Frytki z piekarnika ktoś poradzi?

Otóż znowu skusiłam się na gotowe frytki - mrożonki i zastanawiam się czy macie jakiś sposób na to żeby nie były takie jakieś jałowe bez smaku? Dodam, że przygotowuję je w piekarniku i tego nie chciałabym zmieniać.

Przygotuj w taki sposób jak napisali na opakowaniu, zawsze się sprawdza, w piekarniku również. ;)

guzik prawda, z piekarnika są obrzydliwe

Popieram wypowiedź gościa. Też mi wyszły dobre.

Jestem ciekaw czy LadyVaga stanie kiedys na wagę, takie świństwa wpieprzac, szok :o

Ciekawa* autokorekta :o

a ty noblesa zeszłaś już poniżej 100 kg czy jeszcze nie?

Noblesa dobija do 150kg

możesz je natrzeć przed pieczeniem pędzelkiem oliwą albo olejem. To trochę poprawia sprawę, ale i tak niestety usmażone są lepsze 100 razy. No i kupuj takie bardzo cienkie- jakoś mniej im chyba szkodzi piekarnik niz standardowym

Ja lubię takie obsypane papryką

Ważę 55kg baranie 100kilowy.

Kupuję mrożone frytki, które mają napisane na opakowaniu, że nadają się do piekarnika. Wykładam papier do pieczenia na blachę. Nagrzewam piekarnik do temp. podanej na opakowaniu frytek. Wysypuję frytki na blachę wyłożoną pergaminem, musi być trochę luzu. Piekę wg przepisu i są pyszne.

Aha, przed włożeniem do piekarnika nic z nimi nie robię, niczym nie smaruję ani nie posypuję ,nie polewam. Po upieczeniu solę i to wszystko. Dla smakoszy keczup.