Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość labborghimmi

czy zgłosić się do szlachetnej paczki?

Polecane posty

Gość labborghimmi

Mieszkamy w dziewiątkę, ja z chłopakiem i trójką dzieci (czwarte w drodze), mama, babcia schorowana, mój starszy brat (32 lata) i młodsza siostra (16 lat, w ciąży). Niedługo jeszcze dojdzie chłopak siostry, ma 19 lat, rodzice kazali mu się wynosić z domu, jak się dowiedzieli, że się związał z ciężarną nastką (dziecko nie jest jego). Babcia dostaje jakąś małą rentę, my dodatek na dzieci, siostra ma rentę, bo ojciec nie żyje. Mama dorabia dorywczo. Mieszkamy w trzech pokojach, kuchnia z jednym pokojem połączona, gdzie śpi mama z babcią. Ja z chłopakiem i dzieciakami mamy większy pokój, siostra i brat mniejszy. Łazienka nadaje się do remontu. Żyjemy bardzo biednie, brat się do pracy nie kwapi, mój chłopak złamał obie nogi jakiś czas temu i stracił pracę. Czy myślicie, że mogłabym się zgłosić do akcji Szlachetna Paczka? Nie chodzi mi o prezenty, o wymysły typu "synek chciałby ps 3 czy inną konsloę ,a córeczka laptopa". Mi chodzi o podstawowe rzeczy: ubrania dla dzieci, jedzenie, może jakieś meble i środki do wyremontowania łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JasnowidzXXL
1/10 Gdyby w Paczkach rozum przysyłali, to bym radził!!! Ale na głupotę rady nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zglosic sie mozesz,a czy dostaniesz to inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więcej was matka nie miała ? oj często nie ma tam prądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry , Ale to żart ? Większej patologi niema . Urodziłam się za komuny , nic nie było , a ludzie się uczyli , wiedzieli co to szacunek . Pomagało się nawzajem , i niebylo szlachetnych paczek i tego całego badziewia . Uczylismy się i to była nasza siła . Jak komuna upadła miałam 14 lat , wystarczająco zeby pamiętać . I dziś mam pieniądze , rodzine i cały czas się uczę ( czytam , podróżuje ) ale tym co zamiast wentki rybę dasz , całe życie będą tylko na rybę czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 14:09 WĘDKI, panie uczę się całe życie. a to rzeczywiście patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cież p*****le...ale na internet to cie stać??????!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labborghimmi
Nie jesteśmy patologią, mój brat to nierób, owszem. Ale mama stara się jak może, ja zajmuję się dziećmi swoimi i babcią. Mój chłopak pracę miał, ale wypadek pokrzyżował wszystko. Siostra raz poszła z chłopakiem do łóżka, świętowała rozpoczęcie liceum tak hucznie, że się upiła i się stało. A ja mam dzieci, ile mam, moja sprawa. Aborcji nie uznaję, do adopcji bym w życiu nie oddała. Każde moje dziecko jest chciane i kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labborghimmi
do gościa z 14,33 - mamy internet z dofinansowania dla niektórych gmin, niektóre gospodarstwa domowe otrzymały łącze internetowe za darmo. myśmy się zgłosili i nam przyznali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzialaś że jest biednie i czwarte dziecko rodzisz? A siostra w twoje ślady idzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle to sa 3 pokolenia i wszyscy razem mieszkacie? A jak sie urodzą następne dzieci. Nie rozumiem takich rodzin. Jajniki sobie podwiążcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wentki" haha no rzeczywiście się uczysz całe życie, ale z marnym skutkiem :P A jeżeli chodzi o temat, to mam nadzieję, że to prowo... Chociaż w szlachetnej paczce zdarzają się podobne kwiatki... W życiu nie pomogę dzieciorobom i ludziom niezaradnym społecznie. Jak nie dają sobie rady ze sobą, to po co się rozmnażają? Jeżeli mam pomóc, to osobie w ciężkiej sytuacji losowej- wypadek, choroba, śmierć kogoś bliskiego itp. a nie dziewczynom, które nie wiedzą co to antykoncepcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty powinaś już dawno sama mieszkać, a nie z mamą i babcią i resztą rodzeństwa. Też bym nie dała takim ludziom paczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes tępa czy udajesz? Możesz mieć sobie i 10 dzieci chcianych i kochanych ale wówczas nie wyciagaj łapy do Państwa, bo bierzesz pieniądze ludzi uczciwie pracujących, w tym moje, albo chcesz wyciągać datki w szlachetnej paczce...idź do pracy i zarób na swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy chcieliby mieć drugie dziecko, ale widzą że sytuacja nie pozwala i cieszą się z jednego. Pomyślałam o swoich dzieciach, nie mają ani swojego pokoju, gdzie ich dziecińśtwo. Żal mi ich. Gdybyście mieszkali w Norwegii to już dawno by ci te dzieci zabrali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rok temu jak czytałam jakie osoby zapisały sie do szlachetnej paczki to powiem jedno że ludzie sa popiertoleni była kobieta po rozwodzie która mieszkała z matką i swoją córką 2 letnią i opis mniej więcej był taki : mieszkamy w malutkim 37 m2 mieszkanku 2 pokoje w bloku , mama , ja i mała córeczka, jestem po rozwodzie ,mamy zniszczoną rogówkę i potrzebujemy wymienić kuchenkę gazową bo jest stara.Gdy pracuję moja mama zajmuje się córeczką , mamy następujące dochody - otrzymuję alimenty na dziecko, pracuję i mama ma emeryturę, razem jest 2592 zł ale płacimy dużo za mieszkanie bo wychodzi nam 520 zł , dużo rzeczy nadaje się do wymiany a pod oknem mamy wilgoć, prosimy o pomoc :) i mniej więcej takie czytałam teksty, masakra :O przeciez to normalni ludzie mający dochodu więcej niż niejeden , czy oni nie maja wstydu ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labborghimmi
Mieliśmy mieć swoje mieszkanie, niestety - deweloper ludzi oszukał, uciekł z pieniędzmi (wkład własny mój i chłopaka, o tyle dobrze, że jeszcze kredytu nie podpisaliśmy, choć było blisko), a nasze państwo ma to w d*pie. Myśmy stracili oszczędności, a on siedzi gdzieś w raju podatkowym, gdzie nic mu nie zrobią. Wiem, wyzywacie od dzieciorobów, ale ja naprawdę nie żałuję dzieci. Gdybym powiedziała, że żałuję, że je urodziłam, to bym zgrzeszyła, to tak jakbym im powiedziała, że ich nie chciałam. A chciałam i chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy pisza o glupocie, ja jednak podziwiam za ODWAGE :) a ile masz lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labborghimmi
Mam 27 lat, mój chłopak 29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra dobra, nie wymyślaj... mieszkacie w tyle osób, a nagle było was stać na mieszkanie deweloperskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labborghimmi
Miałam iść do pracy, mama akurat była bezrobotna, miała się zająć babcią i moimi dzieciakami. Pracowałabym ciężko, ale tego się nie boję. Jednak wtedy mój chłopak miał wypadek, potrącił go pijany kierowca. Pracował na umowę zlecenie, źle nie zarabiał, jednak kiedy wyszło, że ma połamane obie nogi i prędzej niż za trzy-cztery miesiące do pracy nie wróci, to mu podziękowali i szybko znaleźli kogoś innego na jego miejsce. Ja musiałam zrezygnować z pracy, żeby zajmować się nim, właściwie przez dwa miesiące był unieruchomiony w gipsie. Teraz nawet nas na wynajem nie stać, choć chciałabym być na swoim. Niechby to były dwa pokoje, jeden dla dzieciaków, drugi dla nas. Ale wszystkie oszczędności pożarł najpierw krach dewelopera, a potem choroba chłopaka. Teraz do pracy nie pójdę, bo w ciąży dźwigać nie wolno, a taką pracę bym wykonywała. Do innej mnie nie chcieli. Siostry mi szkoda, bo ona rzeczywiście poszła głupia z pierwszym lepszym poznanym na imprezie ot tak "na żywioł". Ale teraz ma fajnego chłopaka, nie przeszkadza mu, że ona jest ciężarna z innym. Może wyjdą na prostą. On ma pracę, na razie zamieszka u nas, a jak się dziecko urodzi, to chce coś wynająć, żeby mogli mieszkać razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labborghimmi
Stać nas było, bo odkładaliśmy od kilku lat, żeby mieć na zadatek, a potem mieliśmy wziąć kredyt. Między innymi dlatego mieszkaliśmy z moją rodziną, żeby komuś nie płacić za wynajem, tylko odkładać na swoje. A teraz to wszystko i tak poszło w diabły, bo nas po prostu okradziono. Chłopak miał obiecane, że przejdzie na umowę o pracę na stałe, ale trafił się wypadek i mu podziękowali po kilku latach pracy na zlecenie. Takie życie i taki wspaniały kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kim Ty masz tyle dzieci? a twoja siotra powinna była usunąć ciaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio zamiast szlachetnej paczki kazałabym wam jajowody pousuwać. Mnoza się jak króliki-k****ią po katach i łapy po kase wyciagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym wiedziała kim jesteś to zgłosiłabym cie do mopsu, żeby sprawdzili sytuacje tych biednych dzieci. O czym ty myślałam mając już 3 dzieci. Najtańsze pigułki kosztują kilkanaście złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samemu nie można się zgłosić to SzPaczki. Zgłosić może Cię Mops, kościół lub inne instytucje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko za połamane nogi u ojca rodziny i potrącił go pijany kierowca będziecie mieć co najmniej 80 tys odszkodowania ! z ubezpieczenia sprawcy wypadku, nie musi byc ubezpieczony jesli chcesz mieć duże pieniądze napisz do mnie martela.pora@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×