Nie mogę dojść do orgazmu łechtaczkowego

Sprawa wyglada tak, że kiedy relacje miedzy mną a moim chłopakiem zaczęły sie robić coraz bliższe było nam bardzo dobrze. Ocieraliśmy się o siebie (przez ubrania) i na początkowo odnosiłam wrażenie, że kiedy zrobimy krok dalej będzie mi lepiej. Po jakimś czasie zrzuciliśmy z siebie kilka ciuszków. Zostaliśmy w samych majtkach. On zawsze dochodzi, kiedy robie mu dobrze, ale gdy on stara się zadowolić mnie coś nie wychodzi... Nie działą na mnie ani kiedymam go miedzy nogami i ocieramy się o siebie, ani kiedy działa dłonią. Nie wiem, czy chodzi tu o siłe (moze za mocno), czy o miejsce (często czuje ze to tu ale potem odczuwam tylko mechaniczne ruchy, nie czerpiac z tego zadnej rozkoszy). Nawet kiedy sama chcę się zadowolić coś idize nie tak. Nie mogę dojść. Czuję powiedzmy 20% z tego co powinnam. Nie krzyczę, nie rzucam się po łóżku... Orgazm mam tylko kiedy bawię się prysznicem, a to nie o to chodzi. Chciałabym, żeby mój facet doprowadził mnie do tego stanu... Wiem,z ę mu bardzo zależy i stra się, ale... Dodam tylko, że jestem dziewicą i chciałabym żeby tak pozostało...

Przestań bawić się prysznicem bo już nabyłaś złych przyzwyczajeń.

jesteś rocznik 85?? a z tym dziewictwem to chcesz czekać do emerytury?? :o

Sprobuj pozycji 6 na 9 ja dopiero wtedy miałam orgazm, nawet zeby facet godzine spedził między moii nogami to nic z tego://penetracja w tej pozycji jest najlepzxa

ten sam problem Czasami już praaawie już już i koniec. Nie potrafię,a też wiem,że sie bardzo stara. Nieraz jestem już na krawędzi ale się nie udaje

Zaraz zjawi sie wilk i wszystkie przezyjecie odlot;) :D