Mój mąż nie ma ochoty...

Urodziłam niedawno dziecko. Nie kochaliśmy się już kilka m-cy, a tak bym chciała. Mówiłam mu to w prost, wieczorami wychodzimy razem do kina, czasami ubiorę się ladnie, Odworze dzieci do dziadków żeby go zainspirować a on nic... Poprostu nie zwraca na mnie uwagi. Co mam zrobić... Napewno nikogo nie ma sprawdziłam to...

Może wypadałoby zapytać, poznać przyczyny takiego zachowania.

Przed urodzeniem byłam pewna że nic się nie zmieni w łóżku, a teraz katastrofa, nie akceptuje swojego teraźniejszego wyglądu (przede wszytskim brakiem piersi) i widze że mój mąż też jest rozczarowany seksemi moim wyglądem, nie powiedział tego wprost ale nie czuje tego co wcześniej.Lepiej chyba nie będzie:(((

Czy cos sie wydarzylo w czasie ciazy? Porodu?

To chyba on cię nie kocha, był z tobą póki twój wygląd był do zaakceptowania i jeśli po ciąży się zmieniłaś, to mu przeszło.

u mnie też tak się zadziało po porodzie. urodziłam ponad rok temu i nadal muszę się upominać, bo on ze swojej strony nic....

no, kolejny co myślał, że jak mu urodzisz to zaraz będziesz wyglądać jak jakaś pamela anderson czy inna gwiazdeczka do cholery, faceci jak to faceci, egoiści i tyle, po prostu zn im pogadaj, tak będzie najlepiej.

albo jest głupi , bo myślał, że ciąża nie zmienia wyglądu i liczył ze zawsze będziesz piekna seksowna i na pokaz, albo był przy porodzie i to co zobaczył spowodowało, że się ciebie brzydzi- niektórzy nabierają wstrętu do kobiety po czyms takim, albo masz rozciagniętą pochwe i nic nie czuje i dlatego seks mu nie sprawia przyjemności

ja myślę, że faceci(nie wszyscy oczywiście), kiedy przychodzi zmierzyć im się z porodem, ciążą itp, zaczynaja na nas patrzec jak na jakieś roboty, stwory, które zostały stworzone tylko do rozrodu i wtedy przestaja na nas patrzec jak na delikatne, atrakcyjne istoty. to jakiś rodzaj obrzydzenia ich nachodzi. i stąd tak wieku z nich nagle zmienia do nas stosunek, po porodzie. a jak napatrzą się jeszcze podczas porodu to już całkiem tragedia...

Nic takiego się w czasie porodu nie wydarzyło nawet w czasie ciąży na początku było przyjemnie, nie mniałam porodu rodzinnego żeby go cos przeraziło. Mamy po 28-29 lat to nie pora jeszcze żeby przestawać... On jest po prosto taki że krępuje się rozmawiać na takie temat. Ja już takiej sytuacji nie moge znieść. Jeśli chodzi o mój wygląd to owszem przytyłam troszkę ale jak ważę 70. kg - kurcze odchudzam się - to nie jestem jakaś otyła bardzo. Myślałam zawsze ,że to on jest odważniejszy w tych tematach ale chyba się myliłam. Ale tak między nami czasami zerkam na około bo może chciałabym kogoś poznać- czy warto?

no zdecydowanie za wcześnie na takie pomysły. sama mówisz, że niedawno urodziłaś dziecko, a już ci kochanek w głowie? poza tym rób ze swojej strony wszystko żeby mąż powiedział szczerze co jest powodem jego zachowania. jesteście młodzi, jeszcze sytuacja może się odwrócić na dobre, a nawet lepsze niż było:)