Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość respected

czy powiedzieć kobiecie, że jest zdradzana?

Polecane posty

Gość respected

Zwracam się do was z pytaniem: czy informować kobietę o zdradzie męża? Sytuacja wygląda tak, że facet od kilku lat ma romans (nie jest to zresztą jego pierwsza zdrada). Niedawno przyznał się żonie. Postanowili naprawić swoje relacje, Żona zażądała zerwania kontaktów z kochanką - mąż obiecał, jednak mimo to nadal podtrzymuje romans. Czy w tej sytuacji powiedzieć żonie, że nadal jest oszukiwana, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys powiedzialaby, ze tak. Ze powinna wiedziec. Dzisiaj z perspektywy lat, mowie, ze nie. Ludzie moga udzwignac tylko tyle, na ile sa gotowi. Gdyby byla gotowa to przyjac, to sama by zauwazyla, ze ja zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,nie wtrącaj się,to nie są Twoje sprawy a żona tak czy siak wiedziała ze mąż ją zdradza,nie ma takiej możliwości by kobieta nie czuła,że facet jest nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej powiedziec. Gosciu 17:17 czytaj ze zrozumieniem -ona juz wie i dala druga szans ,ale gosc ja nadal zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym to olała, po co się wtrącać ? ja raz dostałam po łapkach, chciałam ostrzec koleżankę, no ale, tak czy siak było już za późno, bo gościu zrobił jej dzieciaczka, a jak poznałam jej faceta, to nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia, ale ona była taka zakochana, świata nie widziała i przebaczyłaby mu wszystko, próbowałam z nią gadać, to tylko z pianą na ustach na mnie, a gościu i tak się po pewnym czasie zmył... szkoda mi dziewczyny, no ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzieć. Zrobi z tym co zechce, ale wiedzieć powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz, tylko licz się z tym, że możesz starcić koleżankę, bo łątwiej obwiniać obcych niż wlasnego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytajcie ze zrozumieniem .Ona sie dowiedziala ,postanowili ratowac zwiazek ,ale on nie zakonczyl romansu i ciagle ja zdradza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówienie takiej prawdy jest ryzykowne .Moga sobie na to pozwolić tylko bardzo bliskie osoby np matka, siostra ew sprawdzona wieloletnia przyjaciółka i to też zależy od sytuacji. Na pewno powinni od tych spraw trzymać się znajomi tej żony czy męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia ta żona. W sumie to nie dziwię się, że faceci zdradzają takie idiotki. Wie że ru\chacz moczył w innej a dalej z nim siedzi... nie mów jej nic bo i po co, skoro to takie głupie, i tak by mu wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajcie ze zrozumieniem
Czytamy ze zrozumieniem. I wbrew pozorum uwazniej niz Ty. Kobieta wie ze ja ZDRADZAL nie wie ze ja ZDRADZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mu przebaczyła, więc pewnie to też przebaczy...bo niektóre już tak mają... ale rób jak chcesz, oby to się nie odwróciło przeciwko Tobie, bo mimo wszystko, możesz się stać kimś, komu nie warto coś zawierzyć lub jako taka, co nochala wkłada tam gdzie nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość respected
widzę, że opinie są podzielone. Z jednej strony uważam, że najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa i życie w niewiedzy/nieświadomości uważam za stratę czasu. Ale liczę się z tym, że niektóre kobiety mogą woleć tą nieświadomość. Trochę mnie dziwi to społeczne przyzwalanie na zdradę, bo skoro reagujemy na każdy inny przejaw niesprawiedliwości, to dlaczego zdrada jest traktowana tak jakby jej nie było. Dzięki temu zdradzacz zdradza bezkarnie, bo nikt żonie nie doniesie o tym, że nosi rogi. Rzeczywiście żona ma być tą osobą, która dowiaduje się ostatnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz natentychmiast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz jakiejś dowody dla tej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi się dowiadywać ostatnia, ale skoro już wiedziała, ze jest zdradzana, i jeżeli po raz drugi zyje w nieswiadomosci, niczego się nie domyslajac, to znaczy , ze jest bardzo naiwna( nie pisząc : glupia). Nie mowilabym jej, nawet gdyby była moja przyjaciolka . Jeżeli wybaczyla pierwsza zdrade, pewnie i kolejna wybaczy, a do przyjaciol będzie miała niezbyt dobry stosunek, bo nikt się nie czuje dobrze z kims , kto wie o nas wszystko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 17: 26 - o co ci chodzi ? Chyba wyraznie pisze ,ze on ja nadal zdradza i jak sam tytul i pierwszy komentarz mowi autor sie zastanawia czy jej powiedziec .Ja dobrze rozumiem ,ze ona nie wie .Dala druga szanse , a on ja nadal oszukuje i zdradza .Wiec nie wiem o co ci chodzi , bo dla mnie to logiczne ze ona tego nie wie , tego ze on ciagle zdradza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 17: 26 - o co ci chodzi ? Chyba wyraznie pisze ,ze on ja nadal zdradza i jak sam tytul i pierwszy komentarz mowi autor sie zastanawia czy jej powiedziec .Ja dobrze rozumiem ,ze ona nie wie .Dala druga szanse , a on ja nadal oszukuje i zdradza .Wiec nie wiem o co ci chodzi , bo dla mnie to logiczne ze ona tego nie wie , tego ze on ciagle zdradza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz, ja bym wolała się dowiedzieć, niż być robiona w balona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość respected
dowody? pracuję ze zdradzaczem i jego kochanką, więc wiem co nieco. Jednak wolę, by żona anonimowo się o tym dowiedziała. Uważam, że powinna sie dowiedzieć ale nie chcę, by na mnie skupiło się wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz , ale musisz mieć dowód, ja jestem taką żoną która wierzyła bezgranicznie.Odarlo mnie życie że złudzen. Jeśli będziesz miała dowód nic nie stracisz , a ona i tak zrobi na co jej sytuacja pozwoli. POWIEDZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'gość dziś Powiedz , ale musisz mieć dowód, ja jestem taką żoną która wierzyła bezgranicznie" xxxx to znaczy CO? fotki , zdjęcia, podsłuchy?Jakie dowody ma zbierac ktoś postronny/ Jeżeli ta zona jest tak glupia po pierwszej zdradzie, ze nie podejrzewa meza o powrot do kochanki, ja bym te sprawę zostawila swojemu biegowi. Co innego, gdyby ta zona podejrzewala meza, miała watpilowsci, wtedy w jakiejś intymnej rozmowie, można wspomniec, ze ta sytuacja z mezem jest nadal dwuznaczna. Ale bawic się w donosicielswo dla idei? Jakiej?Chcesz zbawiać swiat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież od razu widac, że ta żona to jakaś idiotka. Jak dla mnie każda żona która wybacza zdradę to idiotka. Niech dalej zdradza idiotkę, nie szkoda mi głupiej. Mądra by go kopnęła w doopę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty za kogo robisz u tej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli rzecz dzieje się w zakładzie pracy gdzie pracuje sporo ludzi to z doświadczenia wiem jak to wygląda:)) Każdy wie kto z kim kiedy itd.śmiechy po kątach i tyle. Osoba najbardziej zainteresowana dowiaduje się na końcu bo nikt nie ma cywilnej odwagi zwrócić uwagi , bo po co " zbawiac świat" a pośmiać się z naiwnej żony warto, byle Nas to nie dotyczyło, tylko że niestety każdego może to spotkać ,czy wolałabyś nie wiedzieć czy wiedzieć. Ja bym chociaż spróbowala telefonicznie np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko poinformuj żonę nawet anonimowo. Cyknij fotkę zdradzaczowi z kochanicą i wyślij ją żonie z dopiskiem, że to goowno dalej trwa. Nie słuchaj raszpli co tu wrzeszczą, że żona głupia i, zeby nic jej nie mówić, bo to są kochanice i teraz walą ze strachu w gacie, że to może konketnie ich dotyczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 18.59 Widać że nigdy nie byłaś w sytuacji zdradzanej , wierz mi też tak kiedyś myślałam i byłam pewna co zrobić gdyby, niestety życie nie jest czarne albo białe oj nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Każdy wie kto z kim" kiedy itd.śmiechy po kątach i tyle. Osoba najbardziej zainteresowana dowiaduje się na końcu bo nikt nie ma cywilnej odwagi zwrócić uwagi , bo po co " zbawiac świat" a pośmiać się z naiwnej żony warto," xxxx To nie jest NAIWNA zona, która myśli, ze ma idealnego mężusia! Chyba już wiedziała o jego zdradach, prawda? Wiec jeżeli nadal chce zyc w złudzeniach, to dlaczego ja z nich budzic? :-D Pomysl trochę : jeżeli to był dlugi romans i zona o nim się dowiedziała, to wystarczylo jej tylko " kochanie, przepraszam, nigdy więcej" od meza? Sama nie myśli. ze może to odzyc? Ktos obcy ma ja uswiadamiac? Może jeszcze zrobić konfrontacje, przeprowadzić sledztwo i pokazac dowody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×