Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znieczulenie przy porodzie

Polecane posty

Gość gość

Witam. Za miesiąc rodzę. Jestem mało odporna na ból chciałabym znieczulenie zewnątrzoponowe ale trochę czytałam i są po nim powikłania, moja koleżanka miała po nim straszne bóle głowy przez 2 tygodnie przez co nie mogła zajmowac sie dzieckiem zadne leki przeciwbólowe jej nie pomagały, poza tym wiem że takie zniczulenie może spowolnić akcję porodowa i to jest niedobre dla dziecka, zdarza sie że źle podadzą i kobieta nie jest w stanie przeć i trzeba cesarke robić lub co gorsza użyć kleszczy lub próżnociągu, myslałam też o dolarganie ale po nim jest dużo powikłań dla dziecka może mieć problemy z oddychaniem i ono niewiele daje, jakie macie doświadczenia związane ze znieczuleniem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym chciała wiedzieć? Jak to działa? Co się czuje a co nie? Czy potem po prostu "przechodzi" ani nie wiesz kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
ja miałam zzo. Podane przy bodajze 4cm, przyspieszyło akcję. Puściła na parcie- najpierw parłam ze znieczuleniem- dało się :) Polecam wszystkim. Żadnych dolegliwości po nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tak potwornie bolało , miałam skurcze co 2 mniuty dłuuugie i krzyżowe i tak przez 15 godzin bo rozwarcie cały czas 2 cm i błagałam o zzo ale nie dali mi . Brak anestozjologów i koniec. Nawet za opłatą nie można było. Nie wiem skąd wy bierzecie te szpitale co dają znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostałam zzo przy 5cm rozwarcie i nie polecam ponieważ nie dość że działało krótko to jeszcze słabo i tak czułam a potem dostałam silnej migreny przez 3 dni efekt uboczny masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam zoo,za darmo w kielcach. polecam,nie mialam zadnych skutkow ubocznych.Bylo w 3 dawkach i dzialalo mniej wiecej na1.5 godziny.Ulga szalona przy bolesnych skurczach,nie czuje sie bolu wogole.Niestety przed parciem nie chcieli juz dac kolejnej dawki bo podobno nie czuc kiedy ma sie przec i wtedy znow masakra.Mogli chociaz slabsza dawke a to zawsze cos.Ale polecam bardzo jesli macie taka mozliwosc nawet odplatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od sytuacji. Koleżanka miała 2 razy ZZO, ale akcję faktycznie jej spowolniło (miała poród prawie 20 godzinny). Ja sama nie miałam ZZO i nawet się nad nim nie zastanawiałam, bo u nas w szpitalu go nie podają, ale po doświadczeniu z 1 porodem, wiem że nie ma się co aż tak bać tego bólu. Jak będę się decydowała na 2 dziecko, to 2 poród absolutnie bez znieczulenia biorę, bo wiem że dam radę. Autorko: przemyśl to wszystko sobie. Najlepiej idź na szkołę rodzenia. Położne prowadzące takie zajęcia są naprawdę bardzo pomocne i potrafią tak naświetlić sprawę, że człowiek nie jest aż tak tym wszystkim przestraszony. Ja osobiście bardzo się bałam porodu i bólu, a dzięki zajęciom czułam się dużo pewniej i szłam na salę porodową bez wielkiego lęku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam zzo 2 lata temu. Efektem ubocznym był ból w krzyżu przez kilka miesięcy. Ale to do wytrzymania, w przeciwieństwie do bólów porodowych w moim przypadku. Też czekałam na odpowiednie rozwarcie do podania zzo. W moim przypadku przez 8 godzin zmieniło się z 2 na 2,5 cm tylko. Ale jak już poszło, to dostałam znieczulenie. Samo wkłucie jest okropne, bo nie mozna się ruszyć, a przy tak częstych skurczach lekarz pomiędzy nie zdąży. Urodziłam w ciągu godziny-półtorej od podania 1. dawki. Ale ja to znieczulenie to miałam dziwne, albo źle podane. Bolało nadal,bardzo mocno, ale mniej-już się nie darłam. Ale jak kazali mi przec, to zupełnie nie mogłam. Inna sprawa, że potem miałam igłę przez prawie dobę kręgosłupie i tą całą instalację, bo mi jej nie wyjęli. może dlatego ten ból kręgosłupa był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoowka
ja znieczulenia nie mialam ale znam osobiscie 3 osoby ktore mialy zastrzyk znieczulajacy: 1. moja bratowa- przez 3 tyg po porodzie miala takie bole glowy ze tylko lezala i plakala, dzieckiem zajmowal sie moj brat, a ona nawet w pionie nie mogla ustac dluzej niz kilka min- nawet do toalety chodzila na czworaka. Po 3 tyg przeszlo i jest ok 2. moja kolezanka- niestety znieczulilo jej tylko jedna polowe ciala, awiec po prawej stronie czula normalny porod. Teraz jest 8mcy po porodzie i dalej boli ja kregoslup (na zmiane pogody)- wczesniej nigdy takich boli nie odczuwala 3. troche dalsza znajoma- po porodzie ze znieczuleniem zachwycona, bardzo szybko doszla do siebie i mowi ze tak to by mogla rodzic codziennie :) Wiec jak widzisz wszystko zalezy od organizmu- nikt Ci tu nie powie czy z Toba bedzie wszuystko ok czy nie, bo tego nikt nie wie :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnń
ja mialam zzo przy wywolywanym porodzie. bolu nie czulam. Porod wspominam bardzo przyjemnie:-) nawet nie pamietam kiedy znieczulenie zeszlo bo nic mnienie bolalo. Nie mialam naciecia pomimo ze corka wazyla ponad 4kg:-) zadnego bolu nie odczuwalam. Dzieco mialam przt sobie od samego poczatku. Nie czulam za bardzo kiedy skurcze nadchodza ale moj maz kontrolowal wszystko i obserwowal monitor, wiec mowil mi kiedy bede miec skurcz i kiedymogeprzec. Polecam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam epidural nie mialam boli , nie moglam urodzic , I pozniej Uzyli proznociag , naszczescie maly ma juz 10 mies , wspaniale sie rozwija jest zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×