co sprawia, że czujecie się mądrzy?

jak postrzegacie siebie na tle innych? co sprawia, że myślicie, mówicie, piszecie: ale ty głupia jesteś! skąd bierzecie przeświadczenie że jesteście mądrzejsi, na czym opieracie swoją wiedzę na ten temat?

wiedza wiedza i jeszcze raz wiedza nie gary bachory telewizor i zakupy tylko głód wiedzy daje poczucie przewagi intelektualnej

prawdziwie mądra osoba nigdy nikomu nie powie,że ktoś jest głupi.

16.32 moja krew:) o to mi właśnie chodzi. skąd ludzie biorą odwagę do deklarowania się mądrzejszym od innych, skąd się bierze w ich umysłach takie przeświadczenie?

Bo swietnie sobie radze w zyciu, nie narzekam, spełniam swoje marzenia, życie uczuciowe tez mam ułożone. Nie chce mówić ze jestem lepsza ale na pewno jestem dobra w Życiu:)

16.41 to super! ja też wychodzę z założenia że ważniejsza jest wiedza ułatwiająca radzenie sobie z problemami niż wiedza książkowa, ale czy czujesz się przy tym uprawniona do oceniania i wyzywania innych? jak ktoś pisze że ma problem lub czegoś nie rozumie to jak odpowiadasz? nawet jeśli problem wydaje się banalny dla ciebie.

up

16 49 a gdzie ja napisalam ze czuje sie lepsza od innych i ich oceniam? Bp moze umiesz czytać miedzy wierszami:) napisalam ze czuje sie dobra zaradna a nie ze inni sa źli o głupi. Nie chce nawet wchodzić w dyskusje na temat innych ludzi, wole zostawić moje zdanie na ten temat dla siebie

nic madrosc to uluda wiec ja se fruwam jak golebica :D

mnie śmieszy jak oglądam z mamą teleturniej i jak ktoś sie spali na mamy zdaniem banalnym pytaniu to od razu jest głąbem a jak odpowie na coś czego mama nie wiedziała to jest od razu mądry. i czasem wychodzi śmiesznie,bo jedna osoba zostanie przez mame oceniona i jako głąb i jako mądry,bo sie zdarzy że ta sama osoba spali sie na jednym pytaniu a już na drugim zabłyśnie :P a ja sama nie czuje sie w ogóle mądra,często jest odwrotnie,wyrzucam sobie,że jestem matołem,wstydze sie nawet swojego debilizmu i tępoty.

Czasami czuję się mądra, ale nie mówię ludziom, że są głupi, to by dopiero było głupie. Ale odpowiadając na pytanie; jeśli już tak się czuję to wtedy, kiedy wiem coś, czego nikt nie wie, wpadam na jakiś świetny pomysł, oceniam wyjątkowo trafnie sytuację; no ogólnie, kiedy zrobię/powiem coś, co spotyka się z dużym uznaniem. Ale to się rzadko zdarza. Niestety równie często się zdarza, że słucham jakichś mądrych, światłych ludzi, przyswajam mnóstwo różnych informacji, ktoś wytknie mi gdzieś błąd i znowuż dołuję się, jaka to jestem jeszcze głupia i że nigdy nie będę tak mądra, jak bym chciała. I tego akurat jestem pewna - że nigdy nie będę tak mądra, jakbym chciała, ale z drugiej strony, to od kiedy to ludzie wiedzą, czego chcą? :)

Aha, dodam, że jeśli czyjeś rozumowanie, np na forum wydaje mi się głupie i uważam za stosowne to komuś uświadomić, to tak pisałam, nie piszę "jesteś głupi" tylko wyjaśniam, dlaczego moim zdaniem ktoś się myli i jeśli to jest naprawdę niemądre myślenie to piszę o głupim lub niemądrym spojrzeniu, myśleniu, a nie o głupiej osobie, bo to, że ktoś nierozsądnie coś przemyśli albo się zachowa to się każdemu zdarza, a nie musi jeszcze oznaczać, że jest całkowicie, niepoprawnie głupi. Nawiasem mówiąc głupota to jest pojęcie względne i nawet nie wiem czy jest coś takiego jak całkowita głupota, chociaż o tym napisałam.

21.10 nie napisałam że to robisz, nie napisałam że innych obrażasz. zapytałam się tylko czy czujesz że masz do tego prawo. "nie umiesz czytać między wierszami" napisałaś do mnie, więc chyba faktycznie bo co powinnam zrozumieć dodatkowo z tej wypowiedzi: "Bo swietnie sobie radze w zyciu, nie narzekam, spełniam swoje marzenia, życie uczuciowe tez mam ułożone. Nie chce mówić ze jestem lepsza ale na pewno jestem dobra w Życiu". xxx 22.07 jeśli dostrzegasz braki w swojej wiedzy i na dodatek ci to przeszkadza to uwierz mi: jesteś mądra:) jak tylko wejdziesz w prawdziwie dorosłe życie szybko się przekonasz z jaka łatwością będziesz sobie radzić z problemami:) xxx 22.54 :) Bardzo mi się podobają twoje przemyślenia. czytając to przyszło mi do głowy powiedzenie: człowiek uczy się całe życie, a głupim umiera! tak to już jest. bardzo ciekawe to twoje rozkminienie "głupoty", no, coś w tym jest, dzięki:)

Co sprawia że czuję się mądrzejsza? To ze mając zaledwie (a może aż?) LO oczywiście ze zdaną maturą,pisze prace licencjackie obecnym studentom.

słusznie ktoś napisał o życiowej zaradności,ja sie czuję mądra bo wciąż studiuje ,wciąż się dokształcam ,a mój kierunek nie jest łatwy ....uczelnia :Życie w Polsce ,kierunek : przetwanie bez trwałych urazów psychicznych .

Tak szczerze:) to czuje sie lepsza od okolo 70% Polaków:) ale jestem zarozumiala, narcystyczna i jak to napisaliście prawdziwie mądry człowiek tak nie napisze;) wiec to tylko moje zdanie :) ale skoro bylo pytanie o samoopoczucie to sie przyznaje. A czuje sie lepsza od ludzi niewykształconych, z brakiem empatii i wrażliwości, od biednych, od samotnych, od narkomanów o alkoholików, od ludzi z wąskimi horyzontami, od ludzi zakompleskionych i jak mnie zjedziecie za szczerość to sie uśmiechnę bo nie uwierzę ze jakas czesc z Was nie myśli tak samo :)

myślę że wykształcenie wbrew pozorom nie świadczy o mądrości (spójrzmy jak teraz zachowują się studenci, studentki) ale całą resztę którą napisałaś popieram empatia, wrażliwość na cierpienie innych są moim zdaniem jak najbardziej dowodem na to że jesteś mądrzejsza od dużej rzeszy twoich rówieśników. szerokie spektrum zainteresowań to też cecha ludzi mądrych:)