Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onn_29

Urozmaicenie rutyny? Pytanie do dojrzałych kobiet

Polecane posty

Gość onn_29

Jesteśmy w związku już jakiś czas, ja 29 moja partnerka po 30stce. Kochamy się bardzo a i w sprawach łóżkowych układa nam się dobrze. Moja partnerka dochodzi prawie zawsze. Za każdym razem upewniam się żeby to ona doszła pierwsza. Tylko kilka razy zdarzyło się ze nie doszła do końca bo był to tak zwany spontaniczny szybki numerek. Powiedziała mi ze od czasu do czasu tez tak lubi. Kochamy się przeważnie w standardowej pozycji i od czasu do czasu od tylu. Od jakiegoś czasu zauważyłem ze powoli zaczyna to wpadać w swego rodzaju rutynę. Kochamy się teraz troszkę mniej przez to właśnie ze jakoś nie pociąga mnie już to tak bardzo jak wcześniej. Oczywiście ciesze się ze potrafię mojej partnerce sprawić rozkosz. Myślę ze chciałbym spróbować czegoś nowego, urozmaicić nasza sypialnie. Zawsze miałem bardzo duza wyobraźnię i mnóstwo fantazji łóżkowych. Moje podejście do życia także tego w łóżku zawsze było bardzo otwarte na nowe doznania i przygody. Wszystkiego można spróbować przynajmniej raz. Wiem ze najlepsza jest rozmowa lecz czasem nie jest to takie łatwe jak się wydaje. Myślę ze kiedy moja partnerka dochodzi za każdym razem, czasem nawet po kilka razy kiedy mam wolna noc od pracy to chyba jej to "wystarcza" i możne dlatego się "nie stara"? Chciałbym czasem zobaczyć ja w jakiś seksownych łaszkach, bieliźnie, pończochach. Zobaczyć ja np. grającą role seksownej sekretarki itp... ogólnie urozmaicić grę wstępną i ciąg dalszy. Chciałbym żeby nie zostało to w jednym miejscu tak jak jest teraz i żeby mogło to się jakoś rozwijać z czasem. Nie wiem czy to źle ale taki już jestem, lubię nowe rzeczy. Kocham ja bardzo i nie wobrazam sobie żeby zaspokajać te potrzeby gdzieś indziej. Jak drogie panie rozwiązujecie rutynę łóżkową? Moze macie doświadczenie i jakieś wskazówki na ten temat. Pozdrawiam. On

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kochamy się przeważnie w standardowej pozycji i od czasu do czasu od tylu.????" FACEEEEET!!! moze i bajerke to ty maz bo piszesz jak ta lala :-) ale w lozku jestes nuuuuuudny jak ruskie filmy. Wcale sie nie dziwie, ze ona znudzila sie bzykaniem z toba. Kazda kobieta z takim "standartowym" kochankiem stanie sie w sypialni manekinem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość powyżej ma rację....więcej wyobraźni człowieku....dwie pozycje na krzyż i chcesz cuda zdziałać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie bardzo zrozumieliscie. Wlasnie o to chodzi ze dla mnie zaczyna być to monotonne a jej to wystarcza bo zawsze dochodzi. Pewnie dlatego moja partnerka bardzo czesto ma ochote na seks. Tez tak mialem do czasu. Może jakas kobieta sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno cos powiedziec na podstawie tych skapych informacji alenawet na pierwszy rzut oka cos tu sie nie trzyma kupy. Z tego co wiem to orgazm sam w sobie /jesli prawdziwy/ jest dosc silnym afrodyzjakiem dla partnera. Czy mozesz dokladniej opisac jak wyglada ten jej orgazm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obcy Astronom
facet! my cie dobrze rozumiemy to ty nic nie rozumiesz. Bzykales kobieta jak jakas maszynka do orgazmow a teraz probujesz zwalic cala wine na nia. Wbij sobie do swojej pustej glowy jedna rzecz- jestes cieniarzem, ktory nie potrafi "wziasc" swojej kobiety tak jak tego pragnie tylko wyzalasz sie tutaj na forum. Wyjdz z pod pantofla i badz prawdziwym mezczyzna a moze wtedy ona nabierze na ciebie wiecej ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obcy astronom - z tego co piszesz wynika ze zona autora udaje orgazm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak mysle, jestem kobieta i moglbys byc moim synem /moze jestes /i mysle ze ten wasz seks jest poprostu juz nudny, jak pisza wyzej,partnerka byc moze udaje /kilka orgazmow od razu ?/albo sie przyzwyczaila , albo tez nie wie jak urozmaicic , przeciez ludzie rozmawiaja ze soba, lub jak moj facet, w trakcie seksu mowi jak chce i juz, zmieniamy pozycje i probujemy nowej - to jest proste ! - a ciuszki seksowne to jej poprostu kup pod choinke i powiedz aby zalozyla,przygotuj czerwone wino i swieczki, bedzie choinka i seksowne ciuszki, sam sobie odpal tez cos seksi- czy to takie trudne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu też zawitał ten impotent obcy astronom ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 18 lat i myśle o seksie...ale nie takim naukowym podejściem jak wy...jak moja żona bd mnie dreczyła takimi głupotami to zwariuje....chce sie roochqc na spontanie i z przewagą oralu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urozmaicenie? rozstańcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obcy astronom to nie impotent tylko pedał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ktoras Pani sie wypowie na ten temat Bo u mnie tez rutyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i bajerke to ty maz bo piszesz jak ta lala usmiech.gif ale w lozku jestes nuuuuuudny jak ruskie filmy. Wcale sie nie dziwie, ze ona znudzila sie bzykaniem z toba. Kazda kobieta z takim "standartowym" kochankiem stanie sie w sypialni manekinem - o dokładnie- facet, jedyne, co ty maoże masz, to GADANE, ...ona zaaawsze dochodzi...jaaasne, a swistak siedzi izawija:D:D:D pewnie jestes tak przekonany o własnych niebitycznych zdolnościach, że uważasz,że samo włożenie twojego automatycznie powoduje,że ona kończy:D:D niestety, misiu, musimy cie rozczarowac baaardzo - dwie zwykle pozycje i twoja NIEZACHWIANA pewnosc,że ona ZAWSZE ma orgazm, swiadcza, jakim jestes cienkim w te klocki bolkiem.... Ona sie nie stara, bo zawsze ma orgazm:D:D jakiiii baaajer.... gdyby zawsze miała ( a to nie jest mozliwe, ponieważ w ciągu miesiąca kobieta ma wahania hormonalne i czasem po prostu nie może dojśc- owszem, jest miło, ale tylko tyle)gdyby zawsze miała, to starałaby sie urozmaicać a z tego co piszesz, widac,że laska odpusciła, bo widziże z ciebie nic więcej nie wykrzesze - bo ty, jak sam napisałeś, rozmowy nie lubisz, jakoś tak nie potrafisz, a taka masz PEWNOŚĆ,że zapewne jej aluzje do jakichkolwiek zmian, jej ewentualne sugestie trafiają na mur- ty ich po prostu NIE SŁYSZYSZ< bo NIE SŁUCHASZ swojej partnerki... jesli ona ZAWSZE ma orgazm, to znaczy,że ty NIC NIE WIESZ o kobietach, ba - gorzej- nie przyjmujesz do wiadomości tegoże niczego o kobietach nie wiesz i nie chcesz wiedziec, bo uważasz, że wszystko juz wiesz. Choc nie wiesz nic. miałam takiego. nawet fellatio nie chciał, wolał zaspokajac sie reką przy pornosach, a mnie traktował jak dziure do pcbhania w góre i w dół i w góre i w dół, dopóki ON skończył. On tez był SWIĘCIE PRZEKONANY,że ja mam orgazm:D:D:D Nawet nie miałam mu odwagi powiedziecże nie mam - bo moja aluzja w tym temacie wywołała u niego MONSTRUALNY FOCH- to ja byłam nienormalna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze najlepsza jest rozmowa lecz czasem nie jest to takie łatwe jak się wydaje-- aha, rooozumiemy - bzykac bez słowa i zalić sie anonimowo jest łatwiej , niz zapytac swojej ukochanej o to jak było, jak wolałaby, co by chciała??? no jaaasne.. jeszcze by misio usłyszał szczere - sooory, ale jesteś zbyt brutalny, ( lub za delikatny) a to mogłoby urazic samczą dume i klops.... A na to, taki macho jak autor, przekonany, że z dwoma zwykłymi pozycjami jest bogiem seksu, nie może sobie pozwolic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Zawsze miałem bardzo duza wyobraźnię i mnóstwo fantazji łóżkowych. Moje podejście do życia także tego w łóżku zawsze było bardzo otwarte na nowe doznania i przygody''- a - ''Kochamy się przeważnie w standardowej pozycji i od czasu do czasu od tylu. ''- autorze, takie bajery to możesz swojej kochance, która zapewne nie wie co to orgazm, pociskac.... jedno z drugim- a to twoje słowa - sie kupy nie trzyma. cos tu brzmi baaardzo baardzo fałszywie. Gdybys miał te wyobraznie, to byłoby więcej niz te dwie pozycje to wiedziałbys,że zawsze orgazm- to bajer wiedziałbyś, i wprowadzałbyś te fantajze w zycie... a jak sam przyznałes, nie wprowadzasz.... nie lej wody, bo to chyba głupie prowo... albo jestes znudzonym gimbusem, który cos słyszał, ale niedokładnie a 2/ 4 z tego, co słyszał, poprzekręcał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×