Jak przekonac rodzicow dziewczyny

ze jestem takim samym Chrzescjaninem jak oni ? Ze nie wolno mi w katolickim kosciele przyjmowac sakramentu komunii sw. to juz jestem Antychrystem ? Jak powiedzialem, ze gdybym przeszedl na Katolicyzm to zdradzilbym nie tylko moja religie ale cala rodzine i czy chcieliby w swojej rodzinie miec zdrajce, to byl koniec, nie mam juz po co do niej przychodzic. Spotykamy sie tylko na tzw. terenie neutralnym. Czy to w ogole ma sens ?

chhhuuj w tą cała wiarę. Ja wierze tylko w siebie, mam wyjjjeebbanee na kościół księży jezusa boga i inne k******a

nie ma sensu, nigdy sie nie zmienia.

Żle się do tego zabrałeś, To nie tak że zdradziłbyś swojego Boga i swoją rodzinę. Jak piszesz Twoja wiara również opiera się na Biblii, jakiś tam odłam chrześcijaństwa.. Który w gruncie rzeczy opiera się na tym samym, różni się tylko tą całą otoczką , okalającą wiarę, przeróżnymi obrzędami i tradycją. Przejście na inny odłam tego samego wyznania nie jest grzechem wobec Boga, bo Bóg jest ten sam.. To ludzie na przestrzeni wieków nadali honory pewnym "faktom", lub zabrali świętość innym. Można się sprzeczać , ale tak naprawdę nie wiadomo, który z odłamów jest tym właściwym, w każdy ingerował człowiek. Od Ciebie zależy którą "otoczkę" przybierzesz, ważne byś Ty czuł się dobrze, zasiadając np do wigilijnej wieczerzy.. W żadnym wypadku nie będzie to zdrada Boga, ponieważ , nie modlisz się do choinki , czy do krzyżyka wiszącego na ścianie, a do Boga.. Wszystkie ceremoniały okalające wiarę są tylko dodatkiem i w sumie nie ważne jak na zewnątrz, (na pokaz) czcić będziesz Stwórce, a to co masz w sercu.. Sam musisz zdecydować , wgłębić się w wiarę dziewczyny, a ona w Twoją , by zdecydować , które z was zmieni "zgromadzenie".. PS. To że nie przyjmujesz komunii w Kościele , to raczej szacunek do wiary dziewczyny . Wytłumacz rodzicom że gdybyś to zrobił, złamałbyś podstawowe założenie ich wyznania, bo by przystąpić do tego sakramentu, trzeba wcześniej przyjąć inne dwa, chrzest i komunię, których nie masz jak rozumiem. Uklęknąć w Kościele możesz, chociaż tego się nie robi , będąć innego wyznania.. Ale pamietaj MODLISZ SIĘ DO BOGA, a nie do ludzi. I nie ważne w jakim kolwiek zakątku świata, w jakimkowiek miejscu będziesz, zawsze możesz to zrobić.

HAHAhaahahaaaaCHÓÓÓJw w boga wbijam

Katolicy są nietolerancyjni.....a twoja dziewczyna jesli sie temu podda to niestety wiele straci. Sama jestem katoliczką ale czesto bywam na nabożenstwach w społecznosci chrzescijanskiej uwielbiam słuchać interpretacji Pisma Św. w ich wykonaniu:) niestety satrych Katolików nie da sie do tego przekonać. Uwazam ewangelistów za fajnych przyjaznych ludzi i chciałabym by moja córka z takiej społecznosci dostała męza. Jak ktoś ma np płacić za psychoterapie kupe forsy powinien co niedziela zaglądać do takiego miejsca sam się wyleczy z wszelkich problemów:)

są linki do strony internetowej takiej społecznosci tam są online nabożenstwa poproś by ogladajac to sami ocenili jak to wyglada. ;) Jestem przekonana że po takiej jedenej sesji sami stwierdzą że to bardzo mądre miejsce i wielu księzy ma sporo do nadrobienia w kwestii przekazu wiary

Jestem ochrzczony, bo te jeden z dwoch sakramentow, ktore uznaje moj kosciol. Prawda jest tez taka, ze ona woli ze mna w niedziele isc na nabozenstwo a to sprawia, ze jej rodzice sa coraz bardziej wrogo do mnie nastawieni. Uwazaja, ze sprowadzam ja na zla droge. Przeciez ja jej do tego nie zmuszam, jej sie po prostu u nas bardziej podoba.

bo nie znacie pisma sw protestanci powstali topiero z 500la temu gdzie katolicy maja ciagłosc apostolska od 2 tys lat

Jezus nie posłużył się przenośnią. Świadczą o tym Jego słowa oraz wielkie oburzenie i zgorszenie słuchaczy, którzy mówili: "Jak on może nam dać swoje ciało do jedzenia?" (w. 52); "Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?" (w. 60). Wymowa słów Jezusa jest jednoznaczna: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim" (ww. 55-56). Jezus w sposób jednoznaczny mówił o swojej rzeczywistej obecności w Eucharystii. Przez pierwszych tysiąc lat nikt z chrześcijan tej prawdy nie kwestionował, wszyscy w nią wierzyli. To było dla Scotta szokujące odkrycie

Podczas dyskusji dr Gerstner prosił o biblijne umotywowanie instytucji papiestwa. Scott wskazał wtedy na tekst Mt 16, 17-19, w którym Jezus nadaje Szymonowi nowe imię - Piotr (czyli Skała); stwierdza, że na nim zbuduje swój Kościół, oraz przekazuje Piotrowi klucze Królestwa Niebieskiego. Kiedy Jezus mówi o "kluczach królestwa", to nawiązuje do tekstu Iz 22, 20-22, w którym czytamy, że król Ezechiasz, mianując Eliakima nowym zarządcą swojego pałacu, przekazuje mu "klucze królestwa". Kiedy Jezus przekazał Piotrowi "klucze królestwa", ustanowił wtedy urząd prymatu Piotra, aby w Jego imieniu kierował Kościołem, który jest Jego królestwem na ziemi. Urząd prymatu Piotra jest przekazywany kolejnym następcom. Scott tłumaczył, że w centrum Pisma św. jest przymierze rozumiane jako święte rodzinne więzy Boga z ludźmi i dlatego biblijna koncepcja Bożej rodziny przymierza nadaje sens całej nauce Kościoła katolickiego. Mówi ona o Maryi jako o matce wszystkich wierzących, o papieżu jako o ojcu, że święci są naszymi braćmi i siostrami, a liturgiczne święta to są rodzinne uroczystości. Podczas wielogodzinnej dyskusji z drem Gerstnerem Scott i Geny nie otrzymali satysfakcjonujących wyjaśnień, co ich jeszcze bardziej utwierdziło w przekonaniu o prawdziwości doktryny katolickiej. Poczuli się oszukani przez doktrynę Lutra i Kalwina. Uświadomili Gerstnerowi, że od czasu kiedy Luter zerwał więzy z Kościołem katolickim, powstało przeszło 25000 różnych protestanckich denominacji, a według opinii ekspertów każdego tygodnia wyodrębnia się pięć nowych

Powstalismy 500 lat temu ? O czym Ty gadasz ? Jak mozna twierdzic, ze ktos jest lepszy albo gorszy ? Grekokatolicy nie zmienili swoich zasad od poczatku naszej wiary, i co, sa przez to lepsi ?

Chrzescjanin dziś Jestem ochrzczony, bo te jeden z dwoch sakramentow, ktore uznaje moj kosciol. Prawda jest tez taka, ze ona woli ze mna w niedziele isc na nabozenstwo a to sprawia, ze jej rodzice sa coraz bardziej wrogo do mnie nastawieni. Uwazaja, ze sprowadzam ja na zla droge. Przeciez ja jej do tego nie zmuszam, jej sie po prostu u nas bardziej podoba. xxxxxx pozostaje ci liczyć na opatrznośc Boską:) dużo się módl za to by zrozumieli...wy ewangelisci znacie siłę modlitwy...jako katoliczka pomodlę się dziś za was:)

Chrzescijanin nie dyskutuj z nimi...to sensu nie ma. Jestem katoliczką i wierz mi całym sercem cię wspieram. Kościół katolicki ma sporo do nadrobienia w kwestii dorównania wam choćby w podejsciu do wychowania młodziezy czy przekazu Pisma Św. Nie mówiać o tym że wasz Kosciół traktuje wiernych jak dobry ojciec a nie jak sędzia

Wiekszosc naszych znajomych to Katolicy i nie mamy zadnych problemow. Zastanawialismy, czy byc moze jej rodzice mnie po prostu nie akceptuja a ta roznica to tylko pretekst. Wczoraj widziala nas jej Mama, jak ja odprowadzilem. Po nocnym SMS-ie na dobranoc domyslam sie, ze znow musiala wysluchiwac godzinnych elaboratow na moj temat. Kocha swoich rodzicow, uwaza, ze powinna im byc posluszna ale jest jej coraz bardziej wstyd za ich zachowanie. A ja sie obawiam, ze kiedys tego nie wytrzyma i dojdzie do tragedii.

Poproś by im pokazała kazanie z nabożenstwa ewangeliciego niech sami ocenią...to jedyna droga

a ile ty masz lat ,że tak chcesz wchodzić do rodziny dizewczyny ?

Mamy po 22 lata. Studiujemy, wiec praktycznie jestesmy na utrzymaniu rodzicow. Dlatego tak mi zalezy na "dobrych" ukladach z jej rodzicami.

i tak " na dzień dobry " powiedziałeś jej rodzicom ,ze mieliby zdrajcę w rodzinie gdybyś przystąpił do komunii ? Coś mi się zdaje ,ze ty sam niedawno jeszcze byłeś katolikiem , teraz należysz do jakiegoś kościoła chrześcijańskiego np . protestanckiego ,czy baptystycznego a obstawiam baptystów i dlatego czujesz sie " lepszy " . no i ta swoją lepszość nie uważasz udowadniać wiarą i uczynkiem ale słowami . A to zawsze budzi niechęć .

uzasadniona zresztą .

Na jakie "dzien dobry" ? Znamy sie nie od dzisiaj, za czasow licealnych traktowany bylem jako kolega, ale jak zauwazyli, ze robi sie powaznie, to sie zaczely rozmowy. Nie wyobrazaja sobie, ze ich corka moze zyc z kims bez slubu koscielnego, tzn. bez sakramentu malzenstwa. Wiec co, mam przejsc na Katolicyzm, zeby na papierku bylo, iz przyjalem sakrament malzenstwa ?

a to ten twój kościół nie udziela ślubów kościelnych ?

każd koćiół chrześcijański udziela ślubu . \to w czym problem ?

Widze, ze nie znasz roznic. Ceremonia slubu jest podobna, z tym ze w katolickim ksiadz udziela sakramentu a u nas blogoslawienstwa.

baptyści udzielają ślubu , jest sakrament taki sam jak u katolików , nie mnóż problemów tam gdzie ich nie ma .

to świadek Jehowy .

a odka to świadkowie są chrześcijaninami ?:D

Szkoda slow...

wymyślasz bzdury mój miły :) każdy kościół chrześcijański udziela ślubów jako sakramentu ,natomiast ŚJ nie są chrześcijanami toteż i sam ślub traktują tylko jako umowę.

kazecie babtystop rozumiec was katolicy a gdzie zrozumienie w drugą stronę?? moze rodzicom chłopaka warto by to wytłumaczyc że to tez chrzescijanie?? co cwaniaczki??