Chciałabym się wynieść od matki.

Nie mam kolorowej sytuacji. Ciągle awantury jej i jej chłopa, chlanie piwska i darcie mordy. I tak dzień w dzień. Za nic nie płacą i każą mi dawać po 200 zł na msc. Pod pretekstem opłat a tak naprawdę za te pieniądze chlają. Mieszkania czy nawet pokoje w warszawie są drogie a chce mieć też kasę na swoje wydatki. Mam 21 lat zarabism 1300 zł co robić?

Znajdz wspólokatorkè, albo wynajmij pod Wwą i dojezdzaj. Na razie zacisnij pasa, moze trfi siè dodatkowa praca... Najwazniejsze, aby zyc i pracowac w spokoju.

akademik kosztuje 400 zł jak jesteś na studiach, 500 jak nie, masz w cenie neta, elektryczność ile potrzeba i wody bez limitu.

Chodze fo Liceum dla dorosłych i pracuje czasu na dodatkowa prace nie mam. A wynajac tez nie mam z kim.

Jesteś z Wawy? Jeśli tak to daj znać w jakiej dzielnicy masz pracę/liceum.

Tu masz np. cennik akademców polibudy https://kwaterunek.sspw.pl/?getFile:1698083 Jednocześnie to zależy gdzie pracujesz/uczysz się, tak, żebyś miała możliwie najbliżej i najtaniej.