Okropni lokatorzy

Mam kłopot, bo wynajełam własnie mieszkanie, i okazuje sie, ze sa to ludzie z nienajwyzszej pólki brzydko mówiac. Najgorszy jest ten gosc, pyskaty cham, mieszka z jakas zona, i spodziewaja sie dziecka za dwa tygodnie. Mieszkam na dole tego domu, i zgineła jedna dosc wartosciwa rzecz, potem widziałam ja u tego goscia, chodziło o e-papierosa i zapalniczke... Jeszcze mu nie dałąm umowy. Ale juz załuje , że sie zgodzilam mu to wynajac. Najgorsze, ze on zroblł tam remont, tzn na razie szpachlowanie duzego pokoju, kuchni i łazienki, mieszkaja dopiero od dwóch tygodni. Chciałam dac im umowe na uzytkowanie na rok, z wypowiedzeniem jednomiesiecznym. Ale teraz nie wiem co robic.