Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chora mama a dziecko

Polecane posty

Gość gość

Dopadlo mnie przeziebienie. glowa mi peka, mam goraczke .polozylabym sie ale nie ma jak. bo dziecko mi nie da odpczac. jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę do łóżka włączam jakąś zakazana normalnie bajkę i staram się odpoczywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moaj rozpiera energia i cigale gania. a maz dopiero po 21 wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys wzielam koc,polozylam sie na dywanie obok bawiacego sie dziecka,wlaczylam mu bajke i przysypialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie widzialas j reklamy ? Kurwa ,mamy nie choruja .Zazyja badz co i zaprzeprzaja do do przodu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A innym razem po prostu nafaszerowalam sie lekami: przeciwbolowe,cos na katar itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma? Z mniejszym wsadzalam do kojce dawałam kilka bulek do zabawy. Kruszyl sobie podjadal rozwalal. Bałagan nie z tej ziemi ale 30 min snu dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takich sytuacjach cieszę się że moja ma już 6 lat i potrafi się zając sama sobą kiedy ja się źle czuję :) ale jak była młodsza to zdażało mi sie włączyć bajkę i leżeć z nią w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
Haha, no chciałam założyć taki temat, bo mnie dziś rozłożyło zupełnie, co jest dla mnie nietypowe ;) obliczyłam z mężem, że ostatnio grypę miałam w 2009 ;) Moja młodociana ma niespełna 2 lata, jest chodzącym demonem, ale dziś jakoś łaskawie baaaardzo grzeczna była, ja leżałam w łóżku, wyjaśniłam jej, że mama jest chora i boli ją główka i szyja, mała pokiwała rozumnie łepetyną, po czym wysypała sobie zabawki na podłogę i sama (1 raz w życiu) bawiła się grzecznie, no przychodziła troszkę, żeby mi coś pokazać, ale generalnie wskazywała na szyję i głowę, jakby rozumiała, że jest coś nie tak. takie to miłe, a potem zazwoniłam do męża, że ma wrócić wcześniej z pracy bo nie jestem w stanie zajać sie wlaściwie dzieckiem...Kwiczał trochę, ale przyjechał i teraz zabrał ją i pojechali na wizytę do babci. a ja wzięłam theraflu i modlę sie, żebym sie poczuła lepiej. dzieci mają swoje rozumki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez wlasnie sie zastanawiam, jak inne mamy sobie radza. Ja co prawda mialam tylko przeziebienie, ale z goraczka i czulam sie fatalnie, bol uszu, zatok, zero energii. Dziecko 8 miesiecy, trzeba bardzo pilnowac no i zabawiac. Nie mam w tej chwili kojca, nie mialam tez sily nic z nim robic, wiec ubralam sie w dresy i siedzialam u niego w pokoiku, dziecko sie bawilo w miare samo na macie, a ja odliczalam godziny do powrotu meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ja byłam ostatnio przeziębiona to też leżałam, a córka albo bajki oglądała albo bawiła się praktycznie sama. Nie płakała, przychodziła całowała w głowe bo gorączkę miałam. Potem męzowi nie pozwoliła mnie denerwować i go zajęła. Z tym, że moje dziecko ma 2 lata, a nie 8 lat. Taki 'maluch' jak Twój to raczej sam się sobą powinien zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×