Nakryłam mamę na seksie....

Witam... Umówiłam się dziś po szkole z koleżanką, więc powiedziałam mamie ,że wrócę parę godzin póżniej. W szkole trochę się z kumpelą "poprztykałam" więc oczywiście pojechałam prosto do domu... Auto faceta mamy na podjezdzie myślę sobie spoko, widzę, że garaż otwarty to wchodzę przez niego bo jest szybciej... Chodził telewizor więc zagłuszał to co się dzieje i nic jeszcze nie słyszałam inaczej bym uciekła... Weszłam do przedpokoju i zdębiałam. Mama na czworaka siedzi wypięta na kanapie a jej facet ją posuwa.. To było tak ordynarne, tak obrzydliwe... Jeszcze te jej piski i jego zwierzęce wrzaski... Od razu łzy mi poleciały... Jak moja niewinna, kochająca mama może robić coś tak obrzydliwego? Jak ten miły facet z którego się cieszyłam ,że mama go znalazła może być takim zwięrzeciem? Od razu stamtąd uciekłam i wróciłam po kilku godzinach... Powiedziała żebym sobie odgrzała obiad, na samą myśl ,że mogłabym wziąć do ust coś czego dotykała prawie się porzygałam.. Mam 17 lat sama już to robiłam ale nigdy w ten sposób i bez takich odgłosów... Brzydzę się nią teraz i nawet nie chcę na nią patrzeć... Czuję ,że ją ranię ale po prostu nie mogę..Wiem ,że normalni, zdrowi ludzie to robią ale wiedzieć a widzieć coś takiego to co innego... Powinnam jej powiedzieć? Nie żartuję więc bez debilnych odpowiedzi proszę...

Nie doroslas do seksu gowniaro!

To jest jej prywatna sprawa co robi. Jak cie to brzydzi i przeraza, to nie doroslas. W dodatku jestes hipokrytka, bo jak sama to robisz to jest ok, tak? A myslalas, ze co, ty jestes jedyna seksualna istota na swiecie a inni sie tylko za raczki trzymaja?? Dorosnij!

Pytanie, czy jak nie porozmawiasz z mamą to dasz sobie radę?

Może i jestem hipokrytką.. Tylko ,że jak ja to robiłam to nie w ten ordynarny sposób. Nawet nie wiam jak to opisać dokładnie to co zobaczyłam. Po prostu jest mi bradzo trudno się z tym pogodzić bo tej pory moja mama była dla mnie wzorem dobra. Wychowywała mnie sama i tylko ją miałam. Gdybym ich zobaczyła w łóżko jakby to robili jakoś klasycznie bez wrzasków to myślę ,że było by inaczej... A nie na kanapie i jak zwierzęta...

A to ty masz zamiar cale zycie uprawiac seks tylko pod koldra?

ale sciema :D:D:D

Nie, ale na pewno nie będę tego pokazywać osobom trzecim

Ok ściema, napisałeś już wszystko więc możesz już sobie iść.

Miało cię w domu nie być. Gdyby się ciebie spodziewała myślisz że zostałabyś ją w takiej sytuacji?!

poucz sie do matury dziecko,a seks zostaw doroslym.

Dużo gorsze rzeczy będziesz robiła jak dorośniesz ;) a prowo kiepskie i mało wiarygodne.

Miało Cię tam nie być, więc nie ma mowy o pokazywaniu, a w kwadrans mogę zrobić tak, że będziesz krzyczała głośniej od mamusi.

Grozisz czy obiecujesz?

Jeszcze nie znasz życia dzieciuszko

Grożę, bo tu nie ma nic do obiecywania, jeszcze nie poznałem takiej co by nie krzyczała, choć sprzęt mam normalny.

Jeszcze takiej nie poznałeś bo zadnej pewnie nie poznałeś

Ja rozumiem że to dla Ciebie trauma. :( No ale cóż, minie trochę czasu, i Ci przejdzie

Na razie dogłębnie poznałem 3, może to nie dużo, ale jakaś próba jest.

Jeszcze nigdy nie darłam "japy" na widok myszy i widziałam je tylko w sklepie zoologicznym.

Oj jacy tu wszyscy dorosli i wspaniali moze juz w tym wieku stawiacie sobie klocki smierdzace na klate napisala dziewucha co chciala i widziala a czy ona tez sie bedzie po 40ce tak bzykala jak mama to nikt nie wie...... Popieram mloda popieram