Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prolet

Jestem w szoku

Polecane posty

Gość Prolet

Na wakacjach poznałem dziewczynę. Okazało się, że jesteśmy z tego samego miasta. Jak wróciła (przyjechała tydzień później) sama zainicjowała spotkanie. Zaczęliśmy się spotykać i to dosyć regularnie. Zaczęło iskrzeć. Wzajemnie. Jednakże dzisiaj w nocy wracaliśmy z imprezy, w wiadomym stanie, ona kazała odwieźć się pod dom. Dotychczas spotykaliśmy się na mieście a ona wracała sama samochodem. W nocy jeszcze nie zajarzyłem ale teraz, jak mogę logicznie myśleć, zaczynam kojarzyć pewne fakty. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa, okłamała mnie. Domyślam się, kim jest jej ojciec i dlaczego tak aranżowała nasze spotkania abym nie wiedział gdzie mieszka. Jestem załamany. Wiem, że nie dla psa kiełbasa. A serce boli. Uczucia nie da się poskromić, tym bardziej gdy się wie, że nie jest nieodwzajemnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prolet
Myślałem, że to zwykła wakacyjna znajomość. Nie sądziłem, że coś zakiełkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czym Masz problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma problem w tym, że mają tego samego ojca :P Skojarzył po prostu fakty, że to jego przyrodnia siostra tak? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prolet
Nie. To po prostu dziewczyna z innej półki. Już na wakacjach mogłem się domyśleć. Ja pojechałem zarobić, ona pobawić się. Znając życie, wiem, że jej rodzice woleliby syna jakiegoś krezusa na zięcia a nie takiego proleta jak ja. Czuję się oszukany. Czekam na telefon od niej, chociaż to ja miałem dzisiaj zadzwonić. Zaczynam drugą butelkę. Mam straszny żal do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam sobie wymysliles problem. To z nia masz byc a nie z jej rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prolet
To co, mam zadzwonić i udawać, że nic nie wiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1gość
żal do niej? o co ? miała na wstępie znajomości zarecytować ci życiorys? nazwisko i kim jest jej ojciec? ogarnij się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc wszystko zwyciezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prolet
To co, mam zadzwonić ? Wiem, że jestem bardzo w stanie wskazującmy na ... . Ale ona ambitna, pierwsza się nie odezwie. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasa nie jest najwazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prolet
"Jeszcze Ci grzeje ? O Boże ! Ale dałeś wczoraj czadu !" Czekała z utęsknieniem na mój telefon. Tak jak się umówiliśmy się, miałem zadzwonić jak przyjdę do siebie. Jedzie do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dojechała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×