Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kocham byłego a mam męża pomocy!!!

Polecane posty

Gość gość

Witajcie Jestem mężatką od niedawna. Wszystko było fajnie, ale od kilku miesięcy, nawet w sumie jeszcze przed ślubem, zaczęło się psuć. Kłócimy się ciągle i nie potrafię określić swoich uczuć. Tak jakby mi na nim nie zależy, nie czuję potrzeby bliskości z nim, ani seksu. Zanim poznałam mojego męża, byłam z P. 2 lata. Najwspanialsze 2 lata mojego życia.Poznaliśmy się w internacie, spędziliśmy ze sobą cały rok, nie odstępując się praktycznie na krok. Szkoła się skończyła, Niestety, on mieszkał na drugim końcu Polski. Przyjeżdżał do mnie, nie często, może raz na miesiąc. Zawsze jak wyjeżdżał płakałam, szlochałam wręcz, czułam niesamowitą pustkę, tak strasznie go kochałam! Z czasem przestał przyjeżdżać, tak często dzwonić.. Wyjechał za granicę do pracy.. Po pół roku nie widzenia się i rzadkich telefonów, zakończyłam tę znajomość. Powiedziałam o parę słów za dużo na odchodne. On pisał mi, że mnie kocha, mimo, że wiedział, że kogoś mam. Około pół roku temu przestał. Minęły już 3 lata od zerwania. Myślałam, że wszystko minęło. A jednak. Po wczorajszej kłótni z mężem napisałam do niego, przepraszając za ostre słowa, które padły pół roku temu. I zrozumiałam, że chyba dalej go kocham. On odpisał, czemu się tym przejmuję? (tymi ostrymi słowami). Napisałam, że mam swoje powody i że dzięki niemu wiem, co to znaczy naprawdę kochać. I ile taka miłość może niestety trwać, choć wydawało się inaczej. Pomóżcie, co mam robić? :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz prosta: kochasz innego, rozwodzisz sie (Twoje malzenstwo i tak nie przetrwa, nie ma podstawowych rzeczy ktore spajaja dwoje ludzi i tworza prawdziwy zwiazek) i jesli eks bedzie chcial to wracasz do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeden mały problem. Ani ja, ani mąż nie jesteśmy w stanie osobno się utrzymać. I dobrze o tym wiemy, bo chcieliśmy się rozejść 2 razy już, ale zdecydowaliśmy, że tak będzie lepiej, jak jest. Wtedy jeszcze coś do niego czułam. Gdy odejdę, z mojej wypłaty nie opłacę mieszkania rachunków i życia. Teraz mamy podział- on mieszkanie, ja rachunki i jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka. Posty ze słowem "pomocy" na końcu i z wykrzyknikami zakładają tylko idiotki. Tak wynika z moich obserwacji tutaj. Niby w czym ludzie mają pomóc, debilu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ciężki temat powiem szczerze...miałabym duzy dylemat, ale z jakiegoś powodu wyszłaś za mąż..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ekstra małżeństwo... "nie odejdę bo on placi za mieszkanie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy dzieci. Wyszłam za mąż, bo wydawało mi się, że go kocham.. A mąż płaci za mieszkanie 1000, ja wydaję więcej na rachunki i jedzenie, ale to nie ważne, w każdym bądź razie chodzi o to, że bez siebie żadne z nam sobie nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rola kobiety polskiej to c**a sluzaca i niania oraz juz na pewno bez wlasnej osobowosci 333 www.youtube.com/watch?v=aNC-LLh2dn4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam nie wiem, czy ty kochasz byłego. Pokłóciło się dziecko z mężem to próbuje wypłakać się byłemu. On juz prawie o tobie zapomniał, a ty go za jakieś teksty sprzed pół roku przepraszasz. Zachowujesz się jak rozkapryszona księżniczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracował wiele lat temu, po rozstaniu wrócił do Polski. Chodzi mi o to, czy rzucić wszystko i dać porwać się miłości, czy dalej trwać w małżeństwie, bez miłości i uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A mąż płaci za mieszkanie 1000, ja wydaję więcej na rachunki i jedzenie," xxx wynajmujecie hangar na lotnisku żeby wam dostarczali żarcie samolotem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nawet sensownie bo jakby jeszcze doliczyć koszty transportu gdzieś do lasu np. xxx coś ci powiem. mogę cię na pocieszenie puknąć pare razy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie wiesz, ile kosztuje życie w Polsce w wynajętym mieszkaniu. ;) . Media, telefony, internet, telewizja, a na samo jedzenie z 500 idzie. Poza tym proszę o pomoc w wyborze życiowym, a nie w tym, kto płaci więcej. ;) . Btw. mąż pracuje dopiero od 2 miesięcy, wcześniej pomagali nam jego rodzice, chociaż ma 30 lat. :/ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puknij to się w łeb prymitywie. ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Media, telefony, internet, telewizja," xxx chyba nie wiesz, że w polsce można to juz dostać w jednym pakiecie:D weź skończ ciemnote wciskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a im dłużej będziesz z tym zwlekała tym bardziej desperacko będziesz tego szukać i w końccu zajdziesz w ciąże z kolegą zp pracy. ja to zrobie dyskretnie i za pół darmo jak jesteś fajna:) w promocji darmowa porada psychologiczna i występy estradowe:) ale jak chcesz. wspomnisz moje słowa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Media w pakiecie z telewizją? Wiesz co to są media w ogóle? Owszem, tv i net z UPC - 200 złoty (oszuści j****i, nie polecam, miałam płacić 80), telefony kom w sumie 200 złoty (mam taką pracę, w której dużo dzwonię, więc mój stały abonament to 130zł). A MEDIA czyli w tym przypadku prąd woda i gaz, niby według zużycia, ale my, a właściwie ja, płacę z góry ustalona kwotę, potem będzie rozliczenie. Plus spłacam kredyty, na które namówił mnie mąż, jeszcze przed ślubem - providenty, banki - 800 złoty m/c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam kolegów w pracy, pracuję w domu. ;) . Desperatem to jesteś Ty, a ja nie jestem dziwką żeby jakiemuś brzydalowi dawać, co nie pukał pewnie nigdy. Poza tym nie wiem, ile masz lat, ale ja jakoś potrzeby seksu nie odczuwam, ani z mężem za bardzo, a z kimś innym to już w ogóle nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to nie Twoja wina, że jesteś kretynem. Wybacz. :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nie jesteś dziwką? uzależniasz swoje życie seksualne między innymi pod finansów. Jak dla mnie spełniasz definicje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra słonko nie obraź się ale muszę wyskoczyć (nie nie z okna;) ) niebawem wrócę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćporada
ile masz lat? bo zachowujesz sie jakbyś była niedojrzała emocjonalnie, z facetem sie pokłóciłaś to raz dwa piszesz do byłego, który juz dawno o tobie zapomniał , zawracasz mu głowe zamiast rozwiązywac swoje sprawy jak dorosła osoba, uciekasz od problemów, po co wyszłaś za mąż? żeby miec obrączke na palcu? Nie wstyd ci że kłamałaś przed ołtarzem? chciałabyś aby twój mąż postępował tak jak ty teraz?? zejdz na ziemie bo nie żyjesz w telenoweli a twoje błedy będą miały swoje konsekwencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już pisałam, że nie uprawiamy z mężem seksu, od kiedy przestałam czuć, że go kocham. Z resztą ani jemu, ani mnie się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszłam za mąż z miłości. Ale po ślubie zaczęły się kłótnie, on nie chodził do pracy i zdarzało się, że mnie uderzył, szantażował, pluł. Mam 21 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×