Zagrażajaće poronieni w 14 tyg , czy któraś z was tak miała i donosiła ciążę?

W 14 tyg i 1 dni dostałam skąpego krwawienia, obstawiałam najgorsze , pojechałam na IP lekarz zbadał mnie zrobił usg z , okazało się że z dzidziusiem wszystko w porządku, zostałam w szpitalu, tego samego dnia dostałam końska dawkę dupastonu, i nospę domięśniowo, krwawienie od razu ustało, zostałam 2 dni na obserwacji, po czym zostałam wypisana do domu, dostałam L4 i dupaston, lekarz nie umiał mi powiedzieć z czego to krwawienie, mówił że może być z przemęczenia, albo za niskiej dawki progesteronu, inny znowu stwierdził że jak łożysko wgryzało mi się w macicę to mogło pójść jakieś naczynko, do tej pory ciążą przebiegał dobrze, czy któraś z was tak miał a mimo to donosiła ciążę?

bedzie dobrze ale sie oszczedzaj zadnego specjalnego sprzatania na swieta

Ja krwawiłam 4 razy w ciąży. W 12tc miałam silny krwotok az krew leciała mi po nogach. Byłam pewna, że już po nim a teraz sobie smacznie śpi i ma 1,5 roku :)

najgorsze jest to że nie wiem z czego było to krwawienie, choć tłumacze sobie że jak dostałam w szpitalu ten dopustom(3 tabletki) to krwawienie po 30 m min ustało, to może to zbyt niski progesteron, i do tego strasznie się boje żeby ta sytuacja się nie powtórzyła, staram się oszczędzać, w tej chwili jestem na L4 dorastałam na 4 tyg, potem lekarza powiedział że zobaczymy jak będzie sytuacja wyglądać,

ja w pierwszej ciazy mialam tak 3-4 razy dzis mam 5 letnia core, w drugie ciazy zywa krew w 6tc - peklo naczynko - dzis mam 3 mciescznego synka.

Ja też miałam identycznie. Krwawiłam okresowo do 23. tygodnia, badało mnie multum lekarzy i żaden nie potrafił powiedzieć skąd te plamienia. Pół ciąży byłam na luteinie, 3x w szpitalu, a w II połowie ciąży wszystko jak ręką odjął. Teraz moje plamienie gdacze ze swojego łóżeczka ;) Głowa do góry, oszczędzaj się tylko i pilnuj aby się nie przeciążać, nie nadwyrężać, nie łazić po schodach, dużo leżeć itd :)

Ja. Dodatkowo w 16 tygodniu dostałam skurczy . To byl koszmar, ale udalo sie i dziecko zdrowe, ma półtora roku juz.

Ja miałam w 13 tyg. skąpe krwawienie, też nie wiadomo dlaczego. Potem kilka razo bardzo skąpo plamiłam - jakieś 3-4 razy. Teraz jestem w 20 tc.

sadziłam że takie krwawienia czy plamienia występują tak do 12 tyg, i sądziłam że ryzyko poronienia tez jest największe do 8 tyg , a teraz widzę że jest inaczej, w szpitalu tez spotkałam dwie kobietki po 12 tyg ciązy właśnie z krwawieniami,

Ja też sądziłam tak jak Ty. Panuje takie powszechne przekonanie. Byłam w szoku jak zaczęłam 13 tyg. ciąży, a zobaczyłam krew. Byłam pewna, że poroniłam. Strasznie płakałam kiedy czekałam na przyjęcie w szpitalu i na USG. Na szczęście zaczynam 20 tydz i mam nadzieję, że donoszę synka bez problemów i stresów. Także nie martw się.

nie potrafię się nie martwić, zaczęłam pic melisę bo się denerwuje , a wiem ze nie powinnam, a czemu krwawiłaś w 13 tyg?

ciąża to loteria, trzeba w tym czasie bardzo na siebie uważać

do tego wydaje mi się że skróciła mi się szyjka, wizytę u lekarza mam w poniedziałek