nagła zmiana tonu

moja dziewczyna wyjechała za granicę do pracy. Po trzech miesiącach nagle z dnia na dzień unika rozmów, odkłada je na później, "kotek, napiszę więcej jutro..". Jeszcze dwa tygodnie temu jej maile przepełnione były uczuciem. Ostatni brzmiał "chciała bym się z Tobą kochać". I nagle odmiana. Co o tym sądzić?

zostałeś rogaczem, kotek

tez tak pomyślałem ale czy to możliwe tak z dnia na dzień? Nic między nami się nie działo złego, wręcz przeciwnie, nie chce mi się wierzyć, Wczoraj miała zadzwonić i znów cisza. Ale boję się ją skrzywdzić podejrzeniem które będzie bez podstaw. Tłumaczę sobie że pewnie zmęczona itp więc się nie odzywa. A po powrocie mielismy wziąć ślub.

Da się sprawdzić

z drugiej strony tak podejrzewam że po trzech miesiącach mogła się puścić zwłaszcza że jest ładna i zawsze uwielbiała sex. Ale milczenie wskazywało by na coś więcej niż przespanie się z kimś. Jak dojść do prawdy nie mam pojęcia. Zawsze jej ufałem -czyli przez cztery lata i nigdy nie było powodów do podejrzeń , zresztą nie jestem zazdrosnym typem szpiegującym każdy jej ruch.

Chcialbym byc na twoim miejscu. Lubie jak mnie zona zdradza...