Jestem w ciąży ale nikomu o tym nie powiedziałam. Czuję, że znajomi szeptają hah

Mam 17 lat. Ubieram się tak jak zwykle czyli jeansy i bawełniane tshirty. Jestem w 4tym miesiącu. Jestem bardzo szczupła ale brzuch powoli zaczyna wystawać. Dzisiaj podsłuchałam rozmowę koleżanki i kolegi ze szkoły - Myślicie, że Olga jest w ciąży? A kolega mówi - nie , chyba przytyła ale sam nie wiem.

oczywiście, że będa plotować, cała szkoła będzie tym żyła jak już będziesz mieć duży brzuch, ale się nie przejmuj. Zobacza i im się znudzi. U mnie w szkole zawsze tak było, szok ta i ta jest w ciąży, całe wycieczki chodziły jej brzuch wielki zobaczyć, i co? raz zobaczyłam i mi się znudziło. Dziewczyna była młoda, pewna siebie, nie wstydziła się brzucha, chodziła na zajęcia, zdała maturę, nawet jej zazdrośiłam, że jest taka pewna siebie, że będzie młodą mamusią. Teraz ona ma już 7 letnie dziecko to niemalże odchowane! A ja jeszcze nie mam żadnego! I cóż zazdroszczę jej po prostu! Kochana nie przejmuj się, dzieci w szkole są głupie i będa robić sensację, a tak naprawdę to ty będziesz górą, bo skrycie ci będą zazdrościć, że dajesz sobie ze wszystkim radę, że masz odwagę urodzić, że będziesz młoda a już będziesz mieć duże dzieci i będziesz mieć czas dla siebie. Nie przejmuj się nimi, bo to ty wygrałaś nie oni. Jestem starsza wiem co mówię! Pójdziesz do pracy z odchowanymi dziećmi, a niektórzy odkładają macierzyństwo w nieskończoność!

"dzieci w szkole są głupie " " bo to ty wygrałaś nie oni." x x x acha czyli dziecko co ma dziecko jest wygrane :D

Dzięki za wsparcie. Jestem dobrej myśli ponieważ mam chłopaka który mnie wspiera, moi rodzice też to zaakceptowali i nawet się cieszą. A ludzie, zawsze będą gadać.

A rodzice i tatuś dzidzi wie? Jak tak to niczym, w ogóle sią nie przejmuj ,niech sobie gadaja. Ty sie ucz a dzidia niech sobie zdrowo rośnie.

szepczą - a nie "szeptaja" wieśniaro!!!

Przepraszam, za błąd. Mój chłopak wie:) Moi rodzice też.