Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj widziałam dzieci w wieku mojej córki

Polecane posty

Gość gość

Córka ma 4 msc, dwójka jej rówieśników była starsza zaledwie o 10 i 14 dni. Wiem, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie ale... Mam wrażenie, że Ci chłopcy byli bardziej rozwinięci od mojej córki bo rodzice w inny sposób się nimi zajmują. Obaj chłopcy są sadzani zupełnie do pozycji siedzącej np przy rozbieraniu, ja córkę rozbieram na leżąco, do pozycji siedzącej w ogóle jej nie podnoszę/nie sadzam jej, jedynie czasami na pół leżąco. Brali też dzieci swobodnie pod paszki, ja z kolei jestem z tym bardzo ostrożna, powoli zaczynam tak łapać ale nie np przy podnoszeniu z podłogi a jedynie jak ją trzymam gdy siedzę. Córka też szybciej męczy się leżąc na brzuszku. Tamci chłopcy leżeli chyba z poł godziny a moja córka po 5 min zaczęła się denerwować i była zmęczona. Córka jeszcze nie odwraca się z brzuszka na plecy i odwrotnie. I tak się zastanawiam, czy robię wszystko dobrze? może źle się nią zajmuję przez co ją "opóźniam"? A może to kwestia tych kilkunastu dni? Proszę rady bo nie chcę popełnić błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmij się swoim dzieckiem i nie patrz na inne. Córka nie odstaje jakoś od rówieśników więc nie masz się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że to wynika z twojej ostrożności, a nie opóźnienia dziecka, bądź bardziej śmiała i ucz ja nowych rzeczy odważniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takich małych dzieci nie powinno się na siłę sadzać i w ogóle uważam że Ty lepiej postępujesz, zawsze lepiej być ostrożniejszym niż zaszkodzić dziecku bo ma się chore ambicje żeby już siedziało, albo robiło coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek szybko był noszony w pionie, dużo lezał na brzuchu itd i faktycznie porównując do córki kolezanki która swojej córeczki prawie nie nosiła itd był dużo silniejszy, bo gdy mój synek zaczął sam siadać , koleżanki córkę biorąc na ręce trzeba było jeszcze podtrzymywać głowę bo była "lejąca". podobnie z chodzeniem- mój ruszył przed pierwszymi urodzinami, ona dopiero jak miała półtora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnie to robisz wszystko dobrze,sadzanie nie jest wskazane na tym etapie. Ale chyba tylko z podnoszeniem jestes bardzo delikatna,no chyba,ze twoje dziecko jeszcze nie trzyma sztywno glowki a juz powinno. Ja bralam pod paszki ale reszta dloni asekurowalam kark,wiesz o co chodzi? Ze dlonie byly skierowane w gore a nie na lopatki. Tak pokazywala nam polozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka w pionie była noszona bardzo wcześnie, zresztą tylko tak chce być trzymana. Na leżąco to tylko do jedzenia. Główkę trzyma sztywno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×