maz mnie zdradzil po pol roku wrocil ale czuje ze mnie nie kocha

Witam Opowiem Wam moja zawila historie i poprosze o rade...Sama nie wiem co mam robic...Jestesmy malzenstwem 8 lat..Po4 latach sie popsulo MiesZkalismy z moimi rodzicami do malzenstwa wkradla sie nuda Maz sie wyprowadzil...nie zrobilo to na mnie wtedy wiekszego wrazenia mnostwo jego cech doprowadzalo mnie do szalu...nie bylismy ze soba 3lata W miedzyczasie maz wyjechal doAnglii i jak sie pozniej okazalo rozpoczal nowe zycie...zlozyl pozew o rozwod na pierwsza sprawe sie nie pojawil Powiedzial ze zawiadomienie nie przyszlo Przed druga sprawa zadecydowalismy ze ja odwolujemy Maz eycofal sprawe i wrocil do Anglii Powiedzial mi o tym ze z kims ukladal sobie zycie Wybaczylam Do Uk pojechac nie moglam ze wzgledu na koniecznosc zdobycia prawa wykonywania zawodu....wrocil po kilku miesiacach mialo byc cudownie...i nawet bylo...pojechsl z powrotem do anglii ...po miesiacu zadzwonil z informavja ze bedzie mial dziecko. minely kolejne miesiace Okazalo sie ze ciazy nie ma Postanowilismy ze do siebie wrocimy WykazywAl checi zapewnial przy swoich rodzicach Teraz nie chce wogole o tym rozmawiac Twierdzi ze mu wszystko jedno czy ja z nim bede czy nieNie chce planowac przyszlosci Mowi ze potrzebuje czasu na ulozenie sobie tego w glowieNie wiem czy dalej mnie kocha caly czas jest nerwowy Jak pytam ucieka od tematu Mowi ze tylko narzekam Nie wiem co o tym sadzic Czekac czy dac mu odejsc kolejny raz?

Prawdziwa masochistka z Ciebie dziewczyno...

spoko wrocil bo wybory za tydzien

olac go raz na zawsze !!!

Wszystkie jego zachowania sa irracjonalne Zdaje sobie z tego spraweSama sie sobie dziwie ze nadal mam do niego jakiekolwiek uczucia Przez czas pobytu w Anglii bardzo sie zmienil Wszyscy dookola widza jego glupote w postepowaniu tylko nie on Z jednej strony zarzeka sie przy rodzicach z drugiej nie daje mi poczuc ze cokolwiek do mnie czuje Jestem zdezorientowana...