Borze, jacy ci faceci z czatów i portali randkowych są yebnięci !!!

masakra po prostu :(

Ha ha . Coś o tym wiem . Kiedyś pisze z jednym facetem . Nawet nie po to żeby randkować po prostu dla zabawy . I do dziś dostaje od niego jakieś wiadomości o tym jaki to on nie jest smutny i nieszczęśliwy i czemu mu nie odpisuje . I czasem dostaje 20 wiadomości dziennie . A i tak sądzę że to lżejszy przypadek . Pozdrawiam Szczurkosia

zazwyczaj są, ale są wyjątki. Moja kumpela poznała w krótkim czasie gościa na edarling i fajnie jej sie układa

Co rozumiesz pod słowem "yebnieci" ? Ja się z tym nie zgadzam. Sam mam konto na portalu randkowym, a i zdarza mi się być na czacie i wcale nie uważam się za jakiegoś "ye ..go" . A co powiesz na te roznegliżowane zdjęcia dziewczyn? wytapetowane solary itd?

napewno jestes p*****lnienty

gdybyś possała troche mojego kuta to zmieniłabyś zdanie

Od momentu kiedy zostawił mnie facet poznany na jednym z portali randkowych przestałam tam zaglądać

Nie ma co uogólniać. Bo co, na portalach są tacy, a w realu inni? Przecież równie dobrze tych samych, których można spotkać na portalu, można spotkać też w realu, prawda? Tak, też słyszałam o różnych dziwnych przypadkach osób poznanych przez internet, ale o "tradycyjnych" związkach też słyszałam różne dziwne rzeczy. Myślę, że to też ważne, żeby wybrać taki portal, na którym tych dziwnych typów może być mniej. Bo są przecież bardziej normalne portale, z ludźmi na poziomie, przynajmniej w większości. Słyszałam wiele dobrego o mydwoje, koleżanka tam szuka partnera, już jest po kilku spotkaniach i za każdym razem chwaliła sobie te spotkania. Wydaje mi się, że jak wykupi się abonament na jakimś profesjonalnym portalu, to nie ma problemów z facetami, o których tutaj piszesz. Generalnie nie jestem zwolenniczką uogólniania, tak samo jest moim zdaniem w tym przypadku.