Relacje z kobietami.. A raczej ich brak POMOCY

Witam, mam 20 lat.. Mam taki problem, że kompletnie nie mam relacji z kobietami. Każdy w moim wieku chłopak pisze, rozmawia, ma jakiś kontakt, styczność z kobietami, JA ŻADNEGO! Nigdy nie miałem dziewczyny, kiedy piszę do jakichś, one tylko wyświetlają moje wiadomości. Co jest ze mną nie tak? Trenuję na siłowni, mam wysportowaną sylwetkę, jestem silny, dobrze się ubieram, jestem zadbany, zawsze pachnę, o co chodzi? Co jest nie tak? Gdzie popełniam błąd? Naprawdę powoli się załamuję.. pomóżcie.

Może pisz wiadomości w realu w postaci słów i kilku uśmiechów?

I podstawy: pracujesz z kobietami/studiujesz? Na siłce jakieś spotykasz? Jesteś przystojny lub przeciętny? Jeśli NIE NIE NIE NIE to trudna sprawa.

Dodam jeszcze, że mam własny samochód, jestem studentem.

Na studiach spotykam, na siłce też widuję, czasem bywam w klubach ze znajomymi (nie piję alkoholu z uwagi na sport) i tam też jest pełno kobiet.. Uważam, że jestem przystojny, a na pewno przeciętny.

To pół drogi do sukcesu skoro je spotykasz na co dzień, szczególnie na studiach :) Myślę, że warto jest po prostu gadać z nimi. Ale nie w stylu: "jesteś śliczna, masz ładne oczy, podobasz mi się, umówisz się na kawę?" tylko po prostu normalnie, np. cześć Anka jak zrobiłaś to sprawozdanie/czy obliczyłaś/napisałaś, bo ja się męczyłem trochę a za oknem taki rozp*****l że nic tylko spać, co nie? I powoli się zaznajomisz z Anką, Nikolą i innymi a jak się spotkasz z nimi na jakiejś imprezie to na pewno będą jakieś ich miłe koleżanki do których można startować jak chłopak do dziewczyny, a one nie będą onieśmielone czy wrogie bo jesteś kolegą ich koleżanek. Taki "plan".

ja chce sie z Toba umowic :D

Mam wrażenie, że kobiety się mnie boją. One wolą chłopczyków podążających za modą, pijących i robiących z siebie pajaców na imprezach. Nie doceniają jeszcze, kim jest prawdziwy mężczyzna. Póki co ich wzorcem jest "chłopiec" którego mogą owinąć wokół palca.

a moze masz pryszcze?

Napij się raz i sprawdź reakcję panienek.

Akurat tutaj się mylisz. Mój facet właśnie taki był jak Ty gdy go poznałam a te lalusie nigdy nie zwracały mojej uwagi. Musisz poprostu się wyluzować,być sobą i normalnie zagadać do jakiejś dziewczyny bez ciśnienia że może się umówi. Najpierw po koleżeńsku a później jak coś ma być to będzie. Tylko musisz się otworzyć przed kobietami i poprostu pogadać. Wierzę że trafisz na taką która będzie miała gdzies te "modne laleczki" i spodobasz jej się Ty czyli prawdziwy facet. Życzę powodzenia. Z góry sorki za brak ładu ale godzina robi swoje.