Nie mogę wytrzymać w szkole

Po pierwsze jest strasznie dużo stresu, na każdej lekcji nas pytają i już nie wyrabiam z nauką. Jak tylko wrocilam ze szkoły o 16 to od razu zaczęłam odrabiać lekcje i się uczyć. Teraz mam chwilę przerwy. Poza tym w szkole jak to w szkole jest strasznie głośno na przerwach i przez to strasznie boli mnie głowa, a na lekcjach w ogóle nie mogę się skupić. Często nawet nie mam czasu zjeść kanapki i ciągle burczy mi w brzuchu, raz mało nie zemdlałam. Nie mam ani chwili czasu dla siebie ani dla przyjaciół. Ciągle te glupie książki. Dodatkowo muszę chodzić na korepetycje z matmy i chemii, gdzie niczego mnie tak naprawdę nie uczą, nic nie tłumaczą, tylko wciskają kolejne zadania do robienia. Chodzę tam, bo rodzice mnie zmuszają, a ja nie potrafię im się postawić :( Niedługo mam wywiadówkę i mama powiedziała, że jak będę miała złe oceny, to mi narobi wstydu przed znajomymi. Według niej zrobienie mi obciachu to będzie dla mnie najlepsza kara. Ehhh... mam ochotę uciec gdzieś i żyć spokojnie, odpocząć i nie martwić się niczym

mi tez juz się nie chce, u nas nie pytaja ale najgorzej jest ze nie mam żadnej motywacji do nauki :/

o kurcze....jestem nauczycielka, mialam jednak takie doswiadczenia jak ty...ucieklam w muzykę http://www.youtube.com/watch?v=Tl7M8XDy3Jk

na pewno mozesz im powiedziec ze nie odpowiada ci sposob w jaki korepetytorzy prowadza zajecia

zawsze można zmienić korepetytora ;) a jeśli chodzi o zajęcia w szkole, skoro tak dużo zadają to na wywiadówce niech rodzice coś z tym zrobią

owszem mozna nawet dojsc do miejsca w ktorym d**ek usilujacy cie uczyc za 20 pln na godzine stanie sie kompletnie zbedny

zbyt niskie tym nie przejmuj szkoły to strata czasu po szkole będziesz nie cierpieć pracy. Tak to już jest. To czego uczą w szkole to strata czasu. Nie uczą jak żyć. To jest najgorsze. Ja przyjaciół też nie miałem nie było różowo. W sumie choruje na depresje, ale jakoś stram się radzić sobie i nie dawać nikoku szansy by zauważył, że coś nie tak ze mną. Powodzenia, obejrzyj sobie na poprawę humoru jakieś dobre anime ;-)