Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewwelina

Źle wykonany zabieg czyszczenia macicy po obumarciu zarodka

Polecane posty

Gość ewwelina

Cześć Chciałam zapytać czy ktoś miał taką sytuację: W wyniku obumarłej ciąży (nie będę się rozpisywać w tym temacie bo i tak mi ciężko) miałam zabieg czyszczenia macicy w celu usunięcia zarodka. Po ponad miesiącu od zabiegu (nie było żadnych objawów oprócz krwawienia) okazało się na wizycie kontrolnej u gina, że pozostały elementy zarodka czyli macica nie została prawidłowo wyczyszczona. Muszę mieć ponownie przeprowadzony ten zabieg i teraz się boję, że podczas zabiegu uszkodzą mi szyjkę i nie będę wcale mogła mieć dzieci:( W związku z tym mam pytanie: - czy na zabieg wybrałybyście ten sam szpital w którym był ten źle wykonany zabieg czy inny szpital? - czy często zdarzają się takie sytuacje? - zastanawiam się też nad podjęciem jakichś kroków prawnych ponieważ myślę, że jest to błąd w sztuce, czy szpital ew. lekarz nie powinien ponieść konsekwencji? Czy ktoś tak miał? Czy warto w ogóle brać pod uwagę takie postępowanie czy raczej nie ma to sensu? Będę wdzięczna za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie wybrałabym tego samego szpitala. Ja miałam czyszczenie po samoistnym poronieniu, więc sytuacja trochę inna, ale czytałam o łyżeczkowaniu i można znaleźć opinie o szpitalach. Wiem, ze były sytuacje, że nie dawali na rozszerzenie szyjki macicy nic, co jest błędem (chyba). Tylko na to zwróciłam uwagę, musisz więcej poczytać, bo ja się nie orientuję. A masz jakiegoś zaufanego ginekologa? Może z nim porozmawiaj. Wydaje mi się, że złe oczyszczenie to błąd lekarski, bo łyżeczkowanie może mieć powikłania, ale chyba nie jest nim niedokładne wyczyszczenie macicy. Na pewno zbieraj wszystkie wyniki, bo może się przydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zastanawiaj się tylko idź do prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taką samą sytuację, z tym że trafiłam z bólem i krwawieniem do szpitala po miesiącu (tego samego). Po wyjściu ze szpitala odebrałam wyniki z pierwszego łyżeczkowania: wynik struktur płodu nie znaleziono, oznaczało to,że kompletnie źle mnie wyczyścił. kroków prawnych nie podjęłam, ale okupiłam to depresją.Sytuacja wydarzyła się 4 lata temu. Dzieci po tym zajściu miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rowniz doswiadczylam na sobie obumarcie . Z taka roznica ze byla to ciaza blizniacza, z ktorej mam 1 dziecko. A co za tym idzie nie mialam lyzeczkowania tylko plod mial sie sam wchlonac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto próbować dochodzić odszkodowania. Moja znajoma poszła do kancelarii i tam nie chcieli pieniędzy na początku tylko za wygraną sprawę procent. Tu jest link do nich bo sama się zastanawiam czy nie zgłosić się do nich http://www.dobryadwokat.eu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze musisz mieć dowód na to że źle wyczyszczono macice, czyli nie wiem idź jeszcze raz do ginekologa, niech ci da dokładne zdjęcia macicy z datami i opisem. Nie ma co gdybać że nie będzie kolejnej ciąży, ja po łyżeczkowaniu myślałam że zajście w następna zajmie mi lata bo w 1 ciąże zaszłam po 5 miesiącach, i sobie pomyślałam, no tak teraz jakieś zrosty się porobią i cholera wie ile to teraz zajmie. Odczekałam kilka cykli i w pierwszym cyklu starań zaszłam :) Też nie byłam idealnie wyczyszczona, lekarz powiedział, że starają się nie skrobać tak mocno( brrrrr) i że sama się doczyszczę, doczyściłam wszystko było OK. Leciały skrzepy kilka dni i się wyczyściłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×