maly guzek przy pochwie.

Witajcie. Jestem 8 tyg po porodzie. Wizyta kontrolna u gina dwa tygodnie temu wykazała ze wszystko jest ok. Jednak wczoraj przy samym wejsciu do pochwy wyczulam maly guzek u dolu. Troche sie przerazilam i skorzystalam z pomocy lusterka. Jest on wielkosc***estki wisni ale zauwazylam tez jak by "wejscie "do pochwy bylo powiekszone. Jest wielkosci zakretki od napoju :( czy to normalne ??? Dodam ze na wizyte do mojego gina czeka sie ponad miesiac ;( moze ktoras z Was tez tak miala??

a moze taki pryszcz ci sie tam zrobil? boli to ?

Nie boli. I pryszcz to tez raczej nie jest.

tez to mam od 2 lat, teraz zaczeło bolec, niedługo mam wizyte :)

Zapalenie gruczołu Bartholina?

Ale zapalenie skad ? Nie wspolzylam z mezem jeszcze bo byl w delegacji wiec do uszkodzen tez dojsc nie moglo ;/

A jesli to zapalenie to ten guzek sam zniknie? A te "rozwarcie"?

jesli bylas nacinana, to zostalas zle zszyta i powstała blizna,takie wlasnie zgrubienie. Natomiast wielkosc wejscia do pochwy jest tez naturalna dla porodu naturalnego.Nazywa sie to ziejaca szparą

To właśnie nie po nacieciu. Bo nacinana bylam z prawej strony a guzek jest z lewej

to w takim razie nie wiem, ginekolog powinien :)

To poczekam ten miesiąc na wizyte:/:(

boshee "rozwarcie":D zero znajomości anatomii własnej. dziewczyno, tak własnie wygląda wejście do pochwy świeżo po porodzie, a guzek to faktycznie pewnie taki "pryszcz", musisz się częsciej myc

Wczesniej ujście do pochwy wygladalo normalnie . A widze ze siedzisz u mnie w lazience i widzisz jak czesto sie myje . Brawo