Łysieje wypadło mi dziś ok 300 włosów przy myciu głowy pomóżcie

4 miesiące temu straciłam dziecko w 6 miesiącu ciąży, od jakichś 3/4 tygodni strasznie wypadają mi włosy. Dziś przy myciu włosów przy płukaniach wypadło mi ok 200 włosów i ok 100 przy czesaniu. Mam i tak byle jakie włosy po ciąży, bo całą ciążę mi wypadały a teraz siedzę i ryczę bo niedługo będę łysa. Byłam u lekarza 2 tygodnie temu to mnie olał powiedział że do 150 dziennie i 200 przy myciu to norma a po porodzie moze wypadać wiecej że mam kupic w aptece witaminy. Kupiłam merz special, nakładam maskę wax, wcieram płyn polecony w aptece i nic nie działa. Morfologia ok, poziom żelaza ok, jutro zrobię tsh, bo 2 miesiące temu miałam w normie wynosiło 1,02.

To pewnie hormony, idź do endokrynologa i zrób badania. Pewnie masz rozregulowaną gospodarkę hormonalną.

robiłam badania 2 miesiace temu wszystkie hormony miałam w normie ( badałam tsh, ft3 ft4, anty tpo, progesteron, testosteron, prolaktyne, estradiol, lh, fsh,) wszystkie hormony były już jak przed ciążą.

Polecam revalid pierwszy miesiąc 3x2tabl później dwa kolejne 3x1tabl.pomoze.sa drogie ale warto

Polecam sok z rzepy nakladac na glowe niezbyt przyjemne ale daje cuda

bierz zelazo i zbadaj tarczyce

http://www.naturaity.pl/artykul/195,ziola-przeciw-wypadaniu-wlosow.html#ad-image-1 Zioła czasem czynią cuda. http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/domowa-apteczka/ziola-sprawia-ze-wlosy-beda-mocne-i-lsniace_35663.html

Co do tych ziół jeszcze to ja sobie zrobiłam taki mocny wywar z korzenia tataraku macierzanki, pokrzywy, mięty, kocimiętki, wszystko z ogródka korzeń tataraku tez, gotowałam to ok 15 min, ale wszystko tez znajdziesz w sklepach zielarskim tym psikam włosy co wieczór, dopiero zaczęłam, bo tez zauważyłam ze mi się osłabiły, i czekam na efekty.