Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co to mogło być???

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj wieczorem ok 23 pojechałam po koleżankę do pracy. Nie było jakoś strasznie ciemno bo był księżyc. Kiedy jechałam zadzwonił telefon więc zatrzymałam się na poboczu aby go odebrać. Zgasiłam silnik i parę minut rozmawiałam przez tel. Kiedy już chciałam odpalić samochód i jechac dalej poczułam, że coś "otarło" się o samochód, tak, że lekko się zakołysał. I tak bez zastanowienia wysiadłam z niego zobaczyć co się stało. Było naprawdę jasno więc nawet bez latarki mogłam zobaczyć, że nic nigdzie nie ma. Obeszłam w koło samochód i kiedy miałam już otworzyć drzwi samochód się przechylił, tak jakby ktoś z mojej strony na niego naciskał, a następnie zakołysał się tylko dużo dużo mocniej. Tak sie wystraszyłam, że dosłownie uciekłam od tego samochodu. Ale za parę chwil przejeżdżał tamtędy jakiś facet, zatrzymał się i pytał co się stało. Wykręciłam się tym, że chyba "coś" niby stukało w aucie i czy mógłby to sprawdzić. No a gdy sprawdził, że wszystko jest ok, odjechałam. Boże co to mogło być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duchy cie napastuja powaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×