Powszechny pobór

W Norwegii powszechny pobór obejmie kobiety. Co myślicie o takim pomyśle. W niektórych krajach kobiety idą do wojska. Chciałybyście iść do wojska?

Lepiej wojsko zawodowe

uważam że to rozsądny pomysł z punktu obronności kraju ale z punktu widzenia szarej obywatelki to nie więc powinno być coś pomiędzy czyli jakiś przedmiot w szkole uczący dzieci jak się zachować w czasie wojny np. nauka strzelania obsługa broni radiostacji itd. itp.

I bardzo dobrze jak to równouprawnienie. A do wojska to nie

Tylko w Polsce feministki są wybiórcze również w tej kwestii dlatego trafiają na opór

Można jedynie współczuć kobietom w Norwegii. Mężczyzna jest od walki. Czyżby mężczyzn nie było już w Norwegii, czy raczej jest to konsekwencja lewackich poglądów głoszących równouprawnienie we wszystkim? W naturze nigdy nie było równości, jest różnorodność. Poza tym Kobieta jest Płcią Piękną, a Piękna nie wolno narażać na zniszczenie, co podczas walki, wojny często się zdarza. Bo po co do wojska się idzie? Pomijam już to, że powszechny pobór mężczyzn to też głupota. Chcieć a mieć nakaz to też inna sprawa, bo są kobiety które chcą iść do wojska i też się mogą nadawać, mogą być lepsze od znacznej części mężczyzn, ale będzie to jedynie ułamek procenta wszystkich którzy do wojska się wybierają. Zamiast powszechnego poboru wystarczy zalegalizować dostęp do broni palnej, i wtedy kobieta, mężczyzna będzie mógł sobie sprawić pistolet. Na strzelnicę kilka razy się wybierze i opanuje strzelanie w znacznie krótszym czasie niż byłoby to w wojsku. Poza tym posiadanie pistoletu uczy odpowiedzialności i gdyby znaczna część obywateli posiadała broń to byłby to bezpieczny kraj ludzi odpowiedzialnych za swoje słowa i czyny i wbrew pozorom nie byłoby tak że co chwilę byłyby strzelaniny, byłby spokój bo każdy by się szanował wiedząc że pozostali mogą też posiadać broń. Ludzie to nie bydło, a to że władze tak teraz ludzi traktują, to nie znaczy że tak jest. Zastanów się czy jeżeli posiadałbyś broń to czy nie czułbyś się bezpieczniej? Ja bym czuł się bezpieczniej, mimo że wiedziałbym że ktoś też może mieć broń. Czy strzelałbyś do każdego, bo miałbyś taki kaprys? Oczywiście że nie, wręcz kultura by się rozwinęła, więcej szacunku okazywalibyśmy sobie.

Co za debilizm ja pierdolę... Co ma równouprawnienie do tego matołku jeden z drugim? Równouprawnienie to równe prawa społeczne, a nie udawanie że nie ma fizycznych różnic między płciami. Już pomijając to, że sam w sobie przymusowy pobór do wojska jest czymś karygodnym i gwałcącym ludzką wolność, tak przymusowy pobór do wojska kobiet (które kompletnie się do tego w większości nie nadają) to już skrajny kretynizm.

"Pytanie, czy ze zmian są szczęśliwe Norweżki. W norweskim wojsku kobiety mogą służyć od ponad 30 lat, ale armia nie cieszy się wśród nich wielką popularnością. Tylko w 2011 r. mundur założyło ledwie 700 kobiet. Co gorsza, co piąta norweska żołnierka skarży się na molestowanie seksualne i z tego powodu przerywa służbę." x To tylko potwierdza, że wojsko nie jest miejscem dla kobiet.

Matołku jeżeli do mnie pijesz, to ja tylko zapytałem. Bo czym wytłumaczyć można ten powszechny pobór kobiet do wojska, jeżeli mężczyźni są przymusowo wcielani? Oczywiście, wobec prawa wszyscy muszą być równi.

U nas feministki powinny być obowiązkowe zaciągane do wojska :D

Równi, ale z uwzględnieniem różnic fizycznych, jak piszę. A przymusowy pobór do wojska kobiet tego nie uwzględnia.

"U nas feministki powinny być obowiązkowe zaciągane do wojska" owszem, ale jedynie te skrajne, nie te normalniejsze

Równi, równiejsi, mniej równi, mniej więcej równi, więcej równi. Jest po równo "równi"? Jest.

co za głupota

Nie, właśnie nie jest.

Zresztą, według mnie lepiej byśmy zajęli się sprawami w Polsce, co się będziemy wtrącać do spraw Norwegów? Pozdrawiam i dobrej nocy życzę.:)

nie czułabym się bezpiecznie w kraju w którym co drugi "żołnierz" to kobieta...

No tak, w jednym "równi" jest duże "r" co tylko potwierdza że zawsze będzie problem z równością. ;)

I do tego drugie "równi" ma jeszcze "ejsi". To niesprawiedliwe, oddawaj!:(

A trzecie "równi" ma jeszcze "mniej". Czyli ma więcej bo ma "mniej". Skandal!:( ;)