Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nasturcjanastka

50plus i nareszcie chudnę!

Polecane posty

Ten mój plus przy 50-tce jest duży, a i waga też w górę przez lata szybowała, bo wiadomo w tym wieku metabolizm siada. Jednak, przy wydatnej pomocy mojej pani doktor, nareszcie udaje mi się odzyskiwać dawniejszą figurę. :) Może jest ktoś zainteresowany? Chętnie podzielę się moimi doświadczeniami. -Nastka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zaźywałą jakieś lekarstwa czy tylko dieta a jak tak to jaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Główne zasady diety (a właściwie -> zdrowego odżywiania się) to: -pięć regularnych posiłków dziennie -pierwsze śniadanie nie później niż godzinę po wstaniu z łóżka -wyeliminowanie z jadłospisu wieprzowiny, słodyczy, alkoholu, potraw smażonych, masła i tradycyjnego białego chleba -mięso (drób, cielęcina, chuda wołowina, dziczyzna) tylko dwa razy w tygodniu -codzienne spożywanie porcji warzyw strączkowych -owoce można tylko do godziny 12 -od stołu należy wstawać z lekkim niedosytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile już schudłaś i w jakim czasie, bo założenia są fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to u mnie wyglądało? W ciągu roku schudłam ponad 11kg. A wymiary tak mi się zmieniły: talia - było 108cm, jest 89cm biodra - było 116cm, jest 104cm tkanka tłuszczowa - było 53%, jest 41% A więc warto!! :D -Nastka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agsia
Gratuluję! I zadroszczę. Czy możesz podać przykładowe jadłospisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj przykladowy jadlospis choc na jeden dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 kg w ciągu roku to bardzo mało i bardzo wolno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo fajny temat. A uprawiałaś sport czy tylko dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odchudzanie trzeba jednak wspomagać dodatkową suplementacją, organizm sam nie jest w stanie bez dodatkowej stymulacji określić czy uzyskał już odpowiednią wagę, organizm swoje a człowiek swoje, polecam poczytać: http://cfm.xlx.pl/poradniki oraz suplementy: http://cfm.xlx.pl/odchudzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i wolno, ale tak właśnie trzeba! Zresztą w starszym wieku odchudzanie nie jest prostą sprawą, bo metabolizm jest już znacznie wolniejszy. A zresztą, jak mówi moja doktor, spadające kilogramy nie są tu najważniejsze. Najistotniejsze są zamiany w grubości tkanki tłuszczowej. Teraz już wybywam z domu. Wieczorem podam przykładowe menu. -Nastka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, jeszcze zapomniałam napisać, że sportów żadnych nie uprawiam. Bo choroba serca i spore nadciśnienie nie pozwala mi na jakiś intensywne treningi. Jednak systematycznie i dużo, bardzo dużo chodzę. Codziennie po kilka kilometrów. I chodząc trenuję mięśnie brzucha. Napinam je maksymalnie i liczę do 10. Potem rozluźniam (taki balonik z brzucha robię) znowu do 10 liczę. I tak na zmianę. Efekt - rewelacyjny! Tylko systematyczność potrzebna. -N.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, Jestem z tej samej grupy wiekowej (55 lat ) i od września na kuracji odchudzającej. Piszę kuracji, nie diecie, ponieważ skupiam się bardziej na ćwiczeniach fizycznych. Opierając się na wcześniejszych doświadczeniach doszłam do wniosku, że jest to dużo efektywniejsze. Trochę napisałam już na ten temat w wątku"20 kg mniej, kto ze mną?" (jako gość). Na początek, przestrzegam przed wszystkimi cudownymi dietami i preparatami odchudzającymi. Pozdrawiam wszystkie panie i życzę efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no więc prosimy o jadlospis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, późno wróciłam i wieczorem nie dałam rady napisać. Wczorajszy mój jadłospis: I śniadanie - owsianka II śniadanie - banan obiad - czysta zupa jarzynowa (1/4 piersi kurczaka bez skóry, marchew, pietruszka, ziemniak, kilka różyczek brokuła, pomidor, odrobina ryżu i makaronu) podwieczorek - garść mieszanki studenckiej kolacja - sałatka (biały ser, trochę ryby wędzonej, duży pomidor, garść świeżej bazylii) -Nastka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak! Również i ja przestrzegam przed łykaniem tabletek odchudzających, czy stosowaniem jakichś restrykcyjnych diet. To nie tędy droga! -N.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jeszcze innego jadasz na kolację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kolację rożne jadam. Czasami nawet chleb, ale nie używam masła czy margaryn. Biorę dwa kawałki chleba i smaruję je białym serkiem kanapkowym: http://bagpol.inkontrahent.pl/inkontrahent.php?t=2970&g=0&q=&r=0&rg=0 I teraz, najczęściej na chleb kładę bardzo grube plastry pomidora (lub ogórka) oraz świeże listki bazylii czy też posiekany szczypiorek. Często też do takich kanapek lubię dodawać kawałki śledzia albo jakąś inną rybę z puszki. Wczorajsze moje menu: I śniadanie - owsianka II śniadanie - 1/2 litra soku pomidorowego obiad - zupa brokułowa (czysta, czyli bez śmietany lub zasmażki) z makaronem podwieczorek - kilka zwykłych herbatników kolacja - sałatka (puszka czerwonej fasoli, 2 łyżki białego sera kanapkowego, duży pomidor, kilka kawałków śledzia marynowanego z żurawiną) -Nastka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×