czy przedstawiciel naukowy to wedlug was prestiżowa posada

bo jest taka firma glaxosmithkline i szukaja przedstawicieli naukowych. fajnie to brzmi. praca polega na promocji lekow wsrod lekarzy i kontaktów z nimi oraz przedstawiania im wykladów o lekach. zarobki tez chyba mega dobre i wlasne auto i pakiety wczasów i ubezpieczeń.

nie, wg mnie to są oszuści, bo w zamian za nagrody przekonują lekarzy żeby chorym ludziom zapisywali konkretne leki, zazwyczaj te najdroższe. Zresztą dla mnie ten cały przemysł farmaceutyczny to jedna wielka mafia. Uważam że można się wyleczyć naturalnie z każdej choroby, bez leków, które mają multum skutków ubocznych. Ale im o to chodzi, żeby każdy człowiek był na coś chory, bo z tego jest kasa. Nie chciałabym pracować w tej branży mimo dużych pieniędzy, bo uważam to za nieuczciwe. Poza tym trzeba mieć gadane i być dobrym cwaniakiem a ja nie umiem klamać prosto w oczy, że jakieś gó\wno jest super lekiem :)

TO ZAROBKI WIELKIE WIEC WARTO

w GLAXOSMITH SA DUZE ZAROBKI