Zmasakrowanaaa 0 Napisano Październik 18, 2014 Cześć dziewczyny. Wiem,że takich wątków na ten temat jest pełno ale naprawdę nigdzie nie znalazłam chociażby przybliżonej sytuacji. Mam 21 lat i jakies 4 misiące temu poznałam faceta. On ma 28 lat ..Poznaliśmy, że się przez kumpla mojej przyjaciółki. Już przy pierwszym spotkaniu widziałam jak na mnie patrzy [ z resztą nie tylko ja to widziałam]. Po jakimś czasie on sam dał mi swój nr i czekał az do niego napisze. Nie powiem, bo na początku go zlewałam ale po jakimś czasie umówiliśmy się na randkę, na początku miałąm wrażenie, że jemu zależy tylko na jednym.. więc postawiłam sprawę jasno..z góry wiedziałam, że się ze mną wiecej nie umówi...lecz takich randek "bez niczego" było jeszcze sporo.. co lepsza zaczał się interesować nie tylko moją osoba ale tez moją rodziną. Interesuje go wszystko co związane jest ze mną. Wgl bardzo dobrze nam się rozmawia. Jest bardzo opiekuńczy, nie ma dnia żeby nie zadzwonił przynajmniej 2 razy dziennie, mówi mi o wszystkim. Jakiś czas temu poruszyłąm z nim rozmowę na temat tej całej sytuacji, bo chcialabym wiedziec na czym stoję, to powiedział mi tylko tyle, że nie chce się jeszcze angażować..wiec zaczełam do tej całej relacji podchodzić z dużym dystansem, nie wysilalam się jakos. Jednak zauważyłam, że on coraz bardziej angażuje mnie w swoje sprawy, wgl zachowuje się tak jakbyśmy byli razem.. jego najlepszy przyjaciel powiedział mi, że dawno go nie widzial w takim dobrym nastroju...Jakiś czas temu przespaliśmy się... byłam pewna, że jemu wlaśnie o to chodziło ale zachowuje się tak jakby to niczego nie zmieniło. Naprawdę gubię się już w tym.. z jednej strony nie chce się angażować ale z drugiej strony zachowujemy sie jak byśmy byli parą..I tu chcialam się dowiedziec czy wy tez mialyście podobną sytuacje i co z niej wyszło? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach