Ja mam 19lat on 32.

z góry Sorry za błędy bo pisze na telefonie. Wszystko zaczęło się w czerwcu jak zaczęłam pracować kiedy on Dawid przyszedł pierwszy dzień do pracy pomyślałam co za człowiek. Ogólnie mówiąc zdenerwował mnie swoim zachowaniem lecz po upływie czasu zaczęliśmy rozmawiać i wiadomo jak to w pracy śmiechy hihy. Pewnego dnia pracowaliśmy 8h obok siebie i w sumie wtedy wszystko się zaczęło bo poprosił mnie o numer dałam nu numer bo co to kolega ale jak zaczęliśmy pisać po pewnym czasie powiedział że umówił by się ze mną bo fajna jestem itp. Wiadomo o co chodzi. Jak go się spytałam czy to na poważnie powiedział potwierdził że tak. Jego osobowość jest inna jest wyluzowany co mi się podoba chyba najbardziej w nim. Mieliśmy pogadać o tym co pisał żeby się spotkać że fajna i ładna itp. Ale jak to w pracy bywa czasu nie mieliśmy na to. I Ja nie wiem czy wogóle dopuszczać myśl do siebie że on i Ja. Coś więcej Przecież między nami jest 12lat różnicy

Oj tam nie przesadzaj jak byłam w Twoim wieku to moj ówczesny facet miał 29. Rozstalismy sie niby nie z powodu wieku ale wydaje mi sie, ze tak, chociaż on dojrzały nie był, ale to nieważne. Teraz mam 21 a mój facet 32. Zaraz mnie ktoś zjedzie pewnie, ze sie biorę za starszych ale nie krzywdzę tym nikogo. Jest nam dobrze. Ryzyko jest zawsze..ale różnicą wieku sie nie przejmuj.

Jeśli nie jest żonaty to nie masz się czym martwić. To nie jest wielka różnica wieku. Jeśli on ci się podoba, a ty jemu, to bierz go ;)

Oczywiście, że spróbuj:) może akurat sie wam uda a jak nie to trudno:)

dzięki za rady. Wiem że jeżeli by to wypaliło to ten związek byłby potępiony przez rodzinę. Choć on nie wygląda na 32lata Ja mu dawałam 28.

Roznica jest duza, ale wszystko zalezy od Was. On dawno po studiach, praca itp a Ty dopiero wkraczasz w dorosle zycie. Raczej ciezko bedzie wam wspolgrac na dluzsza mete.

za star**** nigdy się nie bierz,lenie,cwaniaczki. będzie próbował cie wychowywać,na swoja służącą sraj na takiego znajdż sobie młodszego ten stary już niedługo będzie śmierdział. siostra dobra rada

ja też tak uważam. sraj na niego

sraj na niego

ja tez jestem taki stary, to prawda już smierdzę mareczek:(

On nie jest za stary, Ty jesteś za młoda.

No to czekaj jak niedlugo wrobi cie w dziecko, zeby w ten sposob ciebie przy sobie zatrzymac... Juz tu pisala dziewczyna o tym... Przedziurawil prezerwatywe i jej studia, plany poszly w diably... Skoncz ta znajomosc, masz zycie przed soba, plany, pobaw sie jeszcze, a on juz jest na etapie szulania partnerki do zwiazku, co urodzi dzieciaki, codziennie bedzie d**y dawac, sprzatac, gotowac****ilnowac domowego ogniska. Chcesz juz robic za stara matrone, bo imponuje ci, ze taki stary cie podrywa?....

No i teraz mam mętlik w głowie jedni tak drudzy inaczej... Nie imponuje mi to że mnie podrywa jak tu ktoś napisał...nie wiem dla mnie różnica 12lat nie jest taka straszna nie odczuwam tego być może dlatego że między mną a siostra jest 11lat różnicy. Zdaje sobie z tego sprawę że taki mężczyzna ma już oczekiwania od swojej partnerki ale myślę że nawet 21latek oczekuje od dziewczyny seksu czy coś w stylu ugotuj posprzątaj.

jesteś dziewicą ?

a co ma do tego czy jestem dziewica?

moim zdaniem ma

znowu zesrałem się pod siebie:( piotr smutny huj:(

to napisz jaki ma to związek?

no a jesteś czy nie ?

spałam tylko z pięcioma kolegami. To dużo ?

No a jak jestem to co?

to jesteś czy spałaś z pięcioma, to chyba troche dużo nie sądzisz ?

ta Odrazu z 10ktoś się podszył.tak jestem.

i chcesz tak sex bez ślubu ?

chce już mieć sex często sobie wkładam tam paluszki i sie sama zabawiam

bardzo fajna różnica wieku, gość już może ma coś w głowie, ja bym patrzył czy myśli poważnie o mnie, czy jest opiekuńczy czuły, czy ma poważne zamiary, czy jest dobrym człowiekiem...to jest dużo ważniejsze niż wiek...ale tak jak piszę, dla mnie gościa 29 lat, byłaby to super różnica wieku...

Mowie ci wrobi cie w dzieciaka i bedziesz miala po zyciu...

to że jakiś facet zrobil twojej koleżance dziecko nie oznacza że u mnie będzie to samo każdy jest inny

Wiesz, nie wiem co to jest za praca, ale ja odradzam romansu w pracy. Pozniej jezeli cos nie wyjdzie to I tak bedziesz musiala go codziennie ogladac, a to nie jest fajne. Jezeli jest zlosliwy, to moze tez pozniej robic Ci na zlosc i zatruwac atmosfere w pracy. Jezeli chcesz tam zostac, to daj sobie spokoj. Sa lepsze miejsca na znalezenie faceta.