Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Depresyjna Żona

Znieważana przez męża

Polecane posty

Gość Depresyjna Żona

Witajcie. Jestem matką małego dziecka, która obecnie pozostaje z nim w domu, ponieważ ojciec dziecka pracuje. Do niedawna pracowałam jeszcze zdalnie, ale ze względu na brak zleceń i absorbującą opiekę nad moim maleństwem musiałam zrezygnować. A też dla tego, ze mojemu mezowi nie podobalo sie, ze pracuje, bo niby zaniedbuje wtedy dom i rodzine, a on nie bardzo chce sie opiekowac nasza corka w wolne weekendy, bo jest bardzo zmeczony swoja praca. Nie mam nikogo do pomocy, czasami jest mi ciężko, tym bardziej, że przeprowadzilam sie do rodzinnego miasta meza i swoich rodzicow czy znajomych mam ponad 300 km. Ale to nawet nie problem, tylko to, ze maz nie docenia tego, ze zostaje w domu na jego wyrazne zyczenie i w dodatku staram sie wszystko robic jak najlepiej, jak wraca z pracy to zawsze jest posprzatane i zrobiony obiad, a ja wychodze nawet z dzieckiem, zeby mogl odpoczac chociaz godzine. A jak ma sie zajac na chwile nasza coreczka,zebym mogla cos zrobic w domu na spokojnie, to wyglada to tak, ze lezy przed tv a dziecko pozostawione samemu sobie, nawet placze a on nic nie reaguje i musze przerwac swoja prace, zeby pobawic sie z coreczka...W dodatku on twierdzi, ze ja przeciez nic nie robie, odpoczywam w domu, przeciez dziecko samo sie pobawi a ja sobie moge spokojnie poczytac, itd. Zal mi często naszej corki :( bo widac ze teskni, ze chcialaby troche pobyc z tata, a on nie bardzo jest zainteresowany, woli wejsc na neta, pograc w gry...no i to, ze ciagle pomiata mna, ze ja tylko siedze w domu, itd. i czym mam prawo byc zmeczona?moze wynika to z tego, ze jego bratowa tez ma dziecko i oboje z mezem pracuje? a ona zostawia dziecko z babcia i ma darmowa opieke, wiec wychodza na plus z finansami.Po prostu mam dość takiego traktowania, poniżania i braku zainteresowania nasza corka. Nie wiem co robic :( dlatego prosze Was o rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wnerwiony
W tej sytuacji trudno cokolwiek Ci doradzić.Jesteś zdana na siebie. Jeżeli mieszkasz w dużym miescie rozejrzyj się za żlobkiem dla dziecka.Jednak nie wcześniej gdy dziecko będzie mialo chociaż 2 latka.Wtedy masz możliwość podjąć pracę.Po dziecko do żłobka mąż musi pójść,nie będzie mial wyjscia.Będziesz niezalezna od męża a ten wreszcie ruszy d**e i zacznie Ci pomagać przy dziecku i w domu!!!!😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wnerwiony
skąd jesteś? może moglibyśmy się spotykać?trochę przyjemności w Twojej smutnej sytuacji Ci się należy. a jak mieszkasz daleko to może się do mnie na kilka miesięcy wprowadzisz by na złość mężowi zrobić. dziecko mu zostawisz bo ja nie bardzo lubie gdy mi dziecko przeszkadza w bzykaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś niewolnicą on cię wykorzystuje facet nie powinien ci pomagać bo to jest jego obowiązek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresyjna Żona
Prosze nie podszywac sie pode mnie:-/. To powazna sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresyjna Żona
piszcie coś robaczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu na pomoc nie licz, tu wypowiadają się same debile i trole, to forum jest zatrolowane, a ty wymagasz specjalistycznej pomocy psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu na pomoc nie licz, tu wypowiadają się same debile i trole, to forum jest zatrolowane, a ty wymagasz specjalistycznej pomocy psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś sie podszył pod wypowiedz wnerwiony godz.14,04 !!!! Nie ma ludzi powaznych na tym forum.Znikam, bo to nie moja półka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tobie potrzebna pomoc bliskiej osoby.Na męża nie możesz liczyć.Na Twoim miejscu wyprowadziła bym się z dzieckiem od tego dupka.Na poważne i rozsądne wypowiedzi nie możesz tutaj liczyć! Rzadko ktoś mądry tutaj się wypowie i doradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×