uważam że każdy pracujący lub uczący się człowiek powinien dostawać obiad w pra

Uważam że każdy pracujący człowiek powinien mieć zagwarantowany ciepły posiłek raz dziennie przez pracodawcę lub szkołę. Z racji że obiad powinien być jedzony koło godziny 13 a większość ludzi w tym czasie jest w pracy i w szkole tam powinni zjadać ciepły posiłek a nie walczyć z jakimiś kanapkami i cudami w pojemniku odgrzewanymi w mikrofali. Myślę że dużo zmieniłoby to, raz że coraz więcej osób pracuje do późna i nie ma kiedy zjeść czego treściwego na ciepło i na szybkiego walczy w trakcie powrotu z pracy żeby zrobić zakupy i zmajstrować coś na szybko - ale co to za obiad o 18? Jak o 19 max 20 powinna być kolacja lekka. Dzieci to samo, rano kanapki lub płatki w szkole kanapki i na koniec dnia dopiero posiłek ciepły... Państwo powinno dotować posiłki dla dzieci we wszystkich szkołach.

to sobie zamów obiad z dostawą jak nie lubisz odgrzewanego, ja p*****le:D

Zgadzam sie z autorem :)

dokładnie, jesli masz w pracy czas na jedzenie obiadów, to zamów.

No tak ale jedzenie na zamówienie to 20zł a jakby były posiłki pracownicze to prosty obiad były za 6zł. Przy zarobkach 10zł /h 20zł za obiad codziennie to już jest problem.

założenie jest takie że ustawowo powinno być 20 min przerwy zagwarantowane w trakcie 8h dnia pracy plus darmowy ciepły posiłek, tak samo dla uczniów i studentów - a każda większa firma powyżej 100 oósb powinna mieć stołówkę.

18:47 skad masz info o 20 min przerwy? U mnie w robocie jest to 15 min kazda dodatkowa należy odrobic.

u mnie pracuje się po 12h dziennie mam 20 minut przerwy i przez te 20 minut muszę zjeść śniadanie , 2 śniadanie , obiad czasem kolację , załatwić potrzeby fizjologiczne wypić kawę zapalić . niewykonalne

A za komuny dawali obiady. Nawet na budowe przywozili. I sie jadło godzine. Paliło drugą godzine. A potem sie szło na piwo. To by wam pasowało - co nie? ;)

Nie sądzę by miało być tak, że człowiek będzie dostawał obiad - zaraz jakby zaczeli wszyscy to samo dostawać to by było, że temu nie pasuje to, ten nie jada tego i dopiero by się namieszało. U mnie w firmie wybieramy po prostu restaurację która przygotowuje posiłki dla firm(http://krakowskiemetro.pl/index.php?p=strona-glowna) i po problemie. Każdy zamawia na co ma ochotę i po sprawie.