Jak się przyjaźnić by koledzy nie odebrali tego źle?

To znaczy jako podryw. Głupia sprawa, ale niektórzy we wszystkim widzą jakieś podteksty :( Zaprosić takiego na ciasto i kawę(chciałam przy okazji coś omówić) a wymyśli sobie już nie wiem co. Jestem zwyczajnie miła i koleżeńska, a tu we wspólnym spacerze na przystanek i rozmowie o pogodzie się doszukują nie wiem czego :-O Też macie takie głupie problemy? Ostatnio przypadkiem usłyszałam rozmowę kumpli i mówili o mnie, że się za nimi uganiam. Jeden to się totalnie napalił. Kurcze, ale jak uganiam? Rozmawiam z nimi i tyle. Babskie grono nie liczne to z facetami się też trzyma.

Nie dawać d**y

a normalne odpowiedzi?

:-O

ja tez bym chciala miec kumpli, ale z tego co widze, to tylko z zajetymi sie tak da:/ ale i tak rzadko co bo ich dziewczyny wyobrazaja sobie ze lece na nich czy co(haha jest wrecz odwrotnie...) ja nie patrze na faceta jak na kogos do lozka, tylko jak na czlowieka, tak samo na kobiety, chcialabym przyjazni

22:00 właśnie też mam ten problem. Teraz nie mogę się normalnie spotkać z jego kumplem, gdy do niego dzwonię to zawsze odbiera jego dziewczyna. Byłam dla niej miła i zawsze ją zapraszałam, czasem pisałam konkretnie do niej żeby się zaprzyjaźnić ale widać, że ona nie chciała przyjaźni tylko kontroli. Cały pic w tym, że ja jej chłopaka znam od dawna, sama jestem zaręczona a to dla mnie dobry kumpel z którym nie jedno przeszłam i zastępował mi brata. No ale cóż, odpuściłam i przestałam się odzywać.

halo

Faceci tak mają, jak nie chcesz jakiegoś, znaczy ze sfriendzonowalas go i jesteś ta zła

22:41 ale jak można sfreindzonowac faceta będąc narzeczona o czym każdy tłumok wie?