ulżyłam sobie brzeczydełkiem

wpakowałam w wilgotną szparkę wibrator ale mi ulżyło nawet szybko doszłam , dużo lepiej mi teraz

jak cipka jest niezaspokojona trudno się na czymkolwiek skupić a tak luzik choć jeszcze raz myślę że dzisiaj odwiedzi cudne brzęczydełko moją jaskinię

Jaskinię? Masz echo? :D

no tak nawet nie wyobrażasz sobie ile ta zabawka dała mi przyjemności , choć wibracje mogłyby być intensywniejsze jak nie masz żywego k****a to wibrator przynosi jednak największą ulgę. Rano znów mi się chciało nie mogłam o niczym innym myśleć, moja cipka była chętna, gotowa, ale już mi lepiej

a żywy gdzie? rozumiem że poza zasięgiem?

wiem już jakiej zabawki potrzbuje. Jak bedę przy kasie kupie sobie mały dyskretny ale z mega mocą. mały ale wariat tego potrzbuje.

gdybym miała żywego k****a to by się wibratorem nie bawiła, jedyny możliwy żywy dostępny to żonaty co mi proponował

Trzeba było skorzystać może?

ten żonaty jest taki zadbany czyściutki ma fajnego i leci na mnie

widzę, że mimo że żonaty to trochę rozpoznałaś temat

chciałabym mu obciągnąć i skończyły by się moje problemy

ocierał się o moje pośladki ma niezłą armatę jak tańczyliśmy to mu stała

albo zaczęły, raz obciągnięty pewnie by chciał jeszcze i nie dawałby ci spokoju

ja bym chcial zeby jakas mezatka mi o******ela

wiesz jak dawno nie obciągałam , brzydzę się facetami raz na jakiś czas trafi się takie ciacho. A tu zobacz possałabym, moja szparka była by zaspokojona i jeszcze fajna robota, kręci mnie to ale właśnie dlatego chciałabym , cały czas rozważam

Trochę nieodgadniona jesteś, brzydzisz się a jednak byś zaszalała? Jakieś złe doświadczenia?

gdybym miała regularne dymanko przez partnera kazałabym mu wypierdalać, ale nie mam jest niezaspokojona, jego znam , kręci mnie , mogę skorzystać, nie umówie się dymanko z kimś kogo nie znam

a czemu partner nie chce cie zaspokajac?

brzydzę się takimi przeciętniakami wiesz koszulka trzy dni noszona, nieogolony, w adidasach no ... rzadko się takiego spotyka wycackanego i jeszcze się znamy nie jest to koleś z ogłoszenia

Ja dzisiaj też miałam taką chcicę, że szok, ale niestety nie mam wibratora:( poratowałam się dezodorantem:D fakt, zimne i sztuczne to, ale jednak wlazło tam gdzie trzeba. I było mokro jak cholera:)

widzę że podejście masz konkretne ;)

nie mam partnera

Dezodorant?!

no to rzeczywiście nie bardzo, jak trzy dni koszulka, pewnie tez w pewnych miejscach tzw serek. Ale to jakiś inny gość, wcześniej mówiłaś o zadbanym żonatym?

tez mam od rana straszna chcice i pozostaje tylko raczka

no dobrze ubrany, czyściutki, no i się znamy no wiesz ja nie będę się dymać z gościem z ogłoszenia internetowego, to niebezpieczne

hm dezodorant?a damski pewnie czy jednak meski?moj jest teraz poltwardy i straszliwie chetnie zanurzylbym go w niewiescim gardle

No płyn na komary w dezodorancie, taki niebieski, OFF:D

on nie jest s********m tylko do sypiali w jego małżeństwie wkradła się nuda.Np gdyby jego żona miała ochotę na trójkącik chętnie bym dołączyła i nawet by wtedy zony nie zdradzał

Geez, OFFem w dziurkę ... dobrze, że nie było wycieku :D