Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćp9aaa

Mój facet kończy w minutę, mam już dośc

Polecane posty

Gość gośćp9aaa

Znamy się ponad dwa lata, on ma 30 lat a kończy w minutę. Czasami jak kochamy się kilka godzin po pierwszym seksie to ten czas się wydłuża do trzech minut. Mam dość :( Czy on jest chory, nie wiem już o co chodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak na niego działasz że facet nie wytrzymuje i mu cieknie zanim włoży, prawiczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żaden prawiczek miał klika dziewczyn z jedną nawet mieszkał. Może on jest na coś chory :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może bardzo go podniecasz? Z jednej strony wada, bo wiadomo, ale z drugiej jesteś jakby nie patrzeć jego "boginią seksu" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łukasz21z
nie ma się czym hwalić ja umiem skonczyc w 10 sekunt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydaje mi się aby to była jakaś choroba,mój jest zdrowy jak byk i ma tak samo,parę minut i po wszystkim,żadnej przyjemności nie mówiąc o orgażmie,to jest okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się nie wydaje żebym jakoś szczególnie go podniecała, nawet piersi nie mam dużych a on właśnie takie lubi, jakoś namiętnie sie na mnie nie rzuca, nie zauważyłam żeby też chciał mnie pieścić. Co mnie dziwi bo każdy mój facet to uwielbiał a on niespecjalnie. Wydaje mi się że jego szybkie kończenie to jakie zaburzenia :O przy każdej jego byłej pewnie tak to wyglądało i każda go tak podniecała. Już sama nie wiem co myśleć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może warto o tym szczerze porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawiamy, już mi się odechciewa tych rozmów bo i tak nic z nich nie wychodzi. On zaczyna przeżywać,smucić się i mówić że nie wie dlaczego tak się dzieje a ja że nic z takiego seksu nie mam i ciężko mi to znosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze współczuję autorce, bo co to za przyjemność dla kobiety...nawet się nie zdąży wystarczajaco rozgrzać a tu po zabawie. A jak on reaguje? jest speszony,że tak szybko kończy czy dla niego to normalka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie wiem. Niech ćwiczy mięśnie Kegla czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie kochacie się zbyt często i jest biedaczek mocno wyposzczony,spróbuj prowokować go częściej do seksu,wiem nie jest to zbyt komfortowa sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sobie zwli przed seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku się tym trochę peszył, teraz po takim minutowym seksie mówi coś w rodzaju "ale on narwany" mówi to z uśmiechem, a mi do śmiechu wcale nie jest. Na początku związku był taki moment że zaczął wytrzymywać z 15 minut i nawet cięzko mu było skończyć, zapytałam co się dzieje że taka zmiana to się przyznał że kupił jakieś krople na przedłużenie, powiedziałam żeby odstawił bo to nie ma sensu. Po czasie sama mu zaproponowałam żeby do nich wrócił, kupił ale nie używa bo teraz stwierdził że go po nich wszystko piecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, niech się "ręcznie" wyładuje przed stosunkiem to mu będzie ciężej dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widujemy sie tylko w weekendy ale mimo wszystko to przeciez nie jest tak rzadko. Na początku związku, ubierałam seksowna bieliznę, pończochy, buty na obcasie ale wtedy wystarczyło że na nim usiadłam i nawet do seksu nie dochodziło bo on już kończył. Teraz przestałam się tak ubierać bo po pierwsze nie widzę sensu a po drugie to stwierdziłam że może jak nie będę go podniecać ubiorem to może będzie lepiej ale w sumie jest i tak bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mogę godzinkę......i caly czas mi stoi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z chęcią prowokowałabym go częściej do seksu ale jak widujemy się tylko dwa dni w tygodniu to jest ciężko. Tym bardziej że on po seksie musi odczekać kilka godzin żeby znowu się podniecił. :o Ostatnio w ogóle zauważyłam że jemu nie chce się kochać, było kilka takich weekendów że nawet nie było seksu a jak zapytałam co się dzieje to powiedział że przecież nie musimy tego robić zawsze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trochę takie egoistyczne myślenie,a czy ty nie zwracasz mu uwagi na twoje potrzeby i oczekiwania,a co u ciebie z orgazmem?,chyba nie jest ciekawie skoro kończy tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mi stoi cały dzień chcesz wskoczy na mojego pytonga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie miałabym orgazmu gdybym sobie podczas seksu nie pomagała ręką. Cały czas mu mówię czego chcę i że nie pasuje mi ta sytuacja, on dobrze wie że nie jest ok i tylko powtarza że jest pod tym względem beznadziejny i nie wie dlaczego tak się dzieje. Czasami widzę że naprawdę bardzo chce nie skończyć w minutę i stara się z całych sił ale to jest silniejsze od niego, dlatego zaczynam się zastanawiać czy nie jest może na coś chory bo nie wiem jak to inaczej tłumaczyć :o Kurcze przeciez on ma 30 lat i sporo dziewczyn przede mną. Dziwne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona koniobijcccy
Lepszy takie niz Max koniobijca ktory woli z**********a niz kochac Sie z zona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co mogę ci poradzić,bo albo zaakceptujesz taką sytuację i będziesz notorycznie skazana na masturbację albo po prostu poszukaj sobie nowego partnera który da ci to czego oczekujesz,no ale to już zależy od twojego zaangażowania w związek. Miło mi się z tobą rozmawia,bo ja mam podobny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym go tak nie kochała i gdyby mi tak nie zależało to chyba już dawno bym to skończyła. Poza tym on bardzo fizycznie mnie pociąga, chyba jak nigdy nikt i gdyby nie ten nieszczęsny seks to byłoby idealnie. Nie zakończę z tego powodu związku, może coś się z czasem zmieni na lepsze, czego i Tobie życzę : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki!!! Naprawdę jesteś bardzo miła. pozdrawiam Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ;-) mam ten sam problem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek09
ja ci powiem tylko tyle , ze u 16 latka to normalne z burzą hormonów , u 30 latka to nie jest normalne.. Z wiekiem człowiek może coraz dłużej, 50 latek może mieć nawet problemy z erekcją. Ja myśle , ze twój facet robi to celowo , chce mieć to jak najszybciej za sobą ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się wydaje że on chce to jak najszybciej skończyć, zauważyłam że nie ma u niego radości z seksu, tzn, tylko wtedy jak dojdzie albo jak ja się nim zajmuje. On nie wykazuje żadnej inicjatywy, a jak mnie dotyka, pieści to mam wrażenie że robi to z obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×