Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość respected

czy powiedzieć kobiecie, że jest zdradzana?

Polecane posty

Gość gość
Znam taka jedna Pania ktora maz zdradzal 5 lat z inna kobieta. Mimo ze z tamta spedzal cale dnie i weekendy zona nic nie podejrzewala (co jest conajmniej dziwne) A gdy w koncu zdrada wyszla na jaw maz zdrajca nawet nie musial przepraszac bo ona juz mu wybaczyla oczko.gif Maz byl grzeczny 2 tygodnie teraz robi to samo czyli zdradza nadal a zonka udaje ze nie widzi. Takze autorze nie wiem czy warto mowic.Niektorym zonom to pasuje i tyle. xxxxxxx Nie znasz tylko sama jesteś tą szmatą co prze 5 lat gziła się po katach z cudzym mężem i jeszcze bezczelnie kłamiesz, bo nie masz odwagi się przyznać, że jak się wydało to facet wyparł się ciebie, dlatego jego żona odpuściła po 2 tygodnich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
primo: czy ta kobieta chcialaby wiedziec? ale tak naprawde? z wiedza z reguly trzeba cos zrobic... secundo: anonimowe zabawy przypominaja donosicieli do SB... nie masz odwagi sie podpisac - w*********j tretio: gosc z 7.56 to wlasnie przyklad kobiety ktora nie zasluguje na takie informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te co piszą, że żonie tak wygodnie, bo nie chce wiedzieć to pieprzą brednie, bo to pewnie są kochanki, które zawsze obgadują żony nawet wtedy, gdy ta żona jest aniołem. Taka szuja musi wylać pomyje na żonę kochanka, żeby się dowartościować, a prawda jest taka, że szmata nie ma bladego pojęcia jak zachowuje się i postępuje żona. Ja gdy podejrzewałam swojego męża o romans nie mając żadnych dowodów wielokrotnie wyganiałam go z domu i wywalałam jego ciuchy przez okno,a on zbierał i przynosił do domu, twierdząc, że nie ma żadnej kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)oni to klamcy i w ogole jak tak mozna byc co to za rodzina tak do cholery 555 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś primo: czy ta kobieta chcialaby wiedziec? ale tak naprawde? z wiedza z reguly trzeba cos zrobic... secundo: anonimowe zabawy przypominaja donosicieli do SB... nie masz odwagi sie podpisac - w*********j tretio: gosc z 7.56 to wlasnie przyklad kobiety ktora nie zasluguje na takie informacje xxxxxxx Od razu widać że to nasmarowała tchórzliwa dzifffka żonatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś od razu widac ze ktos tu traktuje malzenstwo jako nowa forme niewolnictwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest prawda żałosne kochanice ze wasi wspaniali kochankowie wypierają się was jak tylko mogą a gdy żona zdobędzie dowód i ma czarno na białym to wyzywają was od najgorszych aż uszy więdną. nawet w sądzie na spawie rozwodowej twierdzą że jesteście nienormalne chore psychicznie zdesperowane baby co się przyczepiły do żonatego i żyć mu nie dają ze oni nie chcą mieć z wami nic spólnego bo kochają swoje żony. tak właśnie was szanują i tyle dla nich znaczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś od razu widac ze ktos tu traktuje malzenstwo jako nowa forme niewolnictwa xxxxxxx Małżeństwo to nie qrestwo tępa dziffko z dworca. Wbij sobie to do pustego łba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czegos tu nie rozumiesz gość dziś jak facet chce stac w rozkroku i robic wode z mozgu dwom czy dwudziestu babom to bedzie robil czy dupa bedzie sie nazywala zona czy kochanka czy dziewwczyna czy jakkolwiek... zadna z nich nie jest dla niego nic warta, ale rozwod wiaze sie z wiekszymi konsekwencjami niz danie kopa kochance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś od razu widac ze ktos tu traktuje malzenstwo jako nowa forme niewolnictwa xxxxxxx Małżeństwo to nie qrestwo tępa dziffko z dworca. Wbij sobie to do pustego łba xxxxx szmaciarzu bez mozgu i rozeznania - wlasnie dlatego 🖐️ ozen sie z panienka zrob jej stadko dzieciakow, i niech cie zdradza na prawo i lewo a wtedy dojrzejesz do tego zeby porozmawiac a nie wyrzygiwac frustracje. Mamusia cie nie kochala? To jej powiedz to co mnie napisales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba tobie gościu z dziś ciężko przyjąć do świadomości że dla swego kochasia znaczysz tyle co zeszłoroczny śnieg. liczą się w danej chwili twoje otwory: dopny i gębowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie wylacznie ciezko przyjac do wiadomosci ze dla kogos papier znaczy wiecej niz godnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś od razu widac ze ktos tu traktuje malzenstwo jako nowa forme niewolnictwa xxxxxxx Małżeństwo to nie qrestwo tępa dziffko z dworca. Wbij sobie to do pustego łba xxxxx szmaciarzu bez mozgu i rozeznania - wlasnie dlatego lapka.gif ozen sie z panienka zrob jej stadko dzieciakow, i niech cie zdradza na prawo i lewo a wtedy dojrzejesz do tego zeby porozmawiac a nie wyrzygiwac frustracje. Mamusia cie nie kochala? To jej powiedz to co mnie napisales xxxxxxxx Ciebie szmato nikt nie kocha i nigdy nie kochał dlatego własnie taka desperacja bije od ciebie na kilomert. Siedzisz od ana do nocy na kafe i wyrzygujesz własne fustarcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>mnie wylacznie ciezko przyjac do wiadomosci ze dla kogos papier znaczy wiecej niz godnosc<< nie używaj słów których znaczenia nie pojmujesz. zdzira co klei się do cudzego męża nie ma żadnej godności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak? :D bardzo interesujaca teza zwlaszcza w kontekscie tematu w jakim piszemy.... jesli miloscia nazywasz tlumaczenie komus kto jest pozbawiony wszystkiego w wyjatkiem oficjalnego statusu zona badz maz jego glupoty to kochaj tak dalej - tylko to jest wlasnie desperacja. Desperacja polaczona z efektem przestraszenia strusia na betonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś >>mnie wylacznie ciezko przyjac do wiadomosci ze dla kogos papier znaczy wiecej niz godnosc<< nie używaj słów których znaczenia nie pojmujesz. zdzira co klei się do cudzego męża nie ma żadnej godności xxx zdzira ci cos obiecywala? chyba nie jak sie koles od zdzir opedzac nie chce moze czas mu przestac prac gacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie tu w tym wszystkim godność faceta , który czepia się każdej przewijającej się spódniczki? O czym tu mowa? czy powiedzieć kobiecie czy jest zdradzana? Tak. Każdy ma prawo znać prawdę a co z nią zrobi to już jej problem. Tylko za tym winny iść dowody, to bardzo ważna rzecz/ zdjęcia,nagrania/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dowody mozna wyprodukowac dowolne przy obecnym stanie techniki, podwazy je tylko sadowy specjalista to tak jak z brzoza od tupolewa wiec twoj post znaczy wylacznie tyle ze ktos kto wie o zdradzie powinien zaczac zbierac dowody zeby kiedys ewentualnie komus cos tam UDOWODNIC to dokladnie tak jakby przyznac sie do tego ze nie masz wlasnego zycia bo najbardziej ze wszystkiego interesuje cie zycie jakiegos zdradzacza myslacego hooyem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez niektórych przemawia niewiedza , brak doświadczenia i mlodosc:-) Dawno temu bedac z mezem w kinie, zobaczyłam kolezanke z jakims facetem ( nie jej mezem).Ona tez nas zobaczyla i wyszli w polowie seansu. zastanawiałam się, czy powiedzieć o tm jej mezowi. Nie zrobiłam tego. zabawne , co zrobila ta moja " kolezanka";-) Dwa tygodnie później , niby to mimochodem , poinformowala mnie, ze widziala mojego męza z jakas dziewczyna , jadących samochodem:-D Intryga jej się nie udala, bo akurat tego dnia i tej godziny byliśmy razem. Potem, za jakiś czas, maz tej koleżanki zaczal mnie uwodzić ( bez skutku:-p).Tez jej o tym nie powiedziałam, a malzenstwem sa do tej pory. Jakim? A guzik mnie to obchodzi. Morał? Nie mieszac się w szambie, bo człowiek się tylko pobrudzi a nie poprawi swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam przez lata oszukiwana przez męża. Dopiero jak sama natknęłam się na dowody znajomym rozwiązały się jezyki. Okazało sie, że wiedzieli a nawet ją poznali, tyle że nie chcieli się mieszać. W czasie gdy mąż romansował zaszłam w kolejną ciążę. Kocham to dziecko najmocniej na swiecie, ale wiem że gdyby ktoś mnie w porę uświadomił, nie straciłabym kilku lat na życie z podłym oszustem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezpodstawnie też nie można kogoś oskarżać i zrywać małżeństwo , tym bardziej gdy mąż nie przyzna się do zdrady. Bez dowodów o zdradzie uważam , że taka informacja jest niewiarygodna. Jak wygląda z powyższego postu nawet informacja ustna od drugiej osoby może być blefem, który niszczy miłość małżonków/ zasiewa cień wątpliwości/. Takie zachowanie jest perfidne mające na celu osiągnięcie tylko własnych korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a znasz perfidie porzuconych exow ostrzegajacych niby swoich nastepcow przy czym dzialajacych wylacznie w zlej wierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie znam. To może opowiesz swoją historię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś >>mnie wylacznie ciezko przyjac do wiadomosci ze dla kogos papier znaczy wiecej niz godnosc<< nie używaj słów których znaczenia nie pojmujesz. zdzira co klei się do cudzego męża nie ma żadnej godności xxx zdzira ci cos obiecywala? chyba nie jak sie koles od zdzir opedzac nie chce moze czas mu przestac prac gacie? xxx zdzira zdzirą pozostanie i nie obiecywała nic ani żonie ani mężowi. jej również nikt nic nie obiecywał dlatego to niech zdzira odczepi się od gaci cudzego męża który bez problemu się od niej opędzi. tylko że takiej zdzirze facet może pluć prosto w ryj a ona się wytrze i powie że to deszcz pada. dopiero jak żona wkrocz do akcji i zdzirze ryj obije albo wywie kudły to wtedy zdzira momentalnie pojmie gdzie jest jej miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>zdzira ci cos obiecywala? chyba nie jak sie koles od zdzir opedzac nie chce moze czas mu przestac prac gacie?<< ty zdzira nie podskakuj bo w czamobo zarobisz i nawet nie będziesz wiedziała od kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak powiedzieć żonie i nawet szmatę pokazać, bo dopóki żona się nie dowie to szmacisko się panoszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie, żona powinna wiedzieć. Za to kochanka jest tu najmniej ważna. Jak nie ta to inna pewnie będzie. To facet obiecał i facet zdradził. Sama przeszłam zdradę męża i nie łudzę się, ze to czy to była ta czy inna ma jakieś znaczenie. Jak facet chce to zdradzi i tyle. Kobietę mozna tylko uświadomić z kim żyje i dać wybór do zadecydowania zy właśnie tak chce żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tak to ona zadecyduje czy stanie twarzą w twarz z kochanką i mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xxx zdzira zdzirą pozostanie i nie obiecywała nic ani żonie ani mężowi. jej również nikt nic nie obiecywał dlatego to niech zdzira odczepi się od gaci cudzego męża który bez problemu się od niej opędzi. tylko że takiej zdzirze facet może pluć prosto w ryj a ona się wytrze i powie że to deszcz pada. dopiero jak żona wkrocz do akcji i zdzirze ryj obije albo wywie kudły to wtedy zdzira momentalnie pojmie gdzie jest jej miejsce xxx a po co komu maz ktory lapie sie na zdziry? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, mam wrażenie, że po kochanicach żonatych facetów jadą właśnie żony, które nie dopuszczają do siebie myśli, ze ich facet chodzi na boki, a nawet jeśli wiedzą ze chodzi, to twierdzą że to nie męża wina tylko kochanki. Żeby nie było ja byłam taką zdradzaną żoną. Ale potrafię myśleć i wiem, że to z reguły facet wychodzi z inicjatywą, a nawet jeśli nie to od niego zależy czy w dany układ wchodzi czy nie. Naprawdę sądzicie, ze ktoś waszego męża zmusił do tego, żeby doprawił wam rogi? Nie oszukujmy się, facet albo się nie przyzna albo zrzuci wine na kochankę albo nawet na żonę, że nie dbała o niego wystarczająco. Oskarżanie w tym przypadku kochanki jest aktem desperacji kobiety, która panicznie boi się zmieniać swoje życie. A skoro nie chce nic zmieniać, to na kogoś winę zrzucić musi. No a skoro nie na siebie i męża, to zostaje kochanka, która na pewno chce im zniszczyć zycie. Żałosne. Każdy o zdradzie wiedziec powinien i niech potem sam robi co chce z tą wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×