Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myślicie o kobiecie, która chce zostać prostytutką, bo nie stać ją na

Polecane posty

Gość gość

własne mieszkanie a nie chce cale zycie mieszkac w wynajmowanym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że ta osoba to po prostu kobieta. Tyle wystarczy za tłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i prostytucją chcesz zarobić na mieszkanie? To aż strach pomyśleć ilu zboczeńcom będziesz musiała ssać śmierdzące fiuty i wystawiać doopsko, żeby zarobić te 200tys... OK może i zarobisz po 10 latach, a nawet po 5 jak będziesz mieć dużo klientów, tyle że razem z nowym mieszkaniem będziesz mieć choroby weneryczne, rozwaloną ci\\\pę, może nawet od\\byt, bo teraz dużo panów chce anala, dla mnie to chyba cena nie warta takiego poświęcenia, bo najważniejsze w życiu jest zdrowie, a zdrowia nie kupisz za żadne pieniądze jak je stracisz. A pamiętaj, że prezerwatywy nie chronią przed wszystkimi chorobami, przed hivem chronią ale przed wirusem hpv z którego powstaje rak szyjki macicy to już gumka cię nie ochroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed HIVem guma tez nie chorni w 100% poczytaj na wikipedii, ZMNIEJSZA ryzyko o ok 70-90% ale nie eliminuje calkowicie. Bzykajac sie z przypadkowym facetem z dyskoteki w gumie jest niezwykle mala szansa bys cos zlapala, ale mając 1000 facet rocznie jako prosttutka ryzyko wzrasta geometrycznie z kazdym kolejnym klientem :O Juz lepiej poszukaj sobie bogatego faceta i wyjdz za niego za mąz, poszukaj 1-2 sponsorow albo jedz zagranice do pracy i pomysl o wlasnym biznesie jesli masz do tego glowe, dostaniesz dotacje z ue etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dno i kilometr mułu. Ja też nie chce mieszkać na wynajmowanym, a mieszkam od 6 lat. Skończyłam studia, pracuję, robię kursy, dostaję awanse i podwyżki. Dziś mam taką sytuację że to ja wybieram sobie oferty pracy - nie odwrotnie. Odkładam na budowę domu. Odłożę zanim Ty zarobisz prostytuując się. Nigdy nie dałam nikomu d**y w zamian za cokolwiek. Można? Można. Kwestia szacunku do siebie i chęci zrobienia czegoś sensownego ze swoim życiem co nie wymaga szmacenia się. Chyba że jesteś leniem który woli rozłożyć nogi. To bardzo ostry komentarz, ale niestety właśnie tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To bardzo ostry komentarz, ale niestety właśnie tak uważam. " x rozumiem twoje oburzenie, bo prostytutki robią konkurencję takim jak ty, z popłatną pracą, z mieszkaniem, ale bez powodzenia u mężczyzn i wiodących swoje dostatnie życie w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×