Czy wy też często myślicie o śmierci?

Chodzi mi o odebranie sobie życia, czy was też tak często przerasta życie ze macie wszystkiego dosyć i nie widzicie wyjścia z sytuacji? Bo ja juz nie wiem czy to jest normalne czy nie.

Nastepna.....

bardzo pozytywne zjawisko. żeby jeszcze pomysły przekuwać w czyny....

Następna? To znaczy ze to normalne?

Na tym forum standard

ostatnio czesto myślę, z mojej rodziny odeszło ostatnio dużo osób, jakaś ta jesień niefortunna i smutna bardzo - tak czy siak w takich chwilach mysli się o smierci o własnym pogrzebie, sporo tez o kremacji czytałam - http://www.exitus.com.pl/kremacje co myślicie o takiej formie odejścia?

ja też czytałam o kremacji - http://www.przymierze.olsztyn.pl/ i powiem szczerze, że jeżeli już to tak bym chciała być pochowana. trumna budzi bardzo dużo emocji, a urna jest dla mnie łagodniejszym sposobem odejścia zmarłego. nie wiem czy wy też tak macie?

czy moge se urne z wujkiem czymac na kominku?

Raczej mało stosowne. W mojej rodzinie ostatnio babcia zażyczyła sobie taki pochówek i wykonaliśmy go w http://pogrzeby-vektor.pl/ i wydzieliliśmy specjalne miejsce na urny w pokoju, gdzie staramy się też trzymać różne zdjęcia i pamiątki rodzinne

do 10.14 co ty pieprzysz, w Polsce nie można w domu trzymać prochów bliskich, ani w sypać ich do morza lub cokolwiek innego znimi zrobić ,jedyna możliwość, to wraz z urną pochować je w grobie na cmentarzu, no chyba że nie mieszkasz w Polsce

Ja myślę jakby było wylizać jej tzipkę ;)

miałam taki czas, ale to było zaraz po tym, jak w dość krótkim czasie odeszło sporo ludzi u mnie w rodzinie. Ktos z was wspominał tes o kremacji - zastanawiam się, juz obiektywnie mówiąc czy to faktycznie nie jest lepszy wybór - http://www.exitus.com.pl/kremacje

moi dziadkowie bardzo czesto poruszaja ten temat i nie jest to przyjemne. Wybrali juz sobie nawet nagrobki granitowe podlasie z www.nagrobkibialystok.pl i ustalili jak ma wygladac ich pogrzeb