chodziło tylko o sex..

Od jakiegoś czasu miałam fajny kontakt z kolegą z pracy... Często pisaliśmy do siebie godzinami na różne tematy... Jednak ostatnio on wprost zaproponował sex.., bez żadnych zobowiązań,czysta przyjemność. Byłam w szoku... Facet do którego zaczęłam coś czuć mówi mi że nie zamierza się z nikim wiązać... Myślałam że to żart... Ale niestety... Odmówiłam... Powiedział że jestem strasznie poważna i mam wyluzować... Nie umiem tak... Od kilku dni on przestał się odzywać..

Co zrobiłam nie tak...

a biedny chłopak myślał, że dasz d.... bez problemów i roszczeń, zła kobieta, zła

sama sobie odpowiedziałaś, chciał Cię puknąć, potem miałabyś wyrzuty sumienia, i pewnie on i tak zacząłby adorować kogoś innego, także się obroniłaś przed casanovą...nie ma czego żałować ;)

Tyle że ja zaczęłam się angażować...

bydle,cham i świnia kopnij go w tyłek i po sprawie!

Jestem po prostu w szoku.. Sprawiał wrażenie odpowiedzialnego faceta... Wszyscy mają o nim takie zdanie...

no to albo się odangażuj, bo nie warto, albo idź z nim do łóżka, to być z tobą nie będzie, ale za go zaliczysz

Wszyscy go mają za odpowiedzialnego faceta... Ja też tak myślałam... Ale chyba tylko ja poznałam jaki jest naprawdę...

a tam szok, szok to jakby zgwałcił, tu normalny kołek i egoista z niego wyszedł - a to akurat cecha sporej grupy facetów

Czuję się wręcz zdradzona,oszukana...

jesteśmy kretynami i tak sobie piszemy bo nie lubimy kobiet, piotr i marek,dwa zboki i pedaly.

Facet, nie mąż, nie narzeczony, ot kolega z pracy, ma ochotę na sex z Tobą, niezamężną kobietą. W komentarzach słowa " bydle,cham i świnia" a autorka czuje się zdradzona. Śmiałbym się, ale to chyba nie prowo?

zdradzona się czujesz? obiecywał Ci coś, jesteście razem i bzyknął inna? puknij się w głowe, macie po prostu inne oczekiwania co do znajomości i tyle

ciesz sie ze cie nie przelecial bo bys plakala jakby po seksie cie olał!

ty się ciesz, że przed seksem powiedział o co mu chodzi, a nie po kiedy byś myślała ze to miłość i takie tam

Czuję się oszukana bo pisaliśmy na różne tematy.. Ufałam mu.. A wyszło że to był pic na wodę.. A teraz milczy...

ej a jak ten goguś ma na imię? bo ja tez kiedys mialam identyczną sytuację

bo widzisz, są faceci, którzy nie potrafią zrozumieć ze gadanie na intymne tematy, budowanie bliskości to jest coś co kobietom kojarzy się z zaangażowaniem emocjonalnym. Oni tak sobie pleplają i myslą ze jest fajnie, a zupełnie nie łączą tego z wywołaniem skutku w postaci zaangażowania się kobiety

Napisał to bez zająknięcia... Tak po prostu... Podał adres... Nadal jestem w szoku.. Jakby miał dwa oblicza...

Czujesz się oszukana bo z facetem mozna było rozmawiać na rózne tematy a na koniec wyszło że się w Tobie nie zakochał? Ile Ty masz lat? 16?

w******ył olał i zostawił jak się pcha do łożka to czemu nie

Nic nie zrobił.. Powiedziałam mu że tak nie umiem.. Nic nie było.. Pozostał niesmak i cisza...

"Napisał to bez zająknięcia... Tak po prostu... Podał adres... Nadal jestem w szoku.. Jakby miał dwa oblicza... " bo ma jedno, fajnie się z tobą gadało to pomyślał, że może w łóżku też będzie fajnie. Widocznie tego potrzebował w swoim zyciu, zaryzykował pytanie, nie wyszło to i nie widzi powodu żeby dalej się z tobą bawić w jakieś podchody. Za bardzo to analizujesz, faceci sa prości- było miło, chciał żeby było bardziej miło, nie weszłaś w to no to pa, a ty stracisz pół życia na badanie jak mógł

jakie to ma znaczenie o co chodziło, o nic bo i nic nie ma nie będzie i nie było

W skrócie chodzi o To, ona się w nim zauroczyła, on w niej nie i dlatego on jest świnia, cham i takie tam.

jak udawał że ją kocha to ma rację że go tak określa, jak nie to jest dziecinna i niedojrzała i niegrzeczna

oj przesadzasz, że nie jest odpowiedzialny albo że czujesz się zdradzona. daj spokój. może być jak najbardziej odpowiedzialny, nawet jest szczery. powinnaś to doecnić, że jest szczery. byłbym nieodpowiedzialnym chamem, gdyby Ci wmawiał, że też się angażuje, a tak naprawdę chciał tylko zaliczyć. a tak to przynajmniej postawił sprawę jasno. daj spokój, nie przejmuj się, ciesz się, ze do niczego nie doszło i że w porę się zorientowałaś, o co chodziło. i czemu czujesz się zdradzona? nikt Cię nie zdradził :) spodobałaś mu się, to komplement. a że jest typowym samcem, to co sobie będzie zawracał Tobą głowę, skoro i tak nie chcesz iść do łóżka. może mieć różne powody, dla których nie chce się wiązać, nie bierz tego do siebie i potraktuj jego zainteresowanie jako komplement. nikt Cię nie oszukał, nic złego nie zrobił. nie masz powodu do poczucia krzywdy.

Chyba masz rację.. Postawił w sumie sprawę jasno.. Jak stwierdził,żony nie szuka. Może to ja szukałam w nim kogoś kim nie był...