kindergeld dla dziecka mieszkajacego w Pl

Znalazlam dwa artykuly: http://www.eporady24.pl/niemieckie_swiadczenie_rodzinne_kindergeld,pytania,21,148,8970.html http://www.eporady24.pl/rodzinne_z_niemiec_na_dzieci_mieszkajace_w_polsce,pytania,21,148,10073.html i w sumie oba sobie przecza... ja mam dziecko w ogole spoza zwiazku malzenskiego, nigdy nie mielismy slubu, moj ex mieszka w niemczech i ma tam zone. Czy ja moge wnioskowac o kindergeld na swoje dziecko, pobierajac polski zasilek dla samotnej matki? Dodam ze mam zasadzone alimenty ktore on placi. I czy on musi mi sie gdzies podpisac na wniosku? Dodam ze nigdy nie mieszkalam ani nie pracowalam w niemczech.

Jeszcze jedna??? Skad wy sie baby bierzecie? Nic ci sie nie nalezy - polski zasilek, a od niemcow sie odwal!

Oczywiscie ,mozesz .

On składa wniosek. od tych 184 euro/m-c odliczą rodzinne z Polski (20 euro) dostanie dziecko 160 euro Jest dosc sporo załatwiania w urzedach polskich unijny akt ur. dziecka,decyzje z mopsu,twoje dochody, itd znajdz biuro zajmujace sie rozliczaniem podatkow z Niemiec to zajma sie tym.

No ale jak to on sklada wniosek? Ja chce zlozyc wniosek bez jego ingerencji. On mi najprawdopodobniej nic nie podpisze

a to zdziwiona jesteś, ze on ma podpisać? przecież to on mieszka w Niemczech i tylko dlatego dziecku się należy - ty nie masz z tym nic wspólnego!

Glupoty gadaja, wez zalatw z firma zajmujaca sie z przyznaniem kindergeldu, jak wiesz gdzie pracuje i gdzie mieszka to bedzie latwiej. Kindergeld nalezy sie tobie bo dziecko jest z toba i ty je wychowujesz, a tatus i tak bedzie musial ci to podpisac jak przyjda papiery. Bedzie zalowac na dziecko?

To mam coś wspólnego czy nie mam, ludzie tyle ile osób tyle różnych zdań... mam mętlik w glowie. Pisałam do niego maila to mi odpisał, że sama mam ruszyć tyłek do niemiec i zacząć pracowac to mi się bedzie cokolwiek należało, a jak potrzebuje ubrań czy książek dla dziecka to mam mu pisac to on mi wszystko kupi... Jednak nie chce liczyć na jego łaske i poniżać sie za kazdym razem "kup dziecku nowe buty, nową kurtke, nową komórke" Czy można jakoś prawnie wyegzekwować od niego podpisanie dokumentów? A co jak on już pobiera taki Kindergeld a ja nie wiem o tym? Mogli mnie nie informować? I czy gdyby doszło do takiej sytuacji że on brał za moimi plecami to mogę żądać zwrotu tych wypłaconych pieniedzy? Czy on z racji tego, że czasem kupuje coś synowi [ciuchy oryginalne, buty, gadżety, sprzęt typu komórki itp] bedzie mógł ich nie oddawać?... O ile pobiera... sama nie wiem, ale dodatkowe pieniążki nam by sie przydały...

ile razy będziesz pisać i pytać o jedno i to samo ? nie i nie będzie KG dla dzieci z PL i bardzo dobrze !

A co jak on już pobiera taki Kindergeld a ja nie wiem o tym? Mogli mnie nie informować? xxx bardzo wielu facetów tak robi!!! wyjeżdżają za granicę, biorą wszystkie możliwe zasiłki na dziecko a do Polski wysyłają 300 zł i jeszcze wielka łaska okradanie własnych dzieci to to bułka z masłem dla polskich mężczyzn!

Jak patrze na co nie które mamusie w PL to się mi nóż w kieszenie otwiera ,brudas ,leń ,smierdziel który jedyne co potrafi to nogi rozkładać a potem żyć na konto faceta który ma z taką dziecko.

No wlasnie a jak pobiera to cos mozna z tym zrobic? Aby pieniadze faktycznie trafialy do dziecka? Mam do sadu wystapic (polski/niemiecki)?

Info z 08/2014 http://www.darmstadt.pl/poradyprawne/Kindergeld/Kindergeld.html nawet jak pobiera kase to gowno mu mozesz zrobic bo to on jest uprawniony do kindergeld a nie ty, o! Do roboty do niemca a nie z dupskiem w pl siedzisz

hej, załatwiacie kg na własną rękę czy przez firmę? ja zaczęłam załatwiać z firmą www.ecpodatkowe.pl i zastanawiam się, ile to potrwa? jakie są wasze doświadczenia?

potrwa na pewno dłużej, niż gdybyś załatwiała sama, tym bardziej, że są druki w języku polskim.

Prawo do niemieckiego zasiłku ma rodzic albo opiekun prawny dziecka legalnie zatrudniony w Niemczech lub prowadzący tam swoją działalność gospodarczą. Osoby starające się o zasiłek muszą podlegać na terenie Niemiec tzw. nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu (unbeschränkte Steuerpflicht) tzn. pracować w ciągłości minimum 183 dni w roku. Czyli jedz do niemiec, zacznij pracowac, to dostaniesz kindergeld.

No chyba na odwrót - z firmą załatwia się krócej. Wiem bo sama załatwiałam w zeszłym roku jak mąż pracował w De, korzystałam właśnie z firmy Europejskie Centrum Podatkowe. Na ich stronie internetowej http://www.ecpodatkowe.pl/uslugi/wnioski-o-swiadczenia-rodzinne,2,2,1315,703,1315 jest formularz - tam sobie wejdź, wypełnij, wybierz że o KG z De Ci chodzi, oni szybciutko oddzwonią i wszystko za Ciebie załatwią. Mają już przetarte szlaki, wiedzą co i jak. Samemu się za to brać to moim zdaniem ryzykowne, chyba że się wie, jak to się robi :) Ja nie wiedziałam i bardzo się cieszę, że postawiłam na firmę. Przynajmniej otrzymałam pieniądze na dziecko.

W sumie to nie ma znaczenia, bo i tak wyrównają, ale z własnego doświadczenia wiem, że samemu krócej. Przyczyna prosta, idziesz do urzędu, albo nawet ściągasz ze strony formularze. Polecam osobistą wycieczkę do lokalnego biura Arbeitsagentur, bo te panie dość chętnie odpowiednie dokumenty wydadzą. To nie polskie biuro, tu urzędnik jest z reguły miły i ma czas dla petenta, kolejki niewielkie, albo żadne. Po wypełnieniu oddaje im się, można wrzucić do skrzynki przed urzędem, albo na korytarzu Familienkasse. Oni wysyłają do potwierdzenia do odpowiedniego wojewódzkiego ZUS, czy w Polsce bierzesz zasiłek, bo jak tak, to ci o tę kwotę wypłacą mniejszy. Niczego nie załatwiasz sama. Tylko zaświadczenia, ale te musisz i tak dostarczyć do pośrednika. Tyle że zkładając bezpośrednio w Arbeitsagentur zyskujesz na czasie, nie tylko na pieniądzach. Nie musisz czekać, aż dojdą dokumenty do pośrednika, a pośrednik je wyśle dalej. To jest niemiecka biurokracja i przyśpieszyć jej się nie da, ale można opóźnić, zanosząc nie bezpośrednio do urzędu, tylko do kogoś, kto niczego i tak nie robi, jedynie wykonując to, co ty i tak sama możesz zrobić. Czasem pośrednik wypisuje za ciebie dokumenty, bo ty nie wiesz, że np. vorname, to po niemiecku imię (są formularze z polskim tłumaczeniem) później przysyła ci te dokumenty do podpisu, ty odsyłasz i wtedy to trwa dopiero wieki.

Nie wiem, czy uda się zmieścić cały link, ale na stronie http://www.arbeitsagentur.de/web/content/DE/Detail/index.htm?dfContentId=L6019022DSTBAI707968 jest formularz o wypłatę kindergeldu (KG1) w języku polskim. Jeśli go złożycie i czegoś będzie wam brakowało, to pozostałe dokumenty przyślą wam do uzupełnienia, z wyjaśnieniem, najczęściej po polsku, co jeszcze powinniście uzupełnić.

ja akurat jestem chwilowo w PL, więc załatwiałam przez biuro. Biuro http://www.ecpodatkowe.pl/ ma siedziby w całym kraju, można iść i na miejscu wszystko sobie dogadać, ja tak zrobiłam. Mąż jest w De, ale on nie ma kiedy iść do urzędu... Więc szybciej będzie z Pl, choć może trochę na około...

No bo kto bogatemu zabroni na pośredników tracić kupę kasy, jeśli mężowi nie chce się wrzucić do skrzynki przed urzędem wydrukowanego z internetu polskiego formularza.

Widać, że nie korzystałaś nigdy z biura, skoro mówisz że to kosztuje kupę kasy... Weź sobie najpierw poczytaj ile to kosztuje i jak to wygląda w praktyce http://www.ecpodatkowe.pl/uslugi/wnioski-o-swiadczenia-rodzinne,2,2,1315,703,1315. Moim zdaniem nie wszyscy mają możliwość korzystania z neta lub drukarki, poza tym ludzie nieraz za granicą pracują po kilkanaście godzin dziennie. Nie każdy ma możliwość załatwić to na miejscu.

Skrzynka z napisem "Familienkasse" znajduje się przed budynkiem Arbeitsagentur i można do niej wrzucać wszystko o każdej porze dna i nocy (w niedzielę też). Jeśli ktoś pracuje po kilkanaście godzin na dobę, to mu się Kindergeld nie należy, bo na niemieckiej umowie tak pracować nie wolno. Maksymalnie możesz w większości branż pracować do 10 godzin dziennie plus przerwy, które się nie liczą. Jeśli pracuje więcej, to jest na polskim kontrakcie, a więc z Kindergeldu nici. Mąż też nie miał drukarki, a internet tylko z telefonu, z Alditalk. Formularz po polsku ściągnął mu jego majster, a później ten sam majster podjechał pod Familienkasse i wrzucił dokumenty do skrzynki. Zrobił to za darmo, bo chciał pomóc. Trzeba być naprawdę mocno przestraszonym, żeby z tak prostą sprawą ganiać do pośrednika. Albo zarabiać za dużo. Mój mąż woli zamiast płacić prowizję, kupić coś dziaciakom, bo mamy trójkę.

Hej ja bym też chętnie skorzystała z porady takiego biura, bo pierwszy raz bede to załatwiać. czy to biuro http://www.ecpodatkowe.pl/ działa w całej Polsce? jestem z Konina może ktoś mógłby mi polecić?

Masz na stronie wyszukiwarkę: http://www.ecpodatkowe.pl/kontakt,4,1,0 - wyszukaj sobie. Możesz zadzwonić też i zapytać, są podane numery, gg, normalnie w godzinach pracy jest chyba też konsultant na żywo przez www.