to, może niedokładnie i wyłazi? ale by było mniej a jest tak samo. nie mam pomysłu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kratka wentylacyjna :) To nią dostają się te kłaczki czarne właśnie. Miałam identycznie, wieczorem błysk, na drugi dzień rano czarno :) Zakryłam i zakleiłam kratkę wentylacyjną folią i kłaczki zniknęły. Tylko trzeba wtedy wietrzyć łazienkę inaczej, ja miałam ciągle otwarte drzwi, kiedy nie używałam i było ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musi być z jakiegoś ubrania w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety zaklejenie kratki wentylacyjnej nic nie dało, to nadal się pojawia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odsłoń kratki, bo poza kłaczkami dojdzie Ci jeszcze problem z pleśnią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×