znów te szczepionki mamy odpowiedzcie na pytanie

Czy sa tutaj mamy które szczepily dzieci szczepionkami 5w1 i dziecku cos się stało byly jakies powiklania ?

ja szczepilam calkiem niedawno,malej po 2 pierwszych dawkach nic nie bylo,po 3 dawce na drugi dzien przez godzine miala lekka goraczke i tyle.

Ale tez tym 5 w 1 ?

tak 5 w 1

A ile dziecko ma

Ja szczepiłam obie córki 5w1. Starsza ma 5 lat,młodsza 3 miesiące.Żadnej nic nie było po szczepieniu.

Ja szczepiłam 6w1 i nic nie było po żadnej dawce. Dziecko ma rok niecały, rozwija się książkowo.

teraz juz 10 miesiecy,ale ostatnie szczepienie miala w 7 miesiacu.

Nie było żadnych powikłań. Drugie będę szczepić 6 w 1

To tak jak moja tez ma 10 miesięcy dzieki dziewczyny za odpowiedzi chyba się za dużo nasluchalam od życzliwych kolezanek

Syn ma 2,5 roku szczepiony 5w1 - brak powikłań.

Kupiłam 6w1. Dziecko bolała noga po ostatniej dawce. Ale poza tym wszystko jest ok.

dziewczyny a szczepilyscie na Mmr,bo boje sie tej szczepionki,chodzi mi o autyzm u dzieci,jest sie czego bac?

Po mmr też wszystko ok.

Szczepiłam mmr ok 6 tyg temu. Dla mnie to było oczywiste, że trzeba zaszczepić. Ale na tym forum jest tyle negatywnych wpisów na ten temat, że już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam. Syn rozwija się książkowo, nie wiem po jakim czasie mogą wystąpić ewentualne objawy autyzmu. Niby nadal jestem zwolenniczką szczepień, ale powoli zaczynam wątpić. Choć wszyscy znajomi powiązanymi bezpośrednio lub pośrednio z medycyną są jak najbardziej na tak.

no właśnie też obawiam się tej szczepionki MMR ...... ale wydaje mi się że powikłania występują zaraz po szczepieniu

Majowniczka2015 2014.10.17 Nie było żadnych powikłań. Drugie będę szczepić 6 w 1 Nie bylo powiklan....Teraz byc moze nie bylo,ale za pare lat jak cos sie stanie to nawet nie skojarzysz,ze to po szczepieniu moze byc.

We wrześniowym wydaniu prestiżowego czasopisma "Journal of Public Health and Epidemiology" opublikowano badania przeprowadzone przez naukowców z Instytutu Farmaceutycznego Sound Choice, które wykazało, iż nastąpił wzrost autyzmu w krajach, gdzie zostały wprowadzone szczepionki z wykorzystaniem ludzkich komórek płodowych... Główny naukowiec w zespole badawczym, dr Teresa Deisher zauważyła coś jeszcze bardziej niepokojącego - "Szczepionki zanieczyszczone resztkami ludzkiego płodu związane są nie tylko z zaburzeniami autystycznymi na całym świecie, ale również z epidemią białaczki i chłoniaków u dzieci".

http://www.jillstanek.com/2014/09/journal-public-health-publishes-study-linking-autism-vaccines-aborted-fetal-cells/

Olaboga13, mam to samo, też zaczynam wątpić. Na razie zaszczepiłam jedną dawką krztusiec, tężec, błonica i coraz bardziej skłaniam się ku temu, żeby na tym poprzestać i na nic więcej nie szczepić. Moja kuzynka nie szczepiła na nic, dzieci obecnie mają 5 i 3 lata i nic im nie jest.

Ja kiedys tez szczepilam,dopoki nie zaczelam interesowac sie glebiej szczepionkami,ich dzialaniem a przede wszystkim skladem.Obecnie zaluje,ze szczepilam starsze dzieci,najmlodszy dostal jedna dawke szczepien w wieku 8 tyg. i koniec na nic nigdy wiecej dzieci szczepic nie bede.

W stanach zjednoczonych wydano instrukcje dla lekarzy jak maja przekonywac niezdecydowanych rodzicow do szczepien. sa tam zawarte konkretne odpowiedzi na konkretne pytania. Wiekszosc to typowe zbywanie i argumenty w stylu "nie zostalo to potwierdzone". Miedzy innymi zabrania sie w tej instrukcji pokazywania jakochkolwiek danych i badan rodzicom, przesylania jakis informacji na maila, lub wskazywania innych lekrzy typowa propaganda dla bydla.

W dalszej rodzinie dziecko ma autyzm po szczepieniu 5w1

Z.a skąd wiadomo, że to od szczepionki? Po jakim czasie wystąpiły objawy?

Szczepiłam oboje, nic nie było. Tak, jak i u wszystkich innych dzieci, jakie znam i wiem, że taką szczepionkę dostały.

www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0264410X14006367 Badanie sprzed kilku miesięcy zaledwie, jak widać przebadano ogromną ilość dzieci, nie znaleziono ŻADNYCH związków między szczepieniami a autyzmem.

Lekarz sam powiedzial ze to od szczepionki, objawy wystapily jakiś tydzień, czy dwa po szczepieniu.

To bardzo ciekawe bo tu masz 22 badania naukowe potwierdzajace zwiazek szczepien z autyzmem http://www.activistpost.com/2013/09/22-medical-studies-that-show-vaccines.html

Naucz się czytać te badania, a nie tylko linkować bzdurnie. Z pierwszego z brzegu z tych 22: cid.oxfordjournals.org/content/48/4/456.full Wyraźnie tam piszą, że w 20 badaniach NIE ZNALEZIONO żadnych związków szczepień z autyzmem.

Co do autyzmu, to są to nieprawdziwe informacje. Zastosowanie szczepionek może wiązać się z wystąpieniem czasowych działań niepożądanych: gorączki, reakcji w miejscu szczepienia, wysypki, senności, zmniejszenia apetytu czy drażliwości ( i wielu innych rzadszych zwanych ogólnie NOP-em). Rozpowszechniany przez przeciwników szczepień pogląd wiążący je z występowaniem szeregu chorób, z autyzmem na czele, okazał się całkowicie nieprawdziwy. Prestiżowe czasopismo medyczne „Lancet”, po raz pierwszy w swej historii, opublikowało sprostowanie, odcinając się od publikacji A. Wakefielda, autora tej tezy, zarzucając mu naukowe nadużycia. Drogie mamy: nie rezygnujcie ze szczepień, tylko dlatego, że niezidentyfikowany "gość" Wam to odradził na forum. Poczytajcie i zapoznajcie się z dostępnymi materiałami. Bo "gość" nie poniesie odpowiedzialności jeśli Wasze dziecko zachoruje na chorobę, której mogłoby uniknąć. Polecam lekturę: http://www.mp.pl/poz/psychiatria/ inne_zaburzenia/show.html?id=50179 http://www.polskieradio.pl/7/129/Artykul/1127050/