oszczędności... jak to robicie?

Zawsze kiedy uda mi się coś odłożyć to wyskakuje jakiś wydatek padnie lodówka., popsuje się auto itd jakie macie sposoby na oszczędzanie i dużo odłożone?

Po prostu po wpłynięciu pensji na konto odkładamy zaprogramowaną jej część (obecnie 500 euro miesięcznie) i traktujemy, jakby tych pieniędzy nie było. Jak pod koniec miesiąca coś jeszcze zostaje (tu różnie bywa, zależy od potrzeb i "szaleństw") to też trafia na konto oszczędnościowe.

mam kilka kont. Na główne wpływają wypłaty, po czym część pieniędzy jest przelewana na konto oszczędnościowe, bądź jakieś inne historie się z nią dzieją typu inwestycje, a reszta pieniędzy podzielona jest tematycznie - życie, rozrywka, pierdoły ;P

Zaraz po wpływie pensji połowa idzie na rachunek oszczęcnościowy. Za drugą żyjemy. Jak coś z niej zosatnie - też na oszczędnosciowy.

to musicie ladnie zarabiac/????????

Jeszcze wcale nie ładnie, jak na razie ja zarabiam 100 euro więcej niż minimalna, partner ok. 250 więcej. Dopiero od nowego roku będzie ładniej bo ja przechodzę na czas nieokreślony i zmieniam stanowisko, a partner prawdopodobnie awansuje.

My robimy tak: przychodza wyplaty biore dana sume na zycie i rachunki i robie tak zebym nie musiala dobierac tylko to ma wystarczyc i juz aha dajemy sobie z mezem kieszonkowe na swoje potrzeby a reszta na oszczednosciowe .

Najważniejsze aby oszczędzać systematycznie.