Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Właśnie odrzuciłam zaręczyny.

Polecane posty

Gość gość

Mam dopiero 18 lat, rocznikowo 19 (jestem z listopada). Mój chlopak ma 27 lat. Pracuje w korporacji, robi świetną karierę, bardzo go kocham ale nie byłam w stanie powiedzieć tak. Jestem jeszcze młoda. Dopiero zaczęłam studia, wszystko przede mną. Wiem, że zaręczyny nie oznaczają ślubu i dzieci ale musiałam tak postąpić, dla mnie to za szybko. Chciałam się tylko wygadać, bo w moim otoczeniu tego nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słusznie zrobiłaś. Koleś chciał Cie schwytać zanim przejrzysz na oczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby zaręczyny ślubu od razu nie oznaczają ale on miałby szybko parcie na dzieci, więc Ci się nie dziwię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś, bo zaraz będziesz się puszczać na studiach o czym doskonale wiesz, więc miałabyś moralniaka, a tak ze spokojnym sumieniem będziesz kopulować z wieloma facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że uszanowałby moje zdanie, szczególnie że naprawdę nie jestem gotowa na bycie żoną czy matką. I to nie byłoby złe tylko dla mnie ale przede wszystkim dla potencjalnego dziecka. Kocham go, szanuję i świetnie się dogadujemy ale dla mnie to za szybko na takie decyzje:( Dzięki, za wsparcie. Nie czuję się super z tym, że zrobiłam mu przykrość ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko luz,ja Cie rozumiem doskonale,a jak on jest ok, to zapyta Cie np za dwa lata znowu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym chciała byc na twoim miejscu autorko. Twój chłopak widac, ze mysli powaznie a ze jestes egoistka to juz inna kwestia. Tak, egoistką ponieważ ma kochającego faceta a myślisz tylko osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co, zazdrość cię zżera?? Dobrze zrobiłaś, jeśli tego nie czujesz jeszcze. Gdybyś zrobiła wbrew sobie i jednak tłumiła w sobie, że 'a jednak nie powinnam' to mogło by tylko pogorszyć sprawę. Jesteś młoda. Ucz się, baw się. Lat niestety przybywa, a nie ubywa :). Jeśli facetowi zależy to poczeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo odpowiedzialnie postąpiłaś, oby więcej takich mądrych, młodych kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No poza tym, że to jego goni czas, bo 30ka tuż tuż i pewnie już by chciał stabilizacji. Mimo wszystko, nie rób wbrew swoim uczuciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że moj chłopak też to rozumie a nie tylko udaje, że wszystko w porządku. Wiem, że zrobiło mu się przykro ale i tak nie zmieniłabym swojej decyzji. Piszę tutaj, żeby się wygadać. Kocham go, imponuje mi swoją zaradnością, naprawdę robi świetną karierę w międzynarodowej firmie, ma własne duże mieszkanie, dobrze płatną i ciekawą pracę a do tego jest ciepłym i odpowiedzialnym człowiekiem. Jednak ja mam ciągle 18 lat, mam prawo do wątpliwości i do rozwijania się w swoim tempie. Wolę dać sobie czas, bo wiem, że jeśli teraz zrobię coś wbrew sobie to potem może być tylko gorzej. Fakt, uprawiamy seks ale zabezpieczam się ponieważ dziecko to ostatnia rzecz której teraz chcę. Za kilka lat, czemu nie ale tak sobie myślę, że chcę dać naszemu dziecku w przyszłości także coś od siebie. Chcę żeby miało wykształconą, pracującą mamę, która może podzielić się z nim doświadczeniem życiowym. Nie chcę być sfrustrowaną, zagubioną dziewczynką opiekującą się niemowlakiem. Chcę zarabiać pieniądze a wiem, że bez studiów nie mam na to szans. Poza tym studia to nie tylko nauka ale też ciekawy okres zycia. Wiadomo z niczego nie muszę rezygnować ale potrzebny mi czas. Zdziwiło mnie strasznie, że on mi zaproponował te zaręczyny. Sądziłam, że myślimy podobnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest starszy, kasę ma, chatę też, teoretycznie jest w stanie utrzymać to wszystko, Ciebie i dziecko, więc pewnie patrzy jak dojrzały człowiek, który chce stabilizacji. Nie wiadomo jak jego rodzina na to patrzy. No niestety, powinien wziąć pod uwagę, że jesteś młodą dziewczyną, która wchodzi w życie dopiero. Jeśli masz wątpliwości to nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet gdyby była pewna, że to facet na zawsze to nie powinna się zgadzać - właśnie przez to, że ma tylko 19 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jedna by chciala byc na twoim miejsciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak naprawdę kocha,to poczeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra decyzja ja miałam identyczną sytuacje tylko miałam 21 lat a om 2 lata starszy ale kto normalny teraz w takim młodym wieku wychodzi za mąż - 70% te co wpadły 20% te co nie studiują a 10% nie rozumiem :D w każdym razie teraz mam 24 i nadal jestem z tym samym facetem i tak myślę że się zaręczę jakoś za 1,5 roku. A ślub to nie wiem szkoda mi kasy - rodzice nam nie pomogą jeśli chodzi o wesele a teraz mamy mieszkanie na raty i 2 samochody do utrzymania - i szczerzę mówiąc wolę szybciej mieszkanie spłacić niż urządzać wesele i w jedną noc przejeść tyle forsy ile przez rok oszczędzamy. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, jak kocha to poczeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×