Co wczoraj zjadlyscie w ciazy? Czy mocno zle sie odzywiam?

Ja: 1 kromka razowca z wedlina i pomidorem, kawalek ciasta drozdzowego, herbata jogurt zwykly ze sklepu mala miseczka krupniku banan actimel caly pomidor, kawalek ogorka 2 parowki z sokolowa z pieczywem.

Chyba zratujesz??? Tyle to 3 latek jada...no, ale moze chcesz stracic ta ciaze, to rob tak dalej....

to i tak super, ja jestem w 10 tc i zjadłam kanapke z nutellą (rano nie wchodzi mi ani ser, ani wędlina ani nic innego), na obiad pieczonego łososia i surówkę z kiszonej kapusty, a na kolację jabłko i gruszkę- więcej nie jestem w chwili obecnej w stanie przełknać

Malutko....moze i rozne rzeczy jadlas,ale ilosc,jak na diecie odchudzajacej.I nie chodzi o to,zeby zrec ,,za dwoje",ale to troche malo :-o

Niestety nie moge wiecej, mam cukrzyce od 8 tc. Teraz jestem w 20 tc. Na plusie 1.5 kg.

Skoro wiecej nie mozesz,to wiadomo,ze nie wmusisz.To po co sie pytasz ? Myslalam,ze z rozmyslem taka diete zaplanowalas,a nie dlatego,ze wiecej po prostu nie jestes w stanie zjesc.Bo to roznica...niektore specjalnie nie dojadaja,w dbalosci o figure :-o

Przeciez ty wogole nie dostarczasz wartosci odzywczysz, ani sobie, ani dziecku...jesli duzo nie mozesz jesc, to chociaz pilnuj zeby to bylo pelnowartosciowe jedzenie...na obiad mala mieseczka zupy???? A gdzie jakies mieso????

Poczytaj sobie czym grozi niedozywienie w ciazy.... http://www.promama.pl/ciaza/150/niedozywienie-w-ciazy-czym-to-grozi No chyba, ze ci chodzi o to zeby poronic.

zupa na gesto z miesem. dzis na obiad gulasz z jelenia.

Śniadanie płatki z mlekiem 2 śniadanie banan obiad schabowe z ziemniakami o ogórki kiszone kolacja 2 kanapki zapiekane. w między czasie ze 2 kawałki murzynka. Jestem w 6 miesiącu i dopiero zaczynam tyć 5kg na plusie. Jeszcze miesiąc temu było raptem 2 więc ja się staram ograniczać.

u mnie dopiero 3 msc. Jem bardzo mało, wszystko zwracam. Wymiotuję po 15 razy dziennie, czasem także w nocy. Liczę na to, że na tym etapie dziecko weźmie to co musi z moich "zapasów", a ja się zwyczajnie muszę pomęczyć...

Ja wczoraj zjadłam: śniadanie: 2 kromki chleba rozowego ciemnego z serkiem wiejskim i żodkiewką , kubek herbaty z miodem 2 sniadanie: mandarynka i banan, szklanka soku owocowego, filizanka herbatki owocowej, troche winogrona 2 wafelki orzechowe obiad: talerz zupy ogorkowej drugie danie : salatka z lodowej salaty z ogorkiem papryka cebulka czerona ser feta kotle schabowy i frytki 2 szklanki wody z cytryna podwieczorek polpolki z twarozkiem, jagurt, kawalek ciasta i herbata Kolacja 3 polowki buleczki z maselkiem serem zoltym i zodkiewka herbatka owocowa

przeciez autorko ma spoko jadlospis,urozmaicony Po co ma sie napychac?

Przedwczoraj zjadłam: śniadanie: 2 jajka na miękko, warzywa: ogórek, pomidor, rzodkiewki 2 śniadanie: banan obiad: makaron razowy z cukinią, cebulą i chudą polędwicą wołową i serem brie podwieczorek: j.w kolacja: duża porcja domowego kisielu z malin z siemieniem lnianym Wczoraj: śniadanie: 5 kromek chrupkiego chleba z domowym pasztetem z soczewicy i pomidorem 2 śniadanie: 2 pączki + serek homogenizowany (nie jadłam tego typu rzeczy chyba z rok czasu, typowo ciążowa zachcianka :/ ) obiad: banan, 3 mandarynki podwieczorek: 3 świeże ogórki, 2 kanapki z pasztetem z soczewicy Dzisiaj na śniadanie zjadłam sałatkę z rukoli, gruszek, sera + prażone migdały. staram się jeść zdrowo, ale nie zawsze mi to wychodzi, wczoraj cały dzień miałam ochotę tylko na pasztet i pączki :P Staram się jeść dużo warzyw i kasz, nasion.. ale wiadomo, ze nie zawsze ma sie na to ochote.

i myślę, że się odżywiasz nieźle, no może oprócz parówek na kolację :P jest ok :)

Dzis poki co bylo tak: - kanapka z wedlina i ogorkiem - jogurt - kiwi - gulasz z jelenia z niewielka iloscia makarony i surowka z kapusty - zupa szczawiowa

9 miesiac, wiec musze ograniczac produkty ciezkostrawne, przestawilam sie tez -niestety - na biale pieczywo (ciemne mi nie sluzy). Jem nieduze porcje, co 3 godz. (inaczej mam zgage) - owsianka z inka, - jajecznica z pomidorem (zjedzona wspolnie ze starsza cora), - kawalek domowego brownie (na mace z orkiszu, amarantusa- moje ulubione, super szybko sie robi) + wielki kubek kakao ( prawdziwe, decomoreno)z mlekiem, - domowy krupnik na indyku z kasza jeczmienna i jaglana (z sama jaglana, to nikt oprocz mnie by nie zjadl :-P), i garscia natki pietruszki, - kanapka z wedlina ( kupna),serem zotlym, salata maslowa, papryka. w miedzyczasie jeszcze kefir i budyn z prawdziwa wanilia (mama mi zrobila) i kostka gorzkiej czekolady. ufff, chyba zglodnialam :-P a do tej pory przytylam 15 kg. sniadanie - owsianka + duzy kubas inki z mlekiem,

ja z 16:07 sniadanie zaplatalo mi sie na koniec posta.. a i oczywiscie jakies owoce w miedzyczasie -jablka, banany, winigrona itp.