Błona

Hej, wstydze iść się do ginekologa:( a chciałabym dowiedzieć się jaką mam błonę i gdzie ona się znajduje.. Czy jest ktoś kto zna się? wysłalabym zdjęcie by ktoś zaznaczył mi na nim czy coś:(

masz moją fote dawaj swoją zaznaczę ci spermą .http://zapodaj.net/a93a6a726afbe.jpg.html

Chciałam kogoś normalnego a nie narwanego dupka :)

Chciałam kogoś normalnego co zna się a nie narwanego dupka ;>

Jasne, życzysz sobie wstawić ją na forum, czy jakoś prywatnie? Z tym że myślę że będzie Ci Ciężko rozewrzeć wargi i jednocześnie zrobić zdjęcie.

Ja się znam i powiem Ci, że wysyłanie zdjęcia nic tu nie da bo to nie jest miejsce które można w prostu sposób samemu sfotografować. A jeśli ktoś Ci powie, że się zna i chce zobaczyć to znaczy, że po prostu liczy na Twoją niewiedzę i chce sobie popatrzeć. Nic nie zastąpi osobistego sprawdzenia.

Nie twierdzę że zrobienie zdjęcia jest nie możliwe, wymaga rozwarcia warg wewnętrznych i wejścia do pochwy, zdjęcie z zewnątrz nie wystarcza, jednocześnie zrobienie tego samemu jest bardzo trudne. A jeśli chodzi o to, czy chcę sobie poprzeć, to oczywiście tak.

Dziewczyno ić do ginekologa on nie gryzie to lekarz powie ci co i jak ,a druga sprawa czego się wstydzisz niema czego :)

Fabian , nie wstyd Tobie takiego maleństwa wklejać?hehe:-P

A te brudne, obgryzione pazury to, jak rozumiem, mają służyć jako afrodyzjak?(w mniemaniu Fabiana, rzecz jasna).

Błona dziewicza nie jest dla ginekologa lecz dla chłopaka przyszłego męża.A tak to ci powie chłopak że sie puszczałaś i to z ginem.Do ginekologa sie,Unika badań pochwy i itp.. bo można złapać jakiś syfff.Ja byłam u ginekologa w trzecim miesiacu ciąży by ją potwierdzić.I był mąż z resztą zawsze jest przy badaniu pochwy i wspierał porody.Zawsze można mieć Osobę bliską przy Każdym badaniu nawet w szpitalu!Nie łazi sie po konowałach!

Ty nade mną - skąd ty się urwałaś, ze średniowiecza?!Ja pierdolę, największy syf to ty masz we łbie. Już któryś raz czytam te twoje chore wypociny i po prostu mnie przerażasz.

A ja sądze ,że rozsądne ma wpisy.Tobie mało co sie podoba widzę po twoich wpisach!

A ja sądzę, że jesteś autorką tego p********o komentarza rodem z czasów króla Ćwieczka i stąd to wielkie oburzenie :P. Aha i proszę mi pokazać te wpisy, w których mało co mi się podoba. Czekam niecierpliwie.